Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Jak się odkochać?

Polecane posty

Gość gość

Zacznę od tego, że byłam z chłopakiem, który od początku wydawał mi się idealny. Bardzo mi się podobał z wyglądu, doskonale do siebie pasowaliśmy z charakteru. Na samym początku naszej znajomości mieliśmy lekki zgrzyt, ponieważ on nie chciał się wiązać. Twierdził, że dopiero rozstał się z dziewczyną i nie chce wchodzić w nowy związek. Chciałam zerwać kontakt, wtedy po tygodniu się zdecydował, że jednak mu na mnie zależy i chce spróbować. Od tego momentu wszystko było idealne. Randkowaliśmy, po miesiącu zostaliśmy parą. Wszystko było cudowne, świetnie się dogadywaliśmy. Ja coraz bardziej się angażowałam. Widziałam, że on też. Był czuły, od razu po pracy do mnie przyjeżdżał. Mówił, że jestem najcudowniejszą dziewczyną, jaką w życiu spotkał, że się we mnie zakochał, że mamy całe życie przed sobą, że jestem jego miłością, raz nawet zażartował, że chyba się ze mną ożeni. Pojechaliśmy na wakacje, było na nich idealnie. Aż do momentu, kiedy w przedostatni dzień idąc brzegiem morza zapytał niby w żartach, co bym zrobiła gdyby ze mną zerwał. Poczułam, że robi mi się gorąco, ale zignorowałam to, odpowiedziałam mu też żartem, bo przecież było między nami idealnie. 3 dni po powrocie z wakacji spotkaliśmy się, wszystko jest ok, a tu nagle, że musimy porozmawiać. Że jesteśmy razem 3 miesiące, a on nigdy mi nie powiedział, ze mnie kocha. Że chciał się we mnie zakochać, bo naprawdę jestem najcudowniejszą dziewczyną, jaką poznał, że wie, że nie trafiłby lepiej, ale nie potrafi mnie pokochać. Że nie jest gotowy na związek, że jest za młody (ma 24 lata). Że woli skończyć to teraz, bo później bolałoby bardziej. Że czuje do mnie przywiązanie (Jezu, po 3 miesiącach bycia razem??!!), że nie dawał z siebie wszystkiego. Ale ja nie potrafię się z tym pogodzić, jest pierwszym chłopakiem, którego naprawdę pokochałam. Nasz związek był dla mnie idealny, on był idealnym chłopakiem. Wszyscy mówili, że idealnie do siebie pasujemy. Nie mogę się z tym pogodzić, bo nie dawał po sobie poznać, że czuje jakiś dystans. Nigdy mi nie powiedział, że mnie kocha, ale uważałam, że potrzebuje czasu, że nie będę go pośpieszać, bo przecież pokazywał, że mu zależy. Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Śni mi się po nocach, płaczę drugi tydzień. Nie wiem, jak mam się odkochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×