Moj syn sie nie myje

Juz nie wiem co robic...chlop 16 lat,za pannami lata,a smierdzi od niego ,jak od zula...Na zwrocona uwage- reaguje agresja,ze sie znowu dowalam.Ale on napeawde smierdzi...zreszta trudno nie smierdziec,jak sie nie myje przez 3 dni !!!! Teoria,zesmy go nie nauczyli higieny,absolutnie pada.Jako dziecko- czysciutki,codziennie kąpany,ubrania zawsze czyste,bielizna codziennie zmieniana.My,rodzice,normalnie - dbamy o higiene,prysznic,kapiel ...kurcze,a tu taki zonk !!! Co robic ????

Powiedz, że jest obleśny i nikt nie lubi śmierdzących ludzi a już tym bardziej dziewczyny, że skoro ty czujesz, że on śmierdzi, to inni tez czuja, zapytaj co myśli o ludziach którzy śmierdzą. To już nie dziecko, nie ma co się z nim patyczkować, jeszcze w te upały blee.

Ech....wszystko ,co bylo do powiedzenia- powiedzialam i klepie na okraglo,stad wieczne klotnie o to.Zastanawiam sie nad przyczyna ? Normalnie zalamana jestem

skoro nic nie działa, to odpuść, kiedyś jakaś laska mu na ten temat dogada, to się 5 razy dziennie zacznie troll myć

Bunt nastolatka . Mój brat miał to samo . Z wiekiem przesłony . Kup mu w prezencie jakieś fajne kosmetyki i powiedz żeby o siebie dbał bo nikt nie lubi przebywać z takimi ludźmi a koledzy mu raczej prawdy o jego zapachu nie powiedza

A wcześniej jak było z myciem? Sam się chętnie mył czy to wy na nim wymuszaliście?

No moze z tymi kosmetykami ,,specjalnie dla niego " sprobuje,tylko zaloze sie,ze jak w zestawie bedzie zel i dezodorant,to tylko dezodorant bedzie w uzyciu :-o Kurcze,no ja rozumiem- trudny wiek,bunt,ale na zlosc mamie bede smierdzial ???? Ciuchow,jak sila nie zedre z grzbietu,to takie smrody by nosil. Naprawde az wstyd przed ludzmi...

Czy ja wiem czy na złość tobie to robi? Ma po po prostu to w nosie i tyle. Jemu nie przeszkadza więc nie widzi w tym problemu jak ty.

Wczesniej ? Nie bylo problemow,czyscioch byl,do tego stopnia,ze nawet nie lubil paczka lukrowanego trzymac,bo mu sie rece ubrudza...jak cos jadl i kapnelo na ubranie- natychmiast sie przebieral.Wojny zaczely sie okolo 2 lata temu...trwaja nieustannie do dzis,z tym ze wtedy jeszvze huknelam i nagonilam,a teraz moge sobie huczec do woli,trzasnie drzwiami,wrzasnie,zeby sie odwalic i o !

Chce sam o sobie decydować więc się buntuje.

Przestań mu trzeszczeć, stary niech się teraz produkuje

Ciezko odpuscic ,jak otwiera drzwi od swojego pokoju,a fetor roznosi sie na cale mieszkanie...i kazde miejsce,w ktore pojdzie - smierdzi. Ale fakt - charakter trudny,uparty,im wiekszy nacisk - tym wiekszy opór.Ale na Boga,toz smrod ,jak z chlewu,jak moze nie przeszkadzac ????

No to skoro on taki anty do was to może użyj podobnej broni -czyli zero kasy od was i innych rzeczy które on uważa za oczywiste. Jak Kuba Bogu...

Rozłuzcie mu namiot na podwórku jak mieszkacie w domu niech tam smród śpi

i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

11.17 tez mi to do glowy przychodzilo,ale niestety ,mieszkamy w bloku

Uwaga,uwaga !!! Syn nalewa wode do wanny ;-)

Śmierdziel czyli skunks - taką ma natur.

Bo go pogonilam od lodowki,ze z takimi czarnymi pazurami do jedzenia lezie.Wielce sie obrazil,walnal drzwiami,po ok.godzinie wylazl,wzial obcinaczke do paznokci,nalal wody do wanny i zamknal sie w lazience...ufff,bitwa wygrana....tylko po co na takie pierdy tracic tyle energii...ech...

Przerabialiśmy to też.Od małego kąpany co dnia id pierwszego zęba jaki wyszedł czyszone zęby a tu masz .Smód na pot ,pościel jego śmierdząca zębów nie mył bo nie czuł takiej potrzeby.Nic nie docierało :( aż poznał dziewczynę,zakochał się i raptem zmienił :)

Oooo,zęby to tez niezla historia...dokad dbalam - jak perelki,jak zaczal swoje bunty - prochnica,az strrrrach !!! Na szczescie dal sie namowic i ma wyleczone

Ewentualnie możesz powiedzieć rodzinie, znajomym a najlepiej jego znajomym, żeby wszyscy mu na to zwracali uwagę i to dość dobitnie, może ludzie tacy spoza grona domowego jakoś bardziej wzbudza w nim wstyd.

No i zapytaj co by pomysł o dziewczynie która śmierdzi i która się nie myje, oraz ma tłuste włosy, czy to atrakcyjne mu się wydaje, bo tak go odbiera otocznie.

To tez przerobione :-o ,ale dzieki za pomysly

Może faktycznie poproś kogoś dalszego z rodziny żeby mu dowalił tekstem typu: fu jak śmierdzisz, co ty nie wiesz do czego mydło służy? Może jak zostanie przez kogoś publicznie upokorzony to się zmieni.

To faktycznie uparty egzemplarz, nie czasem byk, albo baran? W każdym razie nie poddawaj się.

Baran,baran :-o

Ano właśnie :/ dlatego planując dziecko wiedziałam, by nie celować na te dwa znaki :P

Jednak średniowieczny ciemnogród nie był taki ciemny. Polacy (czy też wtedy Polanie) zanim Polska przyjęła chrzest (nie wiem jak później to wyglądało) miała w zwyczaju świętować postrzyżyny, czyli chłopak 7 lat, któremu pierwszy raz w życiu ścinano włosy był dawany ojcu w opiekę, a matka do wychowania syna już się nie wtrącała :P Może wprowadzić coś w ten deseń w dzisiejszych czasach ?

Tez jestem tego zdania,ale my matki ,mamy zalaczony tryb nadopiekunczosci,i jak te lwice,nawet przed ojcem chcemy je chronic... I mamy to,co mamy...,bo ojciec w ktoryms momencie sie wycofuje