Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

we wtorek pierwszy raz od trzech lat mieliśmy lecieć na wakacje, nie polecimy ..

Polecane posty

Gość gość

Ale mam doła. We wtorek mieliśmy lecieć na wakacje za granicę i dzisiaj rozchorowalo nam się dziecko. Właśnie wróciliśmy ze szpitala zapalenie oskrzeli, antybiotyk.i nasze wakacje szlag trafił... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice powiedzieli ze się zajmą mała i ze mamy lecieć, ale ja nie chce zostawiać chorej córci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro będzie miała dobrą opiekę, to jedź, nic jej się nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no to dosyć długi wyjazd bo 10 dniowy . nigdy na tak długo nie byliśmy oddzielnie.poza tym mała jak chora to najlepiej czuje się ze mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile " mała " ma ? 10 dni to nie długo od wtorku zacznie sie czuć lepiej a ty stracisz urlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie lecicie? ile lat ma córka? jaki jest jej stan - dałaby radę polecieć? zabierzecie leki ze sobą - najwyżej nie będziecie nic zwiedzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa i pół roku. Kurde szkoda mi strasznie urlopu..ale jej zdrowie ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupia jesteś. Moi dziadkowie opiekowali sie mna wiele razy i nic mi sie nie stalo. Dziecko dostalo antybiotyk wiec za 3-4 dni juz bedzie sie lepiej czulo a zreszta nie przesadzaj to tylko zapalenie oskrzeli, zachowujesz sie jakby zachorowala co najmniej na raka :O to normalne ze dzieci choruja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i czego oczekujesz od nas? Córcia moich znajomych na początku wakacji rękę złamała, kolonie z głowy, późniejsze wczasy z głowy, zaliczka przepadła Więc różne przypadki się zdarzają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Hiszpanii. Obecnie śpi, wysoka gorączka. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że dałaby rade polecieć,ale jak tam będzie się źle czuć to się bardziej zmeczymy jak odpoczniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakieś 3 h lotu - to nie dużo, mała leki dostanie i już pewnie we wtorek będzie szaleć :) a bym leciała z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja bym wolała się męczyć w hiszpanii, niż męczyć się w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w sumie racja. Chyba jednak to jeszcze przedyskutować musze z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie zawsze jest tak, że dziecko najpierw chore - a potem dostaje antybiotyk i następnego dnia nie da się z nim wytrzymać, bo energii ma tyle, że dom roznosi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moja jak ostatnio chora była,chyba jakoś zimą to trzy dni to taka gorączka ze masakra nie dało się jej zbić i z łóżka jej wyciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to leccie bez dziecka, rodzice chyba wiedza jak sie zajac chorym dzieciakiem? zapalenie oskrzeli to nie dzuma w koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie - dlatego ja bym jechała z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowie dziecka najważniejsze. Przed Wami niejedne wakacje .... A jak potrafisz się dobrze bawić bez dziecka ...to zostaw rodzicom i jedź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczatkiem sierpnia do hiszpanii? o matko :o dziecko chyba chcialas wykonczyc. na poludnie europy, do krajow basenu morza srodziemnego to sie lata z dziecmi w maju, max czerwiec - albo wrzesien, pazdziernik. i wiem co mowie, bo od 6 lat latam na cypr, do hiszpanii, wloch itd co roku. tym bardziej bym nie brala chorego dziecka ze soba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? My jeździmy od 20 lat w lipcu do Barcelony lub do Bibione we Włoszech i ostatnio mieliśmy w Bibione temp 35 stopni czego nie czuło się tak potwornie przy dużej wilgotności powietrza a na Hiszpanię sierpień jest ok , gorszy jest lipiec ale z kolei jeżeli ktoś korzysta z morza to też nie czuje się tak bardzo tego skwaru. Z chorym dzieckiem nie polecam oczywiście więc ja zostawiła bym z rodzicami. Jeżeli dziecko ma dobrą opiekę a taką jaką da doświadczona babcia to chyba w porządku. Ja jeździłam czasem do Włoch w maju i czerwcu i nie polecam bo jak nad morze to woda jeszcze zimna a we wrześniu nagrzana ale za to teperatura powietrza już chłodna bo co to jest 22 czy 20 stopni. Nie wiem jak będzie tego września .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym pojechała z mężem. Apropos, też jeździliśmy z mężem do Caorle w maju , rzadziej w czerwcu i wrześniu i powiem tyle że już lepiej we wrześniu bo przynajmniej woda ciepła a maj i czerwiec się nie nadaje, chyba że do zwiedzania samych miasteczek (Wenecja niedaleko ) więc jak najbardziej :). W tych miesiącach jest najtaniej poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a slyszalas , ze dla Hiszpanii został ogłoszony najwyższy alarm antyterrorystyczny ( ISIS organizuje tam ataki , 2 zostały już udaremnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z najnowszych wiadomości słyszałam tylko tyle że ataki terrorystyczne (strzały) miały miejsce w Tunezji w Hiszpańskiej sieci hoteli RIU ale o samej Hiszpanii nic póki co, tylko tyle że Hiszpania z obawy bliskości (położenia granicznego) z krajami w których są ataki bądź taka mozliwość , zaostrza Alarm i kontrole .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My ostatnio z mężem bylismy w Lignano przez tydzień, pogoda była przepiękna i był z nami nasz 11 miesięczny synek. Fakt , gorąco ale bez przesady, naprawdę nie do wytrzymania to jest w tym czasie w Turcji a nie we Włoszech czy Hiszpanii. Kiedyś wysiadłam z samolotu w Antalyi to buchnęło jak z pieca, było 40 stopni w cieniu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×