Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lawlii

Czy to normalne u noworodka

Polecane posty

hej dzieki za odzew. No wlasnie go uspalam znow wymachy i wybudzenie sie. I placz. A na rekach zasnal. Pisze lewa reka;p No poczekam jeszcze poobserwuje go, jak cos to go zapisuje do neurologa, niech go obejrzy. Tutaj jedna z mama pisala, ze tez sobie wkrecala zespol Westa, wlasnie sie martwie :/ nie wiem czy w ogole czekac jeszcze na cokolwiek, czy pani byla ze swoja corcia u tego lekarza? Co do otulania staram sie go otulac pielucha bo upaly ale on sie rozkopuje;/ czrkam na zamowione woombie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nagralam filmik i wstawiłem na forum gazeta pl - pytanie do eksperta - Zawitkowski. Umówiłam się do neurologa, ale im bliżej wizyty tym mniej było odruchow i nie pojechałam, bo ustały calkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki może też tak zrobię nieraz nawet na rękach ma takie spiecia.dzisiaj w nocy z 15 razy pod rządial takie ruchy przez sen. Wygina się wtedy jakby przeciąga robi się czerwony na bzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wygląda mniej więcej tak Mały śp nagle zaczyna się ruszać albo odzywa sie moro. Skrzeczy dziwnie. Wygina ciałkiem na bokim robi się czerwony na buzi jakby się przeciagal, kilka razy rusza rączkami i nóżkami dalej wydając te dziwne odgłosy potem się uspokaja i śpi a za chwilse znów to samo o tak może z kilkanaście razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno daj mu smoczek!!! Widac, ze ma duzy odruch ssania, bo lapczywie je. Nue karmisz tez piersia, to zmien mu mm. Przy odruchu moro chyba nie ma krzykow. Ale przy kolkach juz tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytalam, ze zmienilas bebiko zaraz po szpitalu. Wroc do niego i zobaczysz. I czy dziecko dostalo chocby twoje pierwsze mleko? To bardzo wazne, aby dziecko dostalo siare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dostał trochę siary. Próbowałam go przystawiac. Nie od razu zmieniłam mleko jedno opakowanie Bebiko wypił. A smoczek ma bez niego ani rusz.. Faktycznie ma silna potrzebę ssania po czym to wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A doczytałam po tym łapczywie jedzeniu tak bardzo często tak się zachowuje. Smoka ma nieraz trzeba mu go dać po jedzeniu bo inaczej płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie czy to nie ma powiazania z kolkami? Nie wiem czy maly je ma ale bywa, ze to prezenie napinanie konczy sie bakami albo kupka, choc nie zawsze. Ogolnie glosno puszcza baki. Moze to nan mu szkodzi :/ to ja nie wiem juz co mu podawac. W sumie wybieram sie znow do pediatry bo malemu ropieje oczko i chyba potrzbeny bedzie jakis lek na recepte to przy okazji spytam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maly tez sporo ulewa. To tez moze byc wazna informacja. Nie zawsze, ale jesli juz mu sie zdarza, to bywa, ze sporo mu leci i na raty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad wiem? Bo ci krzyczy jak mu butelke zabierasz, pomimo ze najedzony. Dobra po tym co dopisalas maly ma na 100% kolki od lapczywego jedzenia. Lyka powietrze i stad bol brzucha. No to fajne polozne zamiast pomoc ci dziecko nauczyc ssac piers, bo to jest ich psi obowiazek daly flache. Dziecko nie potrafi ssac i masz efekt jaki masz. Podawaj herbatki z kopru, dziecko na mm musi pic, te piersiowe niekoniecznie i kup kropelki rozkurczowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze te durne teksty, ze bebik ma malo witamin. Kazde mm musi miec odpowiedni sklad. Po nanie moze sie wiecej ulewac. Jak nie pomoga kropelki, to wroc do bebika i zobaczysz. To jedno opakowanie to akurat w szpitalu zuzylas. Aha i masuj mu brzuszek . oklepuj zgodnie z ruchem zegara tak z 10 cm naokolo pepka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nozki przyciskaj od czasu do czasu do brzuszka. To powoduje uwolnienie gazow. Dobrze by bylo jak najmniejsze dziurki w smoczku od butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn w szpitalu tez dostawal bebiko, po wyjsciu ze szpitala i poczytaniu wszystkiego co sie dalo o mleku, kupilam bebiko, niestety bolal go po nim brzuszek, kupilam nan, ulewal, kupilam enfamil, nie chcial jesc... kupilam bebikoi tak zostalo, a maly ma 7 miesiecy, brakowal mu tydzien do 6 jak zaczal raczkowac, ogolnie bardzo pogodne i *****iwe dziecko, ktore ciagle kombinuje jakby gdzies wejsc. Maly urodzil sie z crp 107, wiec odwiedzilismy killku lekarzy w kilku poradniach przez ten czas i wszyscy zgodnie twierdza, ze wszystko jest w porzadku. A co do spinania to nazywa sie to odr****moro, normalne, poczytaj o tym, a ze sie budzi, moj tez sie budzil, do czasu az nie polozylam go spac na brzuszek, ale uwaga, moje dziecko od poczatku bylo silne i obracalo glowke, bo inaczej trzeba uwazac, no i do tej pory spi wylacznie na brzuchu, ewentualnie teraz na boku, jak sie sam obroci, nigdy na plecach bo sie budzi, ja z reszta tez :) glowa do gory, moze nic sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ponownie, tu autorka. W szpitalu nie wiem czemu zakladali, ze czlowiek problemu z karmieniem nie ma. Musialam sama poinformowac, ze owszem, mam. Ja praktycznie brodawek nie mam. Piersi mam, ale na lezaco praktcznie sa plaskie, na siedzaco czy stojaco sa rozlane, nieduze. Nie ma za co zlapac. Karmienie malego uskutecznilam raz i zakonczylo sie to nadgryzionym sutkiem i rykiem glodnego malucha. Po dlugim oczekiwaniu (kilka godzin) przyszla do mnie mila co prawda pielegniarka, ktora sama miala problem mi pomoc z tym karmieniem. W sumie to musialabym razem z malym uprawiac jakies akrobacje z karmieniem, jakies wysokie poduszki pod pache, co przy jego ruchliwosci odpadalo, bo zaraz mi z nich spadal, tzn sam z nich spelzal. Maly jest tez bardzo silny, placzac np z glodu potrafi mi sie przesunac na lezaczku bujaczku tak, ze moglby spac, podobnie, gdy go odkladam na chwile na kanape, zeby chociazby polezal kolo mnie, trzeba go pilnowac. Ogolnie trzeci dzien jest jakas normalnosc jesli chodzi o sen. W dzien spi, troche lezy pogodny, troche marudzi, a wieczorem? Kolo 20 kapiel, potem karmienie, potem albo troche marudzi albo nie, kolo 22 zasypia i albo przebudza sie za chwile na kolejne karmienie, albo juz spi do 2-3. Potem jedzenie i zasypia przy karmieniu:) i potem budzi sie rano i zobaczymy, jak bedzie dzis, ale mam nadzieje, ze powieli schemat poprzednich dni, tj. zasnie po jedzonku i bedzie wyspany i pogodny w dzien w miare. Za 3 dni konczy miesiac, moze cos sie normuje??? Teraz chwile po karmieniu zasnal, odlozylam go, nie bylo protestow, nawet moro nie bylo. Po chwili snu zaczelo go wykrecac, ale zaraz usnal z powrotem. Inaczej czlowiek funkcjonuje, jak jest wyspany, na poczatku bylo mi niedobrze wrecz ze zmeczenia i niedospania. CO do Bebiko mam taka watpliwosc, bo po nim robil kupke co karmienie i slabo przybral po tej jednej paczce, przez 5 dni po szpitalu raptem 100 gram. Po NAN bardzo ladnie przybiera,zalatwia sie ze dwa razy na dzien, ale znowuz te dziwne zachowania. Ale nie wiem, czy je z tym mlekiem wiazac, byc moze? Radzicie wrocic do Bebiko, moe njapierw poradze sie pediatry? Polozna w ogole mi polecala Enfamil, ale nie chce tez eksperymentowac na swoim dziecku.. Bardzo jestem Wam wdzieczna za wszystkie wypowiedzi, bede dalej pisala swoje obserwacje, w sumie mi sie to tez przyda, a przy okazji moze sie uspokoje po Waszych wpisach, bo jeden dzien przeryczalam, gdy na drugim moim temacie ktos napisal o padaczce niemowlat... Te wszystkie zachowania sa takie na granicy.. Pasuje i do kolki i do Westa (tfu tfu) i napiecia miesniowego... Moja mama puka sie w glowe, co ja dziecku wmawiam, ale nie chcialabym nic przeoczyc. Odruch moro odruchem, ale nie podoba mi sie jak przygina glowke do ciala wraz z nozkami czy odchla glowke tak do tylu, wyglada to nieciekawie, szczegolnie gdy robi sie czerwony caly. Gdyby tylko robil moro, to bym sie tak nie martwila.. Koperek dostaje, kropelki mu kupie, masaze brzuszka tez robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze pytanie o co chodzi z tym wysokim crp? Powinnam to dziecku sprawdzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malpy nie polozne. Na kazda piers jest sposob. I one je dobrze znaja. W twoim przypadku sprawdzilyby sie nakladki silikonowe. Ha ha emfamil najdrozsze to polecila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ;) probowalam nakladek ale sutki mi nawet w polowie do nich nie dosiegaly. Co chwila sie chowaly w nich, nawet jesli jakims cudem udalo mi sie je wyciagnac. Neonatolog ktora byla nw izycie u naszych dzieci po porodzie jak uslyszala jaki mam problem chamsko mnie scisnela za piersi, mowiac, ze ja sie w ogole musialam nie interesowac tematem karmienia w ciazy, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczynam sie bac. Do miejscowego neurologa sie dodzwonic nie moge, chyba musze szukac kogos w miescie obok. A malego ruchy stwierdzilam strasznie przypominaja ten zespol Westa cholerny;( maly czesto przygina wlasnie glowke i nozki do ciala albo wygina sie na boki. Boje sie cholernie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyślij mi filmik na mail - bejszusiaczek@gmail.com - pisałam, że miałam podobny problem. Obejrze - może cos zauwaze, bo obejrzałem dziesiątki filmików z zespołem westa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( probowalam sie dodzwonic do miejscowej lekarki i nic, probowalam do miasta obok i nic. prosze pocieszcie mnie ze to nie musi byc ta cholerna padaczka:/// maly dzisiaj co chwila ma te przygiecia ja zwariuje i do tego placze:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi, może moja córka często nie robiła (ze 3-4 razy dziennie po około 5-6 wyrzutów co chwila), ale padaczki nie ma. Jednak warto to jednak skonsultować. Do tej pory mam gdzieś to nagrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki juz wysylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bejszusiaczek@gmail.com - w poprzednim adresie wkradło się l zamiast i - nie doszła do mnie póki co Twoja wiadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie wyrzytu to pol biedy ale te zgiecia.. wyslalam na adres z i nie z l:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic póki co. Nie dochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyslalam jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama wtedy - moja córka miała 3 miesiace, nawiazalam kontakt z mama dziewczynki z zespołem westa. Czytałam tez jej blog. W google znajdziesz pod hasłem nasza haneczka zespol westa, na szczęście moja córka jest zdrowa, ale straszna miałam wkretke, bo wyglądało to bardzo podobnie - ale nigdy nie odchylała się na bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×