Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SOLON

Wybór partnerów

Polecane posty

Wiadomo, że dzisiejsze czasy naznaczone są pogonią za dobrobytem i karierą zawodową, przez co w konsekwencji społeczeństwo dzieli się bardziej widocznie na poszczególne grupy społeczne. Młodzi ludzie w przedziale wiekowym 18- 25 mają diametralnie odmienne spojrzenie na rzeczywistość i kontakty międzyludzkie mam tu na myśli związki, partnerstwo... Przedział 26- 30 cechuje się większą wrażliwością niż poprzedni, a 30- 45 do którego ja się zaliczam należy chyba do najbardziej poszkodowanych emocjonalnie, poglądowo i zawodowo grup społecznych z uwagi na zmiany ustrojowe ( polityczne) w wieku najbardziej produktywnym. Mając na uwadze powyższe chcę zapytać, jakimi kryteriami kierujecie się przy wyborze partmera, partnerki. Czy w ogóle jakimiś, czy też górę biorą uczucia nad rozsądkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy kogoś poznaje patrze na to czy taka osoba jest dobrym człowiekiem, czy mamy podobne zainteresowania ( tak ogólnie, wiadomo są zawsze jakieś różnice). po kilku pierwszych minutach mogę wywnioskować czy chce z daną osobą sie zadawać. Jeśli ktoś nie okazuje mi szacunku i jest nieszczery, to nie ma szans. Chociaż z moją żoną jest inaczej, nie widziałem nigdy nikogo odpowiedniejszego niż ja dla niej. Zawsze gdy rozmawialiśmy z kim byśmy mogli być coś jej nie pasowało i mi tez w jej potencjalnych partnerach. Bez warunkowo mnie kocha co już udowodniła ratując mi raz życie, więc jak ja mógłbym nie robić tego samego dla niej. Ktoś musi sie poza tym nią zaopiekować bo rodzinę ma taką że pożal się boże. Dorośli ludzie boja sie otworzyć na drugiego człowieka, przez co nie mogą poznać kogoś tak blisko i nie potrafią sie zmieniać by druga połowa miała lepiej. Nie wiem czemu ja wybrałem, nigdy nie czułem motylków w brzuchu, a w życiu codziennym jestem dość ponury, może to rozsądek, tylko odkąd jesteśmy razem ludzie mówią że jestem głupi a jej rodzina nawet próbowała zniszczyć nasz związek. Na początku był to bowiem związek na odległość, a zdaniem mojej teściowej "młody facet na pewno ma kogoś na boku skoro ma dziewczynę w innym mieście". Tak, to chyba z powodu głupoty jesteśmy ze sobą, bo jak można nazwać takie zaufanie, jak nie głupotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety chetnie otwieraja swoje tylki na innych dlatego faceci nie chca sie zenic z taka kobieta i calym legionem rzymskim ktory ja posuwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie ma nic do powiedzenia, za trudne czy za banalne ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze część uświadamia sobie że nie powinna być z tym z kim jest xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×