Mam duże potrzeby a mój mąż nie...

Mam 31 lat i od jakiegoś roku bardzo wzrosło mi libido. W sumie mogłabym uprawiać seks 2 razy dziennie. Mój mąż ma wysokie libido, ale chyba nie tak jak ja. I tu zaczynają się problemy bo ciągle chodzę podniecona. Nie chcę sama sobie robić dobrze, ale czasami jestem wręcz zmuszona. Nie chcę zdradzać męża, ale on nie jest w stanie zaspokoić mnie w 100%. Czy są jakieś leki, które obniżają libido?

Fajnie byłoby mieć taką kobietę, która w reakcji na pieszczoty nie gada, że boli ją głowa lub odtrąca partnera. Mnie te twoje wysokie libido bardzo by ucieszyło ;)

Wiesz...Wcześniej to mąż musiał mnie namawiać, też wykręcałam się czasami bólem głowy :P Ale od jakiegoś czasu bardzo mi wzrosło i bardzo lubię sex. Raczej to ja inicjuje. Mąż nie odmawia, widać, że zadowolony, ale nieraz chciałby ale możliwości nie pozwalają. Nie wiem co się ze mną stało. Tylko bzykanie mi w głowie.

U mnie jest dokładnie odwrotnie ja mam 31 lat i ogromne potrzeby a moja żona może dwa razy w tygodniu i starczy.

@gość dziś A przeszkadzaloby ci gdyby maz cie w pelni zaspokajal nie majac zawsze sam majac orgazm? Czyli np. Ty masz ochote on juz nie moze bo tego dnia sie kochaliscie i doprowadza cie do orgazmu: jezykiem, dlonmi czy czym tam lubisz po czym przytula czule:)

Mam nadzieję że jak przekroczy 30-ke to jej się zmieni.

kobieto czemu chcesz brać leki na obniżenie libido ?nie lepiej sobie strzelić palcowke albo kup sobie wibrator

Nie chcę wibratora ani palcówek ale czasem jestem zmuszona. Np. wczoraj był seks ok. północy. Zadowolenie na 100%. A dziś już musiałam sobie sama pomóc. I jak mąż wróci ok 19 do odmu na pewno będą aluzje do seksu... Mąż coraz częściej zaspokaja tylko mnie, bo sam nie może. Ale tak mi głupio, że tylko ja mam orgazm. Jest mi go po prostu szkoda :(

Do tego często mam tak, że jak robię mu loda albo ręką, w każdym razie pieszczę tylko jego to tak się podniecam, że miewam orgazm, pomimo tego, że on raczej mnie wtedy nie pieści. Sam fakt, że jemu jest dobrze działa na mnie. Jestem jakaś nienormalna. Wczoraj weszłam na czat i gadałam tak sobie, nie chciałam z nikim się spotykać. Zaskoczyło mnie ilu facetów było chętnych na przygodny seks. Zazwyczaj żonaci, bo żony oziębłe. A ja lubię seks i mogę często z czego byli zadowoleni. Z czego to wynika?

A przeszkadzaloby ci gdyby maz cie w pelni zaspokajal nie majac zawsze sam majac orgazm? Czyli np. Ty masz ochote on juz nie moze bo tego dnia sie kochaliscie i doprowadza cie do orgazmu: Nie przeszkadza mi. Nawet nieraz jest zmuszona zrobić mi minetkę albo ręką.Ale jak mówiłam, jest mi go wtedy szkoda, że ja mogę a on nie :(

@gość dziś Zupelnie niepotrzebnie dla mezczyzny mozliwosc sprawienia orgazmu ukochanej kobiecie too 50% przyjemnosci z seksu:) Ja pytalem w takim sensie czy gdyby mezowi takie zaspokajanie sprawialo przyjemnosc bo uszczesliwia ukochana kobiete to czy Tobie by takie rozwiazanie odpowiadalo ze dostajesz tyle orgazmow ile tylko potrzebujesz choc np w polowie czy nawet czesciej przydakow nie jest to normalny stosunek?

tylko anal i pederaści to cię wyleczy

Zupelnie niepotrzebnie dla mezczyzny mozliwosc sprawienia orgazmu ukochanej kobiecie too 50% przyjemnosci z seksuusmiech.gif Ja pytalem w takim sensie czy gdyby mezowi takie zaspokajanie sprawialo przyjemnosc bo uszczesliwia ukochana kobiete to czy Tobie by takie rozwiazanie odpowiadalo ze dostajesz tyle orgazmow ile tylko potrzebujesz choc np w polowie czy nawet czesciej przydakow nie jest to normalny stosunek? Odpowiada mi takie rozwiązanie. Tylko myślę sobie czy wtedy on też jest szczęścliwy i ma jakąkolwiek satysfakcję :) ale skoro tak mówisz to będę czerpać przyjemność bez żadnych wyrzutów :)

@gość dziś POgadaj na spokojnie z nim o tym i powiedz ze takie rozwiazanie byloby cibie optymalne i ze nie przeszkadza ci ze nie ma normalnego stosunku jesli jemu to sprawia przyjemnosc bo on znowu pewnie sie martwi ze Ty jestes rozczarowana ze nie ma normalnego stosunku:) Radzilbym ci zebys tez umowila sie z nim ze zawsze jak bedziesz miala ochote to bedziesz inicjowac seks i jak on akurat nie moze to moze spokojniepowiedziec ci ze nie mam ochoty na orgazm ale chetnie sprawie go tobie kochana i wtedy nieproboj go podniecac tylko ciesz sie swoja przyjemnoscia. Wtedy on bedzie sie czul komfortowo:)

a czemu mąż nie może ?tylko Ciebie zaspokaja może się masturbuje piszesz ze nie chcesz palcówki ani wibrator ale nie wytrzymujesz

kobieto juz mu nie staje jak Ciebie zaspokaja?

O ludzie. Mój facet jak raz ma wytrysk to musi upłynąć trochę czasu aby mógł znów. Normalne. A ja mogę częściej. WILK_1946 Ok pogadam z nim :D

15 min wystarczy żeby mógł mieć następny masturbuje się dlatego jest taki słaby

15 min wystarczy masturbuje się dlatego jest taki śłaby

15 minut i strzela po 2 minutach :D

@gość dziś Nie sadze zeby Twoj maz sie masturbowal po prostu ma niizsze libido od Ciebie i ani Ty ani on nie macie na to wplywu. Bo poziom libido jest zapisany w genach choc zmienia sie z wiekiem i akurat u kobiety wzrasta z wiekiem osoiagajac szczyt pomiedzy 35 a 45 rokiem zycia a u mezczyzny maleje bo szczyt jest pomiedzy 16 a 25 rokiem zycia. Dal jednego norma bedzie 3 orgazmy co 15 minut a dla innego jeden orgazm dziennie po ktorym musi sie regerowac 24 godziny zeby moc miec nastepny. Ale dopoki seks bedzie traktowali jako wyraz waszej milosci i dbania o siebie a nie cel sam w sobie na pewno sie dogadacie:)

Nie strzela 2 minutach sam jestem facetem i kilka dni bez masturbacj ji to mogę kilka razy po kilku minutach

http://allegro.pl/pompowany-penis-dildo-do-cipki-i-anala-25cm-i5566490677.html

http://allegro.pl/szklany-korek-analny-z-ogonem-i5606060137.html

po co zmniejszać libido? twoim zdaniem jest zachęcenie męża a nie ograniczanie się bo to do niczego nie prowadzi :) może jakiś seksowne przebranie go pobudzi? nie wierzę że jak ubierzesz się w coś takiego http://freetaboos.pl/erotic-fashion-c-17.html to mąż nie będzie chciał cię zjeść :P