Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ginekolog powie mamie, ze wspolzyję?

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam skończone 16 lat. Od paru miesięcy współżyję z moim partnerem. Czeka mnie wizyta u ginekologa, na którą idę z mamą. Czy lekarz ma obowiązek poinformować prawnego opiekuna o tym, że nie jestem dziwicą biorąc pod uwagę to, ze mama będzie pytała o szczepionkę na hpv? Powszechnie wiadome jest, ze jesli zacznie sie współżycie nalezy zrobic cytologię przed podaniem szczepionki. Warto okłamywać ginekologa i trwać przy swoim, ze nigdy nie współżyłam? Nie ryzykuję tu życiem ponieważ ani ja ani moj partner nie uprawialiśmy nigdy wczesniej seksu. Lekarz zdaje sie widzi czy ktoś odbywał stosunek ale gdybym szła w zaparte to czy powie mamie? Prosze o pomoc, juz 2x okłamałam rodziców, ze tego nie robiłam bo wiedziałam jakie beda tego skutki, a teraz skutki mogą byc niestety gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, u mnie sytuacja nie jest wcale lepsza bo moi rodzice jak się dowiedzą zabronią mi nocować u partnera i spotykać sie z nim na dłużej. Zwłaszcza, ze ich oklamalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie, po co idziesz z matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jesteś w wieku, w którym można już legalnie uprawiać seks to gin na złość Tobie raczej nie będzie łamał tajemnicy lekarskiej w ważnej dla Ciebie sprawie, bo niby po co? na złość? masakra, ja bym nie poszła nie sama do gina, masochizm jakiś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mnie pytaj. Do gabinetu jej na pewno nie pozwolę wejść a widocznie tez jest umówiona na wizytę. Zastanawiam sie czy nie złamie tajemnicy lekarskiej ze względu na to, ze po 1 nie jestem pełnoletnia a po 2 mama spyta o szczepionkę, ktorej nie mozna podawać bez badań jesli ktoś wspolzyje. Zreszta kiedy ginekolog zapyta czy wspolzyje mam odpowiedzieć "tak, ale prosze nie mowić mamie?" Xdddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podczas badań często dochodzi do zakażeń pochwy bo rękawiczki niestety chronią Tylko lekarza . Po co chodzić po ginekologa gdy nic nie dolega w gabinetach lekarskich i szpitalach jest mnóstwo bakterii i wirosow.Ja pierwszy raz byłam z mężem i jest przy każdym badaniu pochwy podczas trzeciego miesiąca ciąży by ją potwierdzić. Mąż wspierał porody.Do ginekologa mamy prawo przy badaniu i zabiegu nawet w szpitalu mieć Osobę bliską ust 2008 r art 21 Prawo pacjenta bo pacjent decyduje o takiej obecności nie lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik26
niech się dowie, pokrzyczy i nic ci nie zrobi to twoje ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice wyznają zasadę badań kontrolnych co pół roku i nie powiem im, ze nie chce tam isc bo niby z jakiego powodu? Zreszta nie mam nic do gadania w tej kwestii i tyle. Oh, u mnie to nie bedzie tak, ze pokrzyczą. Ojciec nie da mi spokoju, nie bedzie wiecej nocowania u chłopaka, spotkań, straci zaufanie bo ich oklamalam. Była tez taka sytuacja niedawno, ze szlam do partnera na noc i ojciec dwa razy kazał mi przysiadz, ze nie bede współżyła. Powiedział, ze jak to zrobię to stracę jego zaufanie, które trudno odbudować. Moze to głupio brzmi ale on taki właśnie jest. Wiec łatwo sobie wyobrazic jaka jazdę bede miała w domu. Gdyby to była tylko kwestia pokrzyczenia to bym tutaj nie prosiła o pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzenie po obojętnie jakich przychodniach czy szpitalach to szukanie problemow zakazeniowych .Zbadano że w szpitalach i gabinetach lekarskich jest więcej bakterii i wirusów niż na splpczce w ubikacji publicznej.Bo do szpitali i gabinetow lekarskich chodzą ludzie nawet z aids !!! Do tego często dochodzi nawet podczas podawania komunii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ginekolog nic nie powie mamie, jest zobowiązany tajemnicą lekarską. Masz skończone 16 lat więc prawo nie zostało złamane. Nie przejmuj się, dla Cibie to nowość, ale on spotkał się już pewnie w swojej karierze zawodowej z podobnymi sytuacjami i będzie wiedział jak się zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham keczup :) 23:29 i co uprawiamy ziololecznictwo?? zapalimy ziolo i bedzie wesolo a takie pytanie intymne ty nie jestes przypadkiem ten p*****lniety od wizyt z mezem u ginekologa?? bo jakos mi sie tak ladnie wpisujesz :) w tradycje kawiarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ty musisz lamusie wszedzie wchodzic niepytany? Wyjazd do kotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta nie mam nic do gadania w tej kwestii i tyle. x jak będzie Twój ojciec wyznawała zasadę rżnięcia córek co pół roku też będziesz taka potulna?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta przychodnia nie jest pierwsza lepsza, zreszta co to ma wspólnego z tematem? Nie mam nic do gadania bo co mam powiedzieć "nie pójdę tam bo nie"? Wyśmieją mnie i i tak każą isc a ja nie mam żadnego wytłumaczenia na to, ze nie chce zwłaszcza, ze rodzice interesują sie kwestia wczesniej wspomnianej szczepionki. To, ze mam skończone 16 lat o czymkolwiek świadczy? I czy zeby mama nie była poinformowana o tym, ze wspolzyje muszę poprosić lekarza zeby nic nie mowil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam partnera" - u szesnastolatki to brzmi dumnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ponadto: oszukałaś Rodziców - i to jest fakt nieodwracalny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale niektórzy bredzicie. Ginekolog nie musi mówić mamie wystarczy, że powie, że nie możnesz być zaszczepiona. Na hpv szczepi się przed rozpoczęciem współżycia. Potem to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, to teraz pozostaje kwestia, powiedzieć "tak, współżyję" lub "nie, nigdy w życiu" i liczyć na to, że ginekolog nie skomentuje i powie, ze moge byc zaszczepiona. Problem leży tez w tym, ze moi rodzice sa lekarzami i bez problemu mogliby mi podać tę szczepionkę, ale ojciec wymyślił sobie, ze musi to zrobic specjalista. Szczepionka lezy kupiona w lodowce od paru miesięcy wiec wolałabym byc jednak zaszczepiona choćby dla świetego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym jeszcze wiedzieć czy muszę specjalnie prosić ginekologa zeby nie mowil mojej matce jesli wczesniej na zadane pytanie odpowiem "tak, wspolzyje"? Czy opłaca sie oklywac lekarza? Co moze zrobic jesli bedzie widział, ze mowie nieprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ty pierwsza i nie ostatnia chcesz być cwana. Ginekologa nie pocyganisz, lepiej zagraj w otwarte karty , powiedz jak jest i niech nie mówi mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powie Twoim rodzicom i wyśle pismo do szkoły. To normalna procedura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robcie jaj. Nie lamiesz przepisow. Nic ci nie bedzie, a lekarz nie ma prawa powiedziec twojej mamie. A jesli powie, trudno - jestes na tyle dorosla, zeby uprawiac seks, to wez na klate konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę to smutne usłyszeć od obcych, że córka puszcza się z kim popadnie i to już mając 16 lat :( dobrze, że nie mam córki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedziałam sie od mamy, ze idzie tam ze mną, ponieważ musi podpisać zgodę na zwykłe, kontrolne badania bo nie jestem pełnoletnia...tak wiec nie jestem do końca przekonana czy w tym układzie mnie tez dotyczy tajemnica lekarska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi być ktoś mocno nawiedzony by chodzić po ginekologa jak nie jest w ciąży profilaktyka doprowadza że na siłę ginekolog szuka choroby by mieć pacjenta i najlepiej prywatnie. Mądre nie chodzą po lekarzach by nie zaraził nas jakimś syfem po poprzedniej pacjentce często dochodzi do takich zainfekowan..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena lena
Mama moze wejść z Tobą do gabinetu, ale możesz zdecydować o tym, że podczas badania wolisz być sama (z lekrzem). Wydaje mi się, że ona i lekarz mają obowiązek to uszanować. Z drugiej strony to bardzo lekkomyślne z jeśli zdecydowałaś się na współżycie mimo, że wiedziałaś że masz być szczepiona przeciw hpv, tym bardziej, że rodzice Cię o to prosili. Eh te dzieciaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena lena
Aha i jeszcze jedno, cytologię przed podaniem szczepionki wykonuje się również u starszych dziewcząt, które nie rozpoczęły współżycia. Ale to i tak może wzbudzić podejrzenia rodziców (nawet jeśli lekarz dotrzyma tajemnicy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×