Większość lekarzy zwłaszcza młodych to debile, patologia, niemoty

po co się bronić? z głupimi się nie dyskutuje

Przecież większość z nich to wiesniaki nawet ubrać się nie potrafią z klasa XX Rzeczywiscie, argument przemawiajacy za malymi kompetencjami lekarzy :D Tak to jest jak motloch o iq kredensu ma pelne prawo wypowiadania sie o elicie do ktorej naleza lekarze.

Jestes tepakiem

Podział na panów i motłoch się już skończył bo motłoch wkroczył na salony i delektuje się schabowym z szampanem na zabytkowych posadzkach. Teraz to motłoch rządzi. Nastąpiła degeneracja społeczna w spadku po komunizmie u byłe wieśniak ktory macal kury może być lekarzem.

może być lekarzem tylko wtedy kiedy napisze maturę z 2-3 przedmiotów w rozszerzeniu prawie na maxa. A większośc nigdy tego nie zrobi, choćby się uczyło 10 lat. Lekarzem byle kto nie zostaje, bo się nie dostanie. A jeśli się dostanie to jeszcze na studiach jest odsiew

Wszyscy którzy czują się poszkodowani przez lekarzy powinni pisać skargi, naglasniac temat, trzeba walczyć z ta mafia

Z polskiego i biologii? Nie dziwie się że idą tam kujony spragnione awansu a nie inteligentni ludzie. Matura o niczym nie świadczy i nie weryfikuje żadnych umiejętności w tym kierunku

"może być lekarzem tylko wtedy kiedy napisze maturę z 2-3 przedmiotów w rozszerzeniu prawie na maxa. A większośc nigdy tego nie zrobi, choćby się uczyło 10 lat. Lekarzem byle kto nie zostaje, bo się nie dostanie. A jeśli się dostanie to jeszcze na studiach jest odsiew " Dokładnie, wątpię zeby dostal sie tam byle debil. W praktycznie wszystkich wojewodztwach liczba chetnych na miejsce byla najwieksza na kierunki medyczne, na lekarski osiagala poziom 20-35 osob na miejsce. Wiem ze we Wroclawiu bylo w tym roku 30. Tam sie byle debil, jakich np pelno na tym forum, poprostu nie dostanie.

dokładnie, żaden debil się nie dostanie. Dla mnie autorem tego postu jest jakis totalny frustrat o inteligencji która nie pozwoliłaby mu nawet zdać matury, a wyżywa się na wykształconych. Zapewne jakiś pisiak co uważa wykształconych za gorszą kastę. Tfu

Wystarczy rzucić okiem na wasze geby. Większość z was ma twarz nie wyrażająca najmniejszej inteligencji. Jak wybieram się do lekarza to patrzę zawsze na fotografie i ciężko znaleźć jakiegoś z ludzką twarza

Wasze pospolite mordy dokładnie określają wasze kompetencje i wiedzę. Człowiek myślący ma szczególną twarz.

po fotografii wybierasz lekarza? ale jaja ! hahahahah

Zaczyna się teraz bełkot obronny w stylu "lekarze to elita","lekarze zdają rozszerzone matury"...qrffa dzieciaku ciepło jest. to wyjdź na dwór bo jestes zaczadzony. Tu jest mowa nie tym ile czyj mózg jest w stanie pomieścić bezwartościowych z reguły informacji na zasadzie zakuć-zdać-zarobić-zapomnieć tylko o kompetencjach moralnych, o poświęceniu człowiekowi i umiejętności łączenia wiedzy z empatią i kreatywnością jaka tutejszym karierowiczom w kitlach jak i urzedasom jest nie znana. Jak tego nie ogarniasz tzn że jeszcze musisz dojrzeć do dyskusji.Oby tak sie stalo.

Nawet nie rozumieją na czym polega sedno dyskusji. Zgromadzenie w głowie masy wiedzy i informacji nie zrobi z przecietniaka geniusza. Geniusz często nawet wiedzy nie ma ale potrafi łączyć fakty i korzystać że znikomych zasobów intelektualnych. Wasze posty świadczą o waszym prostactwie intelektualnym. Nie wnosicie nic do dyskusji co mogłoby postawić was w innym świetle. Matura nie jest żadnym argumentem.

Matura nie jest argumentem i nie powinna być szczególnie że chodzi o tzw nową maturę. To coś co zagnieżdzono(Buzek i wesola spółka) kilkanaście lat temu w naszym systemie edukacji to totalna porażka. Co roku nowe wytyczne co do przebiegu egzaminu.Jakieś rozszerzenia, jakies prezentacje i inne bzdury. Pokazcie mi szanujący się europejski kraj w jakim w tak durny sposób skomplikowano system edukacji produkując jednocześnie tak wielu niekompetentnych jego adeptów. 6 klas podstawówki, jakies kretynskie przedgimnazjalne egzaminy-samo gimnazjum-poligon eksperymentalny na którym scierają się trzy roczniki na zupelnie innym etapie rozwoju psychicznego.Ten kretynski systemu został wprowadzony w 2000 roku tylko po to by pomnożyć liczbę stołków i stanowisk i odciąć kolejne pokolenia od dialogu z poprzednimi odnosnie ich wychowania.Reforma edukacji kolejna gowniana reforma sprzed lat obok reformy służby zdrowia jaka juz dawno powinna byc cofnięta bo każdy wie że dobry ssystem to taki jakiopiera się na nowoczesnych metodach nauki a nie wydumanych i wydymanych udziwnieniach instytucjonalnuch.Juz dawno powinni przywrócić 8 klas podstawówki i 4-5 letni cykl kształcenia w szkołach średnich o dawnej maturze nie wspominając.Koniec z tymi debilizmami.

Nie znam się na systemie edukacji ale z moich doświadczeń wynika że nawet 40 letni lekarze to idioci. Podobno najlepsi byli ksztalceni za komuny. Zarówno wtedy jak i teraz promuje się kujonow od których nie wymaga się samodzielnego myślenia, odpowiedzialności czy jakiejś weryfikacji wstępnej opartej na szczególnych uzdolnieniach. Nauka polegająca głównie na wkuwaniu a nie na praktykach jest nic nie warta. Edukuje się szkodników i partaczy

Oni nawet większości chorób na oczy nie widza podczas studiow. Nie potrafią skojarzyć zaburzeń w pracy serca z chora tarczyca albo zaburzeń wątroby z łuszczyca. Wiele razy slyszalam że nie maja że sobą żadnego związku. Ich się nie uczy nawet tego że choroby autoimmunologiczne mogą się nakładać na siebie. Nie wiedza k***a podstaw

Specjalista endokrynolog mi powiedział że nie ma żadnego związku że spadkiem płytek krwi z tarczyca. Po czym w internecie masa materiału, oczywiście w języku angielskim,sprawie połowa chorych na nadczynność na spadek płytek krwi. Tak samo nadkrwistosc baba mi powiedziała że mam pewnie raka wątroby. A to wszystko od tarczycy. Mam dosc tych debili

Bo moze faktycznie masz raka. Slyszalas o zespolach paranowotworowych? Zaburzenia pracy tarczycy sa tez jednym z nich. Zaburzenia w morfologii rowniez. Zamiast pluc jadem lepiej sie dobrze przebadaj.

Trochę się zgadzam. Prawda jest taka, że o dobrego lekarza ciężko. Czy to młodego, czy starszego stażem. Oczywiście są tacy - sama miałam przyjemność na takich trafić. Są to ludzie, którzy wykonują ten zawód niejako z powołania. Są też niestety- konowały, np. ginekolog, który wyszukuje u pacjentki nieistniejące w niej choroby po to, aby więcej zarobić. Są dentyści, u których zębów tak naprawdę nigdy nie wyleczysz- zawsze znajdą Ci coś. Są interniści, którzy znają się jedynie na wypisywaniu L4. ITD. Przykładów można mnożyć. I niestety lekarze znający się na rzeczy to prawdziwe perełki, a nie norma. Jestem za tym, aby lekarze zarabiali dobre pieniądze. Należy im się to jak psu miska. Tyle, że niech to będą ludzie dobrze wykształceni, z pasją, z powołaniem. Niech dobrze wykonują swoją pracę.

Wy widzicie tylko raka a potem pacjent umiera na grypę. Nie mam żadnego zespołu, robilam USG i morfologia wróciła do normy. Miałam prawie przełom tarczycowy i wszystko mi oszalalo

"Są też niestety- konowały" Jak w kazdym zawodzie. Niestety ale polacy (tyczy sie to wszystkich zawodow nie tylko lekarzy) odp*****laja mega chalture. Jestem nawet sklonny stwierdzic ze lekarze naprzeciw innych (blacharze, budowlancy, prawnicy i inni uslugodawcy) i tak odp*****laja ja najmniej.

Mam nawet taka teorię że hujowy lekarz zawsze widzi raka w pierwszej kolejności.

Mieszkam od 4 lat w holandii:) Jakbyscie zobaczyli jak tu lecza:) Rownie dobrze mozna wziasc aspiryne i wogole nie isc do tego calego lekarza. Jak siostra chciala usunac polipy na jelicie to wracala do poznania bo sie bala ze nie przezyje tego zabiegu tutaj:)

Niech już zastąpią lekarzy sztuczną inteligencja , oni są zbyt tepi żeby zajmować się ludźmi. Komputer na postawie badań sam wystawi diagnozę lub kilka diagnoz alternatywnych

Wcale nie trzeba zdac dobrze matury, wystarczy isc na studia na Ukraine Po roku, dwoch przeniesc sie do Polski. Kuc na pamiec i mamy lekarza. Masa ludzi tak robi.

Ja osobiscie wole młodych lekarzy niz starych, bo im sie czesto jeszcze chce... ale ogolnie wierzyłam w nich, poki nie miałam z nimi do czynienia. Dostałam jakis czas temu dusznosci, b silnych, tak ze wpadałam w panikę. Szłam z tym do lekarza rodzinnego, pani po 50, z b dobrymi referencjami, zbadała cisnienie, serce i stwierdziła, ze mi nic nie jest.... Zadnych badan nie zleciła, wymusiłam choc te ogólne, i wyszły dobrze. Wymusiłam rtg klatki piersiowej, tez było ok. Dusznosci nei ustepowały, prawie zemdlałam w sklepie. Ona mi sugerowała psychiatrę... :( Potem wydałam nieco kasy na prywatne badania, w tym echo serca, wyszło dobrze... wracam do tej głupiej lekarki, byłam przekonana ze to astma, bo słychac było czasem swist przy oddychaniu, i miałam czesto katar dziwny jak wychodziłam na dwor, dostałam w końcu inhalator i skierowanie do poradni pulmunologicznej. Czekałam na wiztye 9 miesiecy LOL, potem lekarz specjalista tak samo glupi jak ta lekarka. Osłuchowo było ok, spirometria tez, w miedzyczasie czekania na wizyte dusznosci mi zelzały, ale dostałam sporych zawrotów głowy.... W koncu najlepszym lekarzem sie okazał wujek google, znalazłam przyczyne choroby która powoduje zarówno dusznosci jak i zawroty, jest to refluks zołądkowy. Zmieniłam diete, tzn zamiast 7 mocnych kaw które piłamjedna po drugiej, pije dwie słabe, nie przesadzam z piwami na noc, do tego leki na bazie omeprazolu, i zero dusznosci, zero zawrotów, katar - podobnie. Gadałam z tym "specjalistą" z poradni pulmunologicznej, bo mowilam, ze te dusznosci- w koncu doszlam po obserwacji ze wystepuja jak mam pusty zoładek, on mnie wysmiał, i mówi, ze katar nie jest objawem refluksu ( bzdury). Takich historii mozna mnozyc, wartopoczytac na tym forum o swierzbie, zaden lekarz prwie nie potrafi leczyc ani zdiagnozowac. i celowo dermatolodzy nie robia zadnych badan, zeby człowiek chodzil do apteki i kupował tony specyfików co potem nie dziaaja, kupował kolejne, itp

Ja jestem nieoczytana, nie mam wiedzy ale jeszcze żaden lekarz na tym forum nie powalil mnie swoja inteligencją czy doswiadczeniem. Mam wrażenie nawet że oni nie interesuja sie kompletnie niczym, nie mają zadnych pogladow,nie potrafia obalić stereotypów

gość dziś 37. Zamiast pluc jadem lepiej sie dobrze przebadaj. c x Czy ty w ogóle czytasz co ty tu wypisujesz? Czy ty qrfa krytycznie jestes w stanie ocenić co przed chwilą napisalas/napisles? To jest szczyt szczytów bezczelnosci i durnty. Kto ordynuj***adania? Lekarz czy pacjent sam sobie? Kto ma to k***a wiedzieć i ma obowiązek dochować należnej staranności w diagnozowaniu z uwzględnieniem zespołów paranowotworowych?Pacjent czy lekarz?Kto za to dostaje kasę? Dopóki są ludzie jacy myślą tak jak ty mamy prawo do bezpardonowej krytyki lekarzy i całej służby zdrowia.

Powinniśmy założyć takie forum pseudomedyczne jako alternatywa. Bo właśnie diagnoza opiera się na solidnej obserwacji a także każdy pacjent ma inne objawy, nietypowe, o ktorych przecietny konowal nie ma pojęcia. Nie uczą ich nawet tego że należy wychodzić poza schematy myslenia. Wątpię żeby nie było przypadku medycznego że refluks powoduje dusznosci. Przecież nawet uderzenie w zoladek powoduje bezdech.