Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do osób, które uwielbiają takie upały

Polecane posty

Gość gość
No i własnie, dlatefo nie lubię zimy - nie lubię się ubierać "na cebulkę" w kurtki ciepłe, kozaki, plucha jest okropna, wszystko szare bure, nienaiwdzę tego, że jest tak ciemno jesienią i zimno gdy wstaję i gdy wychodzę, dla mnie to największe piekło na świecie, nie mam na nic ochoty. Ty nie masz od "chłodu" zawrotów głowy i to wyśmiewasz, od chłodu ciężko mieć zawroty, chodzi o zmiany pogody, o deszcz i wiatr, który powoduje bóle głowyu wielu ludzi a dodatkowo o krótkie dni, brak słońca które powodują stany depresyjne, słońce jest bardzo potrzebne bo słońce to życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Jakbyście musieli siedziec 8 godz w nagrzanym jak piec budynku tez nie cierpielibyscie upalow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo słońce to życie. X Takie jak jest teraz to żadne życie - rośliny zwyczajnie usychają, drzewa zrzucają liście, lasy są zagrożone pożarami, trawa na ogródku u moich teściów jest zwyczajnie wysuszona w miejscach, gdzie praktycznie nie ma cienia. Ty to nazywasz życiem? Życie to woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słońce to czerniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chciałabym być dowciapna, ale za dużo słońca to też śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty to nazywasz życiem? Życie to woda. xxx O bosze, to wypieprzaj to Norwegii, tam jest 17 stopni, pasi? Naprawdę rozumiem ludzi, którzy nie lubią upałów, naprawdę, ale przecież one się zaraz skończą ;/ tydzień dwa i śladu nie będzie, za to szaruga jesienna i słota będzie pewnie pamować od września aż do kwietnia jak to u nas bywa w tym roku prawie nie było ciepłych dni, cały maj i czerwiec marzłam chodząc w zywkłej ramonesce. Ty rozumiem wolisz 10 stopni na dworze i wiatr, deszcz? powodzenia, zaraz przyjdzie twój raj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedziesz mowic ze uwielbiasz upaly jak ci kilka lat przybedzie a moze juz masz jakas nie ujawniona jeszcze chorobe krazeniowa to wtedy przyklekniesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie bardzo pasi. uwielbiam jak jest szaro za oknem, zima mi nie straszna. pokój urządziłam sobie w stylu skandynawskim, ale czuć, że tylko namiastka. ciągle myślę, o tym, żeby pomieszkać w takiej prawdziwej skandynawskiej chatce, a najlepiej w igloo pośrodku białej równiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem,dlaczego z taką pogardą wypowiadasz się o 10 stopniach na dworze:o ja uwielbiam nosić swoje ciężkie płaszcze, futrzane czapy i grube rękawiczki :) mam ponad 20 różnych szalików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty się zpogardą wypowiadasz o temperaturze powyżej 20 stopni, przecież 25-27 stopni to wcale nie upał tylko normalne lato, a te upały 30+ są tylko chwilowe. 10 stopni to dla mnie jest zima, zimnica, marznę, nie tylko w ciało ale też w twarz a tego sobie niczym nie przykryję, rękawiczki są kłopotliwe, komunikacja zafajdana przez deszcz i słotę, wszędzie ziminica, ciemno. Nie rozumiem jak można lubić 10 stopni na dworze i co? każdy ma swoje racje, nie tylko twoja jest najmojsza i nie masz abonamentu na prawdę objawioną, ja wolę tak ja jest teraz czyli ok 30 stopni niż 10 stopni i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wolę zimę niż lato. Śnieg, mróz, no coś pięknego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam upały. Nie pocę się tak, żebym się lepiła. Zimbe prysznice, antyperspiranty i zdrowa dieta górą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez juz chce zimę. Tu nie chodzi o prawde i klotnie. Przeciez kazdy lubi co innego i co to da ze sie wyklocisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po prostu nie lubię mieć odkrytego ciała. w upały chodzę w długich spódnicach i ubolewam, że nie ma też mody na długie rękawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chodze w pelnych butach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja w czapce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiaaaam takie upały i mysle, że codzienna higiena tzn prycznic i w ciągu dnia chusteczki odświeżające całkowicie niwelują jakiekolwiek smrodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zimne prysznice, antyperspiranty i zdrowa dieta nie pomagają mi lepiej znosić upałów. Ani picie dużej ilości wody i elektrolitów. Upały ssą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nonie, bo wg. niektórych tutaj to każdy ma być taki sam, nienawidzić ciepła i kochac zimno ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie pomaga na wdychanie dusznego powietrza, to jest właśnie najgorsze w upałach, to stęchłe nieświeże duszne powietrze, jakby był wiatr to jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ja do tej pory myślałam, że biali ludzie są wszyscy tacy sami. że wszyscy źle znoszą upały. a tu się dowiaduję, że jest 35 stopni, a z dziewczyny się nie leje. wystarcza jej 1 prysznic dziennie i antyperspirant. zazdraszczam. nikt kogo znam tak nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś tu napisał, że się nie poci, to chyba trzeba skonsultować z lekarzem :D człowiek nie świnia, musi się pocić, to jest mechanizm termoregulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdejmujcie majtki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co wolicie sople przy doopie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolimy futerko i cieplutkie majcioszki z wełenki, które wspaniale grzeją dupkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też uwielbiam, fakt pocą mi się dłonie inne partie ciała też trochę ale nie odczuwalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się pocę umiarkowanie, ale nie śmierdzi ode mnie, antyperspirant i starcza, tylko nie mówcie, że śmierdzę tylko tego nie czuję, zapamiętajcie, nie każdy ma tak samo jak wy! Zima dla mnie jest "nie do przeżycia" wyczekuję lata i tyle, mam do tego prawo, atutaj w Polsce ciepła jak na lekarstwo, gorzej już tylko w Skandynawii i na Islandii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo się cieszę na te upały zaczęłam tropikalne wakacje w Polsce:) Niedawno szukałam dobrego i taniego (choć wiem, że to rzadko idzie w parze  noclegu w miejscowości Międzyzdroje, Znalazłam fajną stronkę http://otonoc.pl/noclegi-Mi%EAdzyzdroje  z zaskakująco dużą ilością noclegów w Polsce i fajną usługą - lokalizacja najbliższego noclegu w miejscowości. Takie coś widziałam tylko na booking ale booking znowu ma dużo mniej hoteli niż ta http://otonoc.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wole lato i jechać jak co roku latem nad morze lubię się opalać używam kosmetyków z wysokim filtrem, a jak mi już za gorąco to się chłodzę woda w morzu albo idę do cienia, więcej tego zimna deszczu niż ciepła, jesienią i zima depresje mam na 102 a latem jak ładna pogoda a to wycieczki rowerowe robię i grilla jest fajnie, no zima tez jest fajna ale ja kocham lato i polskie morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×