Jak mam wyżyć za minimalną?

Zarabiam dokladnie 1200zł..pracuje fizycznie, po 10h dziennie ,nie mam sily na nic, nawet na posprzatanie a co dopiero kolejna prace. Pracuje od 4 miesiecy. Rodzice mi pomagaja "poki nie stane finansowo na nogi" ale ile to moze trwac???moje wydatki do tej pory :700zł za pokój, okolo 100-150 zł chemia/kosmetyki, jedzenie 600zł,nie licze niepodziewanych wydatkow, normalnie tez nie kupuje nic ponadto,czyli prowadze takie zycie, zeby tylko przezyc.a wiadomo chcialabym jakiegos ciucha czy lepszy kosmetyk-jestem mloda dziewczyna. Co mam zrobić? jak wy sobie dajecie rade?

Ja mam 520 zl renty i sam musze mieszkanie i media oplacic. Wiec kombinuje jak kon pod gorke ale daje rady ,a mam inny wybor? Zbieram zlom ,łapie kazda fuche jaka dam rady zrobic . Licze kazdy grosz . Na glupoty kasy niewydaje bo niema z czego. Ale jem niezle fajki pale czasem piwko chlapne:-)