Dlugotrwaly placz uszkadza mozg niemowlecia!

Wlasnie przeczytalam artykul lekarza, o tym ze w wyniku dlugiego placzu wytwarza sie kortyzol, ktory moze prowadzic do nieodwracalnych zmian w mozgu dziecka. Slyszalam zreszta juz o tym i czytalam w innych ksiazkach. Ogolnie moj maluch rzadko placze, lubie miec go na rekach i wcale nie mam "malego terrorysty". Niestety to wczesniak, ma problemy z miesniami i chodzimy od niedawna na rehabilitacje. A poniewaz nie lubi jak obcy biora go na rece i nie przepada za nowymi miejscami, to cale pol godziny rehabilitacji placze. Myslalam ze sie przyzwyczai ale juz 5 spotkanie tak jest. A przed nami daleka droga i tyyyyle placzu. Jestem przerazona...

A co to za lekarz-może jakiś konował sponsorowany przez jakąś firmę? Daj link do artykułu. A kortyzolem bym sie nie przejmowała, to jest po prostu jeden z hormonów a nie jakaś toksyna, dziecko miało go już dużo z twojego organizmu podczas ciąży, np od kortyzolu ciemnieją sutki w ciąży.

Na jaką rehabilitację chodźcie metoda vojty? To normalne ze dziecko wtedy płacze i tak będzie za każdym razem też chodziłam z dzieckiem tak długo aż nie zaczął chodzić.gdyby nie płakał podczas vojty to byłoby zle jakby jego układ nerwowy nie działał,

artykulow jest wiele na ten temat, ja akurat wpadlam na ten http://www.przytulmniemamo.pl/vertical-warto-przeczytac/vertical-artykuly/vertical-stres-w-dziecinstwie.html. Tak, metoda vojty rehabilitacja, plus masaz i cos tam jeszcze. Serce peka jak patrze jak placze, ale widze juz efekty wspolpracy z rehabilitantem, wiec przerwac nie moge...

http://www.przytulmniemamo.pl/vertical-warto-przeczytac/vertical-artykuly/vertical-stres-w-dziecinstwie.html zle sie zalaczylo

moja kolezanka ma syna, ktory byl rehab. metada Vojty i opowiadala jak pol bloku z mieszkan wychodzilo na dwor bo nikt nie mogl tego placzu zniesc, a teraz chlopiec ma 10lat i jest bardzo madry, dodam, ze on nauczyl sie czytac jak mial 3lata i w strafie rozwoju intelektualnego byl zawsze baaardzo przed rowiesnikami, podobno efekt uboczny wlasnie Vojty

artykuł fajny, ale parę rzezcy się nie zgadza-noworodek bezpośrednio po urodzeniu nie rozpoznaje ludzkiej twarzy, ponieważ oczy ma zamknięte... ponadto przedwczesne dojrzewanie nie idzie w parze z anoreksją, dziewczyny które szybko dostały okres zawsze były pulchniejsze, a reszta to były "deski", dlatego, że hormony są produkowanie w tkance tłuszczowej...

No to będzie płakał jak metoda vojty. Ten płacz nie jest z bólu ale z niewygody.rehabilitant prowadzi prawidłowe wzorce nerwowe,które twój syn powtarza,nie przerywaj rehabilitacji efekty będziesz widziala.podczas tych ćwiczeń nie płaczą dzieci z olbrzymimi problemami.płacz jest objawem działającego układu nerwowego.w tym momencie więcej pomożesz dziecku jeśli będzie chodził na te ćwiczenia a zaraz po nich go przytul,nakarm żeby się uspokoił.

czy jest tu ktoś, kto ćwiczył mem bobath i po braku efektów przeszedł na Vojtę???

Tak to prawda,a głównie chodzi o płacz kiedy rodzice nie próbują uspokoić utulić dziecka, czyli np. w tych debilnych metodach nauki zasypiania samemu,zostawianie dziecka aby się wypłakało itp..... Jest to udowodnione naukowo,dlatego jak czytam o mamusiach co tresują swoje niemowlaki (bo się za bardzo przyzwyczają do noszenia) to mnie trafia.

a u dzieci kilkuletnich? jak niemowlę placze to zapewne z tego ze cos mu się dzieje, chyba ( nie miałam do czynnienia z niemowlakami osobiście, weiec gdybam)i takieo malucha trzeba uspokoić na wszelkie sposoby , ale jak kilkulatek wyje ot tak bo ma taki kaprys a to się często zdarza niestety u smarkaczy, to az się prosi dac mu napawde powód do placzu, bo mnie szał ogarnia w takich sytuacjach

nie prawda