Proszę o odpowiedz ;)

Hej witam serdecznie :)) Mam takie pytanie: Zazwyczaj moje cykle wachają się w przedziale 28-30 dni. W lipcu miesiączkę dostałam 13.07. i trwała mi 4 dni . Zazywczaj miesiączka trwa mi 4-5 dni i jest obfita. W tym miesiącu dostałam miesiączke 10.08. i dziś jest dopiero jest drugi dzień jak "trwa" bo ani śladu po niej,nie ma krwi w ogóle. Oczywiście kochalam się z moim narzeczonym podczas tego odstępu moich miesiączek. A tu takie coś zawsze okres obfity jak jasny gwint, a teraz już śladu brak. Dodam,że piersi mi nabrzmiały strasznie i nie czułam,aż tak mocnego bólu w podbrzuszu jak dostałam okres (zawsze ból jest przeookropny). Jest to drugi dzień miesiączki,a ja śladu już nie mam jej "obecności". Mój narzeczony nawet dziś powiedział "może coś tam jest" [ w domyśle;fasolka]. Ale to chyba niemożliwe prawda?? Chodzę częściej siusiu również. Prosze powiedzcie jak sądzicie co to może być? Dodam,że jak rano wstałam żeby zmienić "naboja" to był cały czysty..... Bardzo dziękuję za odpowiedzi . I pozdrawiam. :)

Najlepiej wybrać się z tym problemem do lekarza. Jeśli kochaliście się bez zabezpieczenia to oczywiście możesz być w ciąży. Ale tak jak mówię, najlepiej skonsultować się z lekarzem żeby mieć pewność.

W czasie ry/pania kobieta zaciąża.Prawo przyrody

Najpierw powinnaś zrobić test ciążowy i bez względu na wynik umówić wizytę u ginekologa. Współżyjąc nigdy nie można wykluczyć ciąży bo 100 % metody antykoncepcyjnej nie ma. Jednak taka zmiana obfitości miesiączki nie musi być spowodowana ciążą. Mogła ją spowodować zmiana klimatu, stres, zaburzenie gospodarki hormonalnej, przyjmowane leki, infekcje dróg rodnych. Możliwości jest dużo, więc bez wizyty u specjalisty się nie obędzie.