Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Narzeczony zdradził mnie z córką szefowej CO MAM ROBIĆ CHCIAŁABYM SIĘ ZWOLNIĆ

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkie przyjazne osoby,które poświęciły swój czas i weszły na ten wątek. Już 3 razy zaczynałam pisać i przerywałam w połowie...tak na prawde nie wiem od czego zacząć.Może tak szybko,po kolei mam 24 lata, studiuje zaocznie. Mieszkam z babcią i mamą. Od 3 lat spotykam się z chłopakiem,który oświadczył mi się w święta bożego narodzenia tamtego roku. Ślub był planowany na wrzesień 2016. Jestem bardzo cicha, spokojna osoba.Nie mam wielu znajomych,nie chodze na imprezy. Mój EX 3 lata starszy to totalne przeciwieństwo- głośny, wesoły,masa znajomych. Jeździ na motorze,ma tatuaże. Zawsze miał powodzenie u płci przeciwnej. Właściwie nie wiem jak to sie stało, że jesteśmy razem...mieszkamy w małym miasteczku, moja babcia dorabia szyciem w domu i jego mama czasem przynosiła jakieś rzeczy , on je odbierał i tak się zaprzyjaźniliśmy. Jak przychodził to zawsze czestowałam go obiadem czy tam kawą...Później on powiedział, że całe życie szukał takiej cichej, spokojnej osoby. Jego rodzice bardzo mnie polubili. CDN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slabe 2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CD Wszystko było dobrze,praktycznie sie nie kłócliliśmy- ja jestem raczej ugodowa ,spokojna. Po maturze nie poszłam na studia ze względu na to, że nie bardzo mamy pieniądze- mój tata zginął w wypadku samochodowym jak byłam w gimnazjum. Mama pracuje jako salowa,babcia ma skromną emeryture, jest schorowana. Zaraz po maturze udało mi się zaczepić w biurze firmy transportowej- praktycznie praca po znajomości, bo babcia szyła suknie na ślub dla pani,która pracuje tam jako księgowa, miałam być za kogoś kto jest na urlopie,ale sprawdziłam sie i zostałam...Bardzo ciężko z pracą w naszej okolicy. Wszystko zaczęlo się układać, zapisałam się nie tylko na studia,ale zrobiłam prawo jazdy i kupiłyśmy samochód. Z chłopakiem też było dobrze- często chodził na imprezy sam,jeździł na zloty motocyklowe,itd Zawsze tłumaczył, że to "męskie sprawy",itd. Mój świat zawalił się na poczatku wakacji. Zawsze na czas letni do pracy przyjeźdża córka szefostwa , która jest w moim wieku,ale studiuje w Warszawie. Czasem przychodzi do biura pomagać, itd. W ten dzień przyszła z 2 koleżankami i widziałam, że co chwile na mnie zerkają i się śmieją. Czułam, że coś jest nie tak, ale nie miałam pojęcia o co chodzi... jak wychodziłam do ksero to usłyszałam od jednej - PRZESTAŃ KASIA (imie córki szefowej) TAKI PASZTET TO DLA CIEBIE ŻADNA KONKURENCJA. wtedy zrozumiałam, ze może chodzi o mojego chłopaka, bo czasem słyszałam CO TAKI CHŁOPAK ROBI Z TAKĄ SZARĄ MYSZĄ. Jak wróciłam do domu ,nie dawało mi to spokoju i zadzwoniłam po narzeczonego, żeby przyjechał . Jak przyjechał to zaczęłam mówić, że "CÓRKA SZEFA..." a on nie dał mi dokończyć tylko...zaczął przepraszać i mówić , że ona nic dla niego nie znaczy! ŻE SPOTYKAJĄ SIĘ TYLKO NA WAKACJACH I FERIACH i to tylko zabawa! Byłam w szoku,bo myślałam, że on tylko jej wpadł w oko, a tu okazuje się , że oni spotykają się od kilku (!) lat. CDN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postaraj sie, stac cie na lepsza historie, no naprawde! 4/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CD Gdybym miała możliwość ,pieniądze,od razu bym się zwolniła ...ale jest cięzko z pracą w okolicy:( nie moge tez pozwolić sobie na bycie na bezrobociu, bo bedzie nam ciężko...Z chłopakiem oczywiście zerwałam, mimo, że prosił przepraszał:( praktycznie od niemal 2 miesięcy działam jak robot- myje sie, ubieram jade od pracy,wracam, śpie. Mój jedyny cel? nie spotkać córki szefowej:( lub UNIKNĄĆ JEJ :( nie wiem co robić , bardzo bym chciała gdzieś wyjechać,ale finanse tak strasznie mnie ograniczają:( najgorsze jest to, że ze zdrowiem mamy zaczyna być gorzej:( przez te upały już w ogóle jej organizm wariuje , zemdlała w pracy, ma L4... Bardzo chciałabym poradę, może ktoś był w podobnej sytuacji może ktoś pomoże :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, nie zwalniać sie, A jak ja spotkasz,to przecież nie ty a ona ma sie wstydzić, i to do niej wróci całe zło. Tak myśl jak ja będziesz mijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze tak, w pracy trzymaj glowe do gory i poderwij kogos kto ci sie podoba, nie mozesz sie zalamac bo jemu po chwili przejdzie a tobie to zostanie do konca, pokaz ze jestes silna, masz klase i mozesz miec wielu mimo twojego cichego usposobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś miła i masz dobre usposobienie, nie zmieniaj się. A masz pewność, że były Cię zdradzał a nie tylko wychodził z nią na imprezy itd? Robi coś, by Cię odzyskać czy milczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj jednak znaleść inną pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuj***ardzo za odpowiedzi, przepraszam za ciszę, ale u nas szalała burza z deszczem i wyłączyłam komputer! :) wreszcie trochę powietrza, ahhh i naczej sie oddycha. I oczywiście, że on z nią nie tylko wychodził na imprezy, sypiali ze sobą- on to nazwał zabawą. A co robi on żeby mnie odzyskać...hm, dwa razy wysłał kwiaty, dzowni,pisze sms, przyjeżdza pod dom czasem. Ale jednocześnie chodzi na imprezy , był nad morzem na weekend. Nie jestem naiwna i wydaje mi sie, że to rozstanie bardziej dobiło mnie niż jego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze - olej gada, po drugie - nie zwalniaj się z pracy, po trzecie - w myśl zasady Małej Mi "padałaś? powstań ! popraw koronę i zasuwaj" To Ty jesteś górą a nie jakaś menda córcia szefowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest po prostu jeszcze niedojrzały, tylko zabawa mu w głowie. W chwili obecnej a może i zawsze niezdolny do stworzenia poważnej relacji. Można z takim być tylko na zasadzie luźnego związku opartego na wspólnych wygłupach od czasu do czasu. Jakbym o gimbazie pisała a nie o dorosłym człowieku ale tacy są dziś faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia pralinka
Jeśli to prawda, to chcę, żebyś wiedziała, że Twoja historia mnie poruszyła. Uważam, że jesteś bardzo dzielna i silna, skoro potrafisz zagryźć zęby i kierować się rozsądkiem. Może pomyśl o tym, żeby możliwie się dokształcić i szukać czegoś w większym mieście za lepsze pieniądze? Facet to gnój, liczy się dla niego tylko on. Zdarzyć może się wszystko - różnie bywa w życiu i tylko ktoś niedoświadczony powie inaczej. Ale z premedytacją, cyklicznie mieć kochankę - to trzeba być pierwszorzędną kurwą. Trzymaj się ciepło, bardzo Ci kibicuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję Wam bardzo... wiecie nie mam komu się wygadać mam raczej mało koleżanek. mam kuzynkę, która jest moją przyjaciółką, jest dla mnie jak siostra, ale ona jest w 7 miesiącu ciązy, więc wiadomo, że raczej nie chce jej zamęczać swoją osobą ... może tutaj spotkam koleżankę która miała podobny problem? co do pracy w okolicy to jest bardzo ciężko wiem po koleżankach z liceum- niejedna ma lepsze wykształcenie,bo jest po studiach dziennych a pracy nie może znaleźć:( wyjazd rozważam,ale wiecie troszke cieżko zostawić chorą mame i babcie:( po drugie jestem totalnie nieśmiała i w obcym mieście chyba bym sie źle czuła. Od września ruszają zajęcia zumby i zapisze sie, żeby robić coś dla siebie :) dziewczyny ja tem topik sobie właśnie zapisałam, może jeszcze któaś coś dopisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciociu pralinko masz śliczny nick i jesteś bardzo miła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go,nie dla Ciebie ten facet.Nie wart jest całować rąbka twojej sukni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześc ,dziewczyny:) postanowiłam odświezyć temat, może jeszcze ktoś się wypowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś cicha. Twój były to przeciwność. Jak ta córka szefowej też. Niech oni sie dogadaja, do siebie pasuja. Spokojnie sobie pracuj. To jest twój były i obca dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×