Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy budzić noworodka w nocy na karmienie ?

Polecane posty

Gość gość

Moj synek ma 2 tygodnie, prawidłowo przybiera na wadze .W ciagu dnia ,karmie go co 3 godziny, zreszta sam po tym czasie domaga sie jedzenia. Tymczasem w nocy smacznie spi, sama ustawiam budzik i staram sie zeby w nocy przerwa nie byla dluzsza jak 4 godziny, ale mysle ze maly spokojnie przespalby cała noc. W szpitalu połozne, zalecały karmienie co 2-3 godziny, rowniez w nocy. Jest sens budzic dziecko jesli smacznie spi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki, ze podczas snu rozwija sie mozg, ktory potrzebuje glukozy! Poczytaj zreszta o spadkach glukozy u noworodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mojej poloznej - jezeli przybiera i nie ma zoltaczki - zaufać dziecku i nie budzic co 3 godziny, ale z tego co się orientuje jeden posiłek nocny do tych 3 miesięcy powinien byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że budzić. Dziecko może i całą noc przespać. Zwłaszcza w takie upały to już absolutna konieczność budzić, bo inaczej dziecko może się odwodnić. Dla niego mleko to nie tylko jedzenie, ale też picie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
budzic. pediatra malo mnie nie zlinczowala jak sie przyznalam e takiego malucha nie budze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź czapkę noworodka, daj tam dwa plasterki z cytryny, dwa ogórki, weź mikser zmiksuj to a potem wysmaruj mu tym doooope.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana spokojnie, potem tak jak ja będziesz sobie w brodę pluć, że dziecko sama niepotrzebnie przyzwyczaiłaś do nocnego jedzenia. Nie stresuj się spadkami glukozy sretete. Wybudza się dzieci z małą masą urodzeniową, wcześniaki bądź jeżeli jest problem z przybieraniem na wadze. Mi położna kazała budzić co 3 godz, bo na "jej oko" malutki taki był. A ja byłam mądrzejsza w końcu widziałam,że z wagą super idzie do przodu, wybudzałam co 5 godzin. Myślę, że spokojnie jeżeli taki dzidziuś pośpi 7 godzin nic mu nie będzie (w nocy oczywiście). W dzień karm co 3. A spadki glukozy dotyczą właśnie dzieci, które są albo wcześniakami albo jakiś inny problem jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem tego zdania, zreszta pisałam już wczesniej. Moja córka byla malutka i miała żółtaczkę, więc byla senna i musiałam ja budzic nawet w dzień. Ale kiedy zoltaczka minęła, zaczela normalnie jeść i rosnąć, to polozna zalecila karmić tak jak dziecko sobie to reguluje. Tylko ze ja karmie piersią, wiec tez nie jest tak, ze dziecko prześpi cala noc, ale po 5-6 godzin potrafi przespać i nie budzę jej. Ma 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widac w tym temacie pediatrzy i polozne kaza budzic, a mamusie z kafe sa "madrzejsze". Autorko decyzja nalezy do Ciebie. Ja bym dziecko budzila jesli w nocy spi dluzej niz 4h. Zwlaszcza w takie upaly. Moja corka ma 5 miesiecy i ,zeby sie nie odwodnila podtykam jej piers kilka razy w nocy,bo nie chce pic nic poza mlekiem z piersi. Possie 5min,napije sie i spi dalej,a ja mam spokojniejszy sen. Taki noworodek ma malenki zoladek. Musi czesto jesc. Nie je na zapas. Po drugie karmienie nocne jest potrzebne dla rozwoju mozgu. Mleko w nocy jest bardziej tluste. No, chyba,ze nie karmisz piersia. Wtedy dziecko zapchane mm faktycznie spi dłużej,a sklad mleka cala dobe jest taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mi się właśnie wydaje, ze autorka karmi mm, bo skoro pisze, ze co 3 godziny.... Nie pisz, ze mamusie sa mądrzejsze, bo to ja pisałam wczesniej, ze nie budzic, bo tak mi radzila polozna. Wiec pewnie lekarze i polozne tez maja rozbieżne zdania. W szpitalu faktycznie kazali budzić. Ale u mnie to jest drugie dziecko i starsze dalo nam w kość nocnym jedzeniem do półtora roku. Nie chce tego znów przerabiać i jak śpi to nie tykam :-) Z tym ze przy kp raczej nie ma szansy na tak dluga przerwę. A do autorki: Może po prostu spróbuj i sprawdź czy rzeczywiście dziecko się nie obudzi? Może to tylko twoje przypuszczenia, a maluch jednak sam zbudzi się np. po 5 godzinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie podobnie, synek przybiera na wadze prawidłowo, karmiony mm, ostatni wieczorny posiłek ok.21, pierwszy poranny ok.5. Po konsultacji z pediatrą i położną decyzja - nie budzić, kontrolować wagę. Teraz ma 6. tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Budzić, jeśli karmisz piersią- dla unormowania laktacji. Nie będziesz miała wtedy zastojów ani cieknącego mleka między karmieniami. No i wprowadzisz regularność, dzięki czemu łatwiej pezewidzisz kiedy w dzień dziecko będzie głodne. Położna mi mówiła, że często dzieci które przesypiają noce w dzień nadrabiają na maksa. I z moich obserwacji koleżanek też tak wynika - kumpele tygodniami przez całe dnie nic nie mogły w domu i przy sobie zrobić, bo maluch wisiał na piersi przez 30-45 min co pół godziny. A mój jadł po 7-10 min co min 2, 5 a max 4 godz. (Po nocnym jedzeniu zasypiał natychmiast, ja na szczęście też). Tak więc dobrze radzę - budzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak!!! noworodka koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noworodka ( czyli dziecko do ukończenia 28 dnia życia) koniecznie trzeba po tych 4 godzinach nakarmić, więc nie podawajcie za przykład dzieci 6-tygodniowych i starszych, bo to wbrew pozorom ogromna różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noworodka trzeba budzić! Później już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! Karmić! Ja pilnowałam żeby mała nie spała bez jedzenia dłużej jak 4h aż nie skończyła 2 mcy. Później to ja się dostosowałam do niej, najpierw wydłużyła sobie przerwy do 5h a jak skończyła 3 mce zupełnie zrezygnowała z nocnych karmień. Więc do niczego jej nie przyzwyczaiłam. Lepiej karmić , to tylko miesiąc, dwa.... dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,trzeba budzic. moja mala w szpitalu po porodzie miala dlugi sen w nocy i polozna mnie ochrzanila,ze nie dostala mleka.w domu raz mi sie zdarzylo nie wstac i przespala cala noc wtedy. dodam,ze byla dzieckiem donoszonym i zdrowym. teraz ma prawie rok i nie budzi sie w nocy na karmienie,takze jest to nie prawda ze sie przyzwyczai do nocnych karmien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też posłuchałam rad i położnych (w szpitalu i tej która mnie odwiedzała w domu), i pediatry. I budziłam w nocy. Nie miałam ochoty na własnym dziecku eksperymentować czy aby na pewno nie może spać dłużej i nic mu nie będzie. Zwłaszcza w takie upały- mleko to picie, a pojemność żołądka, jak ktoś słusznie wspomniał, maleńka. 4 tyg. się pomęczyłam a później stopniowo coraz rzadziej jadł, zanim skończył 2 mce to minimum 8 godz. w nocy jednym ciągiem spał. Więc to nie jest jakaś reguła że jak przyzwyczaisz dziecko to potem będziesz się obowiązkowo męczyć długi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż za jednomyślność :p pozytywnie oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój bączuś też przesypiał noce. Położna i pediatra kazali lekko wybudzać i karmić przez sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O o o właśnie! Jak się uda to najlepiej nie wybudzać a karmić przez sen ;) raz na jakiś czas pomijałam nawet zmianę pampersiaka i mała nawet nie wiedziała, że biore ją na ręce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka- nie napisałam wczesniej, ze karmię piersią. Oczywiscie wybudzam małego w nocy po 4 godzinach. Nie ma szans na karmiemie przez sen, bo mały musi sie najpierw dobrze rozbudzić i porozciągać, inaczej nie będzie ssał :-P. Dzisiaj, juz sam sie budził po 3 h. U nas karmienie trwa 40 minut do godziny , mam duzo pokarmu, mały cały czas ssie intensywnie, mam nadzieje, ze z czasem karmienie bedzie krocej trwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz odpowiedz...dziecko samo tobie odpowiedzialo :-) jezeli karmisz piersią, to sytuacja będzie dynamiczna i rytm karmienia nieraz się zmieni. Czas karmienia prawdopodobnie się skróci, bo maluch będzie miał coraz więcej sily, za to może wejść w okres "wiszenia na cycku" i nie będziesz miała wątpliwości czy wybudzać. Niemniej przy kp powinnaś karmić w nocy, bo wtedy dziecko otrzymuj***ardziej kaloryczne mleko, poza tym jak ktos wspomnial- przez pierwsze 6 tygodni stabilizuje się laktacja, więc długie przerwy nie są wskazane, bo mogą porobić się zastoje albo będziesz sie zalewac mlekiem w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×