Czy coś spieprzyłam? Czy czekać pierwsza na jego ruch?

Chcialas niezobowiązująco to tak cie traktuje. Nie poruszylas tematu raz. Tylko przynajmniej 5 co kilkanaście minut. Nie podobalo ci się ze jest zazdrosny a teraz masz pretensje ze się nie odzywa??

gatki-rzatunk- nie, napiszę jutro pewnie... choc mam jakies zle przeczucia :O

Ja spieprzyłam i pewnie do końca życia będę się teraz biczowała, człowiek uczy się na błędach, szkoda że na własnych...

Bo widzisz z miłością tak jest że się jej nie widzi a potem jak się ją traci dopiero się docenia. Zadzwon albo pojedz i wytlumacz

Ale po co od razu lamentujesz? Nie odzywa się dopiero trzy dni, wystarczy napisać, zagadać, spotkać się i będzie ok :)

Jak masz zle przeczucia to kiepsko. Za każdym razem jak mialam bylo coś nie tak :(

weź już tu nie lamentuj i napisz do niego. skończ ten głupi temat, bo to któryś z kolei. matko święta.... wychodzisz na idiotkę, wiesz? ;)

Wychodzi wychodzi zwłaszcza ze inaczej śpiewała na początku

Ale autorka jeszcze zapomniala dodac, ze facet ma zone i jej na poczatku powiedzial, ze jej nie zostawi i moga sie spotykac tylko na seks, a ta prawie od roku sei tu zali, ze facet ja olewa i jak juz niby miala zerwac ta znajomosc, to facet zaczal jej placic. To nasza forumowa desperatka...