Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Udało Wam się kiedyś zniszczyć u kogoś mobbing skierowany na Was? Jak, jeśli tak

Polecane posty

Gość gość
mnie się nie udało zniszczyć, ale widziałam taką zniszczoną osobę w poprzedniej pracy. Urząd. Była tam pewna pani zajmująca dość wysokie stanowisko, co się nie podobało jej koleżankom. Pewnego razu wybrała się na urlop (miała zaklepaną wycieczkę), ale pech chciał, że było wtedy dużo pracy. Panie obraziły się na nią- opieprzyły ją z góry na dół, a potem postanowiły ignorować. Ciągnęło się to latami. W między czasie wszedł nowy system komputerowy- panie postanowiły niczego tamtej nie tłumaczyć, nie pomagać, mimo, że nie była obecna w czasie wdrożenia pracowników w niego. Nie wiem, jak to dokładnie wyglądało, ale pani potem musiała się leczyć u psychiatry. Potem dostawała już najmniej ważne prace. To, co mnie totalnie odrzuciło, to stosunek tych kobiet do niej. Ona- spokojna, trochę wycofana, ale kulturalna, pomocna. One- lwice, chamskie, obgaduję non stop. W cztery oczy żadna jej nie mówiła, co tamta robi nie tak. Za to za plecami obgadywały ją non stop. To było obrzydliwe. Szybko stamtąd odeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Punia autorka
A czemu ta pani przełożona ich nie pozwalniała, jednej po drugiej?:P Do Urzędu chyba wiele osób chciało by się dostać, chociaż dla stałości pracy. Poczuła by jedna z drugą, że można z nich zrezygnować, to od razu zaczęły by inaczej się zachowywać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PuniaPunia
U mnie sprawa dotyczy na okresie próbnym przełożonego, co czuje się zagrożony, bo mam bez porównania lepsze wykształcenie:P Chłopak do każdego mojego tekstu się przyczepia, że enter tu powinien być albo nie być (w tych przypadkach: zdecydowanie kwestia gustu), czy moja bezbłędna stylistyka w tych tekstach mu przeszkadzała nie wiedzieć czemu. Cuda na kiju wymyśla. A sam nie wie w ogóle, do czego przecinki służą:/ Jest później taki ciąg jego tekstu, który przesyła potem klientom i albo totalnie ich brakuje, albo nie wiadomo skąd się biorą i na co :/ A szczyci się, że zna 3 języki obce!! xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PuniaPunia
Ten tekst co on pisze, to jest po polsku jest:P I jeszcze mówi, że on nie znosi sprzeciwu, bo zawsze musi być tak, jak on chce :P Jego języki obce to chyba każdy zna na poziomie początkującym, a tu trafiła mu się dziewczyna z zaawansowanym/biegłym. Tak mu wszystko nie pasuje we mnie, że okazuje się, że nie warto w ogóle, żebym się odezwała jaki projekt zrobiłam na studiach (bo w praktyce nic się nie sprawdzi z tego co ja mogłam gdzieś przeczytać czy na studiach zrobić), za to jak kolega z biurka obok (bez wykształcenia kierunkowego w przeciwieństwie do mnie) pokaże mu fragment programu na discovery (właściwy absolwent czułby się zbyt zażenowany by pokazywać coś co jest tylko wstępem do przedmiotu na studiach), to się okazuje że ten kolega ma skłonności techniczne, a ja nie. No cyrk na kółkach!:/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×