Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chłopak się nie oświadczył, a chce żyć na kocią łapę.

Polecane posty

"gość dziś ŻabAlka: to przestań chlapać swoimi komentarzami, bo nie czytasz ani co pisze autorka, ani co piszą inni. Twoje komentarze są oderwane od jej wypowiedzi, bo jesteś zaślepiona jakimś stereotypem. Czytaj: przymknij się. " X jak się nie podoba to nie czytaj. to publiczne forum i będę sobie pisać co, kiedy i jak chcę. a że cię to boli to twój problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaurelia
Nie szanujesz Boga godząc się na grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
Żabalka: to załóż sobie swój temat. Nie podoba mi się, że wbijasz w mój i chlapiesz jakieś opinie do komentarzy, których nie doczytujesz. Wy-no-cha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
Fora ze dwora!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest twoje prywatne forum. jak założysz swoje, to wtedy będziesz sobie mogła z niego ludzi wypraszać/banować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
Fora ze dwora, Żabalka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, z tego co piszesz to pomieszkujecie u siebie, uprawiacie seks, a nie jesteś narzeczoną, to i tak jesteś już konkubiną. Facet jak widać nie ma ochoty na ożenek, przynajmniej z tobą, więc po prostu znajdź innego, jesli nie partner a ślub liczy się dla ciebie najbardziej. "Używana" już jesteś tak czy siak, nie rób z siebie świętej dziewicy, bo z nim nie mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
Konkubinat u dziewczyn/pań (26-35 lat) to wygląda mi tylko na opcję dla: - dziewczyn nie dość pewnych siebie lub zrażonych do ślubu po już własnym rozwodzie, - osób pochodzących z rozbitych albo konkubenckich rodzin, - przeczekujących, aż trafi się ktoś "lepszy", a jeśli się nie trafi- to niech trwa, co jest, - jednego z partnerów: despoty, nieelastycznego/ który ma wizję, jak ma się zachowywać partner. Na dodatek, prawda jest taka, że jak się kocha wystarczająco, to się baaardzo wiele akcetuje, oj baaardzo wiele. I wady stają się polami do "uzupełniania się". A jak miłości nie ma, to i względne dopasowanie we wspólnym mieszkaniu nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Konkubinat u dziewczyn/pań (26-35 lat) to wygląda mi tylko na opcję dla: - dziewczyn nie dość pewnych siebie lub zrażonych do ślubu po już własnym rozwodzie, - osób pochodzących z rozbitych albo konkubenckich rodzin, - przeczekujących, aż trafi się ktoś "lepszy", a jeśli się nie trafi- to niech trwa, co jest, - jednego z partnerów: despoty, nieelastycznego/ który ma wizję, jak ma się zachowywać partner." X To do której z tych grup nalezysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lat 27, w konkubinacie od 3 lat, kobieta, naleze do grupy przeczekujacych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie autorko, co z tobą nie tak, skoro ciągle sypiasz z facetem, który najwyraźniej nie chce się z tobą żenić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
ŻabAlka- fora ze dwora!! Wystarczająco dużo pytań padło do ciebie i wystarczająco dużo komentarzy komentowałaś, nie doczytując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
O rany, czepiasz się , że nazwałam konkubinatem życie na kocią łapę. Przecież wiadomo sądząc chociaż po tytule, że to o to chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
Michał 88: Podkreślam jeszcze to, że z moim chłopakiem inaczej żyć się będzie w ciągu najbliższych 2 lat, bo dopiero wyprowadzi się od mamy, a inaczej po nich, jak się ogarnie. Nie wie jeszcze, ile obowiązków na niego spadnie. Czyli co, mam być testowana: i jak mu się przy mnie usamodzielnia, i jak już się żyje usamodzielnionemu (kilka lat)?:P I w ogóle, abstrahując, 1) jak wyobrażasz sobie "testującego" mężczyznę, który zakochałby się w kobiecie z dzieckiem? Myślisz, że będzie testował, jak on się odnajdzie w nowej rodzinie i najwyżej zrezygnuje? 2) jak wyobrażasz sobie "testującego" mężczyznę w roli: nie lubią się ze swoim własnym dzieckiem/mają inne podejścia do życia, charaktery. Wyrzuca z domu przy pierwszej możliwej okazji jak osiągnie pełnoletność i wydziedzicza? Robi mu z życia piekiełko, bo on to tak sobie życie ułożył, a tu dziecko jest "problemem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtarzasz się. nudna jesteś. nie masz w ogóle szacunku do innych kobiet, więc jakim prawem żądasz tego szacunku dla siebie od kogokolwiek? na szacunek trzeba sobie zasłużyć. a ty obrażasz inne kobiety, które zdecydowały się na taką, a nie inną formę związku. nie znam żadnej szczęśliwej mężatki obrażającej kobiety żyjące z kimś bez ślubu. a ty obrażasz, bo jesteś po prostu sfrustrowaną i nieszczęśliwą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaurelia
Życie na kocia łapę jest wbrew Bogu i jego zasadą, chyba nie czytasz pisma Świętego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćaurelia: ile masz lat, Słonko? Czym zajmujesz się na codzień/ w jakiej szkole się uczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zasadĄ :D :D :D wbrew zasadĄ :O :D :D :O y****a analfabetka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie masz w ogóle szacunku do innych kobiet, więc jakim prawem żądasz tego szacunku dla siebie od kogokolwiek?" X Dokladnie, sama jest konkubiną a pluje na inne konkubiny, głupiutka infantylna dziewczynka. I jeszcze sie dziwi, że facet z taką idiotką jak ona nie zamierza się żenić :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" panna od tematu 2015.08.14 Już Ci mówię, co mi da ślub. Porównam to tak: po jazdy próbne samochodem/przymierzanie ubrań w sklepie przychodzi bardzo wiele osób, ale nie kupują tego, co wypróbowywali. Albo zwracają po okresie próbnym, wymieniają na wtórnym rynku. Trafiają też się "pasjonaci różnych marek i styli", co przymierzają dla funu albo dlatego, że nie mają lepszej opcji, żeby sobie czas zająć. Wartość na rynku wtórnym jest zawsze niższa niż pierwszym. Ale jak już się kupi nową rzecz, to traktuje się ją zupełnie inaczej. Ja też wiem po otoczeniu, że im więcej związków ma się za sobą, tym mniej znaczą kolejne. Żałuję, że kiedyś w siebie nie wierzyłam i myślałam, że muszę brać, jak ktoś się mną interesuje, bo lepiej się nie trafi. Później takie romantyczne gesty z kolejną osobą powszednieją i znaczą dużo, dużo mniej. Nie ma takich emocji z mojej strony. " X X Autorka jest uzywana, miała wiele związków, innych sprawdzała, a teraz ma problem z tym, że ją traktują tak jak na to zasługuje. Takie nie nadają się na żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bandaż
Jestem zdziwiona, że temat się jeszcze ciągnie - już w piątek radziłam Ci, żebyś się z nim rozstała, bo zgodnie z Twoją argumentacją ON SIĘ OŚWIADCZYĆ NIE ZAMIERZA. A jeśli to jest dla Ciebie ważne to szukaj innego. Po co ciągnąć ten wątek? żeby się powyżywac na innych? Nerwy Ci puszczają, więc przestań już pisać, bo tylko się osmieszasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" panna od tematu 2015.08.14 A jak będzie ślub, to wiem, że ktoś mnie traktuje poważniej, niż "jazdę próbną". Chociażby, porównując, dlatego, że ktoś zawsze chciał mieć Alfę Romeę Mito, mimo że się psuje (nie pamiętam, czy tak jest naprawdę). Ale on ją uwielbia, starał się bardzo by móc przejść potencjalne usterki (tu: finansowo) i jej nie stracić przez nie i teraz może ją mieć. A nie, kupię sobie autko: eh, psuje się- sprzedaję i kupuję inne. " X X Co można powiedzieć o kobiecie, która sama siebie porównuje do samochodu? Nie mam więcej pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt takiego babola jak ty na żone nie chce i pogódź się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
bandaż: nie jesteś wyrocznią. Nie jesteś adminem ani założycielką tematu, by go skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaodsiedmiubolesci
panno od tematu jeszcze kilka lat temu pisalam tu dokladnie to co Ty dzisiaj jestem 3 lata po slubie i zmienilam zdanie a ogolnie 9 lat z tym mezczyzna, wiec juz chyba cos o sobie wiemy Moim zdaniem, slub ok, ale gdzies grubo po trzydziestce... ja biorac slub mialam 24 lata i bylam przekonana o swojej emocjonalnej dojrzalosci, naprawde tego chciaslam i czulam to. A zobaczcie, trzy lata pozniej tesknie za czasami zycia "na kocia lape" Slub sie oplaca tylko, jak kobieta jest zle sytuowana i chce sobie zapewnic byt i utrzymanie, albo ciagle, albo na czas wychowywania dzieci - chociaz przeciez dzieci powinno sie miec z tym, kogo sie jest pewnym, ze sie nie wypnie na nas. Hehe, trzy lata byly ppotrzebne, bym pisala to, co niegdyś moi adwersarze, z ktorymi tak plomiennie się spierałam, i naprawde bylam w tym szczera, tak jak i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
mezatkaodsiedmiubolesci : a ile lat byłaś po skończeniu swojej edukacji, kiedy brałaś ślub? Ile lat pracowałaś już w zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę smutne, że w całym tym topiku nie ma słowa o miłości. liczy się tylko kalkulacja. to po cholerę brać ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to żeby uwiązać faceta, po to żeby ludzie nie gadali, po to żeby mieć z kim wziąć kredyt żeby raty były niższe po to żeby niezamężnym koleżankom gul skoczył po to żeby się dowartościować prawda, autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna od tematu
Nie będę się powtarzać. Nie umiesz czytać do końca wpisów- fora ze dwora!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz będziesz piszących prawdę wyganiać z wątku, worze na spermę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×