Tak wygląda kremacja

i na co ta cała codzienna pogoń za ch/uj wie czym? wszyscy tak skończymy https://youtu.be/kJTclbBKxKk

Taka prawda, dlatego idealnym rozwiązaniem byłoby zamieszkać w głuszy i oddać się życiu z naturą i z pracą tylko "koło siebie", niestety wychowano nas w poczuciu obowiązku i presji oczekiwań bliskich, a poza tym taka samotność, nawet bliźniacza, nie jest dla każdego.

Nam w przypadku śmierci dziadka pomogl zakład www.krematorium-pruszkow.pl , wszystko odbyło się szybko i profesjonalnie. Koszty tez sa znacznie mniejsze niż podczas tradycyjnego pochówku.

Szkoda, że nasze prawo nie pozwala na zabranie urny do domu, lub rozrzucenie szczątków w ulubionym miejscu zmarłego. Trochę to mało praktyczne. Uznaje się tylko jedno miejsce pochówku - cmentarz.

WHollandii mozna zabrac urne do domu,ale nie mozna rozsypac prochow.... i tak to wiekszosc robi

Gdyby ktoś z Was chciał pogłębić wiedzę na temat kremacji to można zajrzeć pod ten link http://eden.sosnowiec.pl/kremacja/ Wydaje mi się, że jest to wiarygodne źródło informacji. W sumie, dlaczego miałoby być inaczej?

I co z tego ? Jakoś to chyba musza zrobić tak ? Moim zdaniem kremacja to bardzo dobre rozwiązanie. Po pierwsze nie trzeba kupować takiej wielkiej trumny i wielkiego pomnika stawiać. Moja rodzina korzystała z usług zakładu pogrzebowego z Olsztyna www.przymierze.olsztyn.pl.

W naszym kraju kremacja nie jest ogólnie przyjęta raczej dochodzi do tradycyjnych pogrzebów, ale są i pogrzeby gdzie ciało jest skremowane, taką formą pochówków zajmuje się www.zakladpogrzebowy24.pl .

Ja jestem osobą wierzącą i w grę wchodzi tylko klasyczny pochówek. Do tego nie wyobrażam sobie żeby ciało człowieka tak po prostu nagle zamienić w proch. Jakiś czas temu chowałam mamę i nie dałabym rady gdyby była w urnie. Co prawda korzystałam z zakładu Hades w Białej, który jest znany z kremacji natomiast wybrałam jak wybrałam. Jak to jest w waszym przypadku?

Moja mama i nieboszczyk mąż chcieli być skremowani, więc postąpiłam zgodnie z wolą zmarłych. Na cmentarzu parafialnym już prawie nie ma miejsc, a urnę z prochami da się umieścić w grobie kogoś z rodziny, dopisać kolejnego zmarłego, a nie kopać grób i stawiać nowy pomnik. Cmentarz ciasny, nawet nie było miejsca na kolumbarium na urny, ale myślę, że umieścić urnę dodatkowo w grobie to dobre rozwiązanie, trumna by się nie zmieściła

Kremacja nie koliduje z tym, czy ktoś jest wierzący. Normalna msza, tyle, że urna zamiast trumny. Kościół nie robi cyrków, tylko katolik ma pochować urnę z prochami na cmentarzu, a nie rozsypywać prochy. Wokół pogrzebów z urną krąży pełno plotek, głupot i zabobonów, rozgłaszają to prymitywni ludzie, więc niektórzy wolą wywalać ciężkie pieniądze na tradycyjny pochówek, odwalić pomnik za ciężkie pieniądze, a potem nie ma komu dbać o to