Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

słodki smak zemsty na wrednej koleżance z pracy, co radzicie

Polecane posty

Gość gość

Pięć lat temu poszłam do pierwszej pracy w sklepie odzieżowym i miałam pecha pracować tam z pewną dziewczyną, która uwielbiała znęcać się nade mną psychicznie ( oraz na innych młodszych stażem), upokarzać przed klientami, obgadywać, podpierdalać na mnie szefowej, aż w końcu wymiękłam i się zwolniłam. Po tych kliku latach - nie uwierzycie, bo mi samej trudno w to uwierzyć- chyba naprawdę istnieje cos takiego jak karma... w każdym razie mój narzeczony jest właścicielem firmy i niedawno organizował rekrutację na stanowisko asystentki, ja nie brałam udziału w procesie wyboru pracownika, więc jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że do zespołu została przyjęta moja dawna współpracowniczka. No cóż, w firmie mojego faceta mam dużo do powiedzenia, chcę się odegrać, oczywiście z klasą, ale tak, aby moja dawna oprawczyni cierpiała i wiedziała za co cierpi... co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co nakręcać spiralę nienawiści. Jeśli się zemścisz, odpowiesz złem za zło, zostaniesz przegraną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, to mam pozwolić osobie, która nazywała mnie idiotką i półinteligentem zajmować dobrą posadę w firmie mojego przyszłego męża? nie sądzę i to nie jest właściwie zemsta raczej sprawiedliwość, chcę jej dokopać owszem ale z klasą tak, żeby zrozumiała tę lekcję i nie próbowała tego więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ta dziewczyna wie, że pracujesz w tej samej firmie i kim jestes dla szefa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziała mnie, przechodziłam kilka razy koło jej stanowiska pracy, nie zareagowała, ja też nie. Nie wiem, czy ona zdaje sobie sprawę jakie relacje łączą mnie z jej i moim szefem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, ty się tak nie ciesz, bo skoro ona jest taka okropna, to jak dostała te pracę? Pewnie już mu ciągnęła pałe pod ladą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie jej raczej trudno obciągnąć fujarę mojemu przyszłemu mężowi zważając na fakt, że ona ma jakies 10 kg nadwagi, a on jednak gustuje w szczupłych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
została wybrana do pracy przez kierowniczkę działu handlu krajowego, mój przyszły mąż poznał ją po fakcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja na Twoim miejscu dawałabym jej jakieś zadania do zrealizowania, z którymi miałaby ciągle problemy. Jeśli możesz jej coś zlecieć to zasyp ją pracą. Co na to Twój partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie jej raczej trudno obciągnąć fujarę mojemu przyszłemu mężowi zważając na fakt, że ona ma jakies 10 kg nadwagi, a on jednak gustuje w szczupłych xxx Nie zapominaj, że kochankami żonatych facetów zostają najczęściej paszteciary :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziałam facetowi co za jedna u niego pracuje, powiedział, że nie chce jej w swoich szeregach i mogę sama załatwić tę sprawę jak mi się podoba i naprawdę darujcie sobie, ale w firmie jest wiele atrakcyjnych kobiet o które mogłabym być zazdrosna ale nie o tę pannę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzisz,że takie odgrywanie się to jest zwykły mobbing?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest mobbing, tylko jak już napisałam wcześniej sprawiedliwość, bo tamta laska naprawdę traktowała mnie i nowe osoby jak g****o, ja potraktuję ją lepiej mimo wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załuję tylko, że nie mam już kontaktu z tamtymi dziewczynami, z którymi pracowałam te pięć lat temu, z pewnością ucieszyłaby je informacja, że Karolinka ma przerąbane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu połóż jej wypowiedzenie na biurku. Im dalej będzie się trzymała od Ciebie i narzeczonego, tym lepiej. Taka męda gotowa na głowie stanąć, by odbić Ci narzeczonego a przynajmniej poróżnić. Zero zaufania dla zdzir.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak autorka była mobingowana to ok ? odegraj sie, utrzyj jej nosa zasypując ją nadmiarem obowiązków i zadań niewykonalnych to ja nauczy na przyszłość aby nie znęcać sie nad ludźmi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu połóż jej wypowiedzenie na biurku. Im dalej będzie się trzymała od Ciebie i narzeczonego, tym lepiej. Taka męda gotowa na głowie stanąć, by odbić Ci narzeczonego a przynajmniej poróżnić. Zero zaufania dla zdzir. Na pewno i na to przyjdzie czas, chociaż wolałabym, zeby zwolniła się sama doprowadzona do ostateczności :)może najpierw poprosze informatyka, żeby przeszpiegował jej komputer, może coś się znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie miała powody, żeby tak cie traktować. Sama lepsza nie jestes jak widać. Zazdrościsz jej, bo ty prace dostałaś pewnie tylko dlatego, ze ****asz kogo trzeba. Ona widocznie coś umiała i dlatego ją przyjeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, że karma powraca, a sama chcesz skrzywdzić. Jesteś nienormalne. Będzie fajnie jak pozwie was do sądu za mobbing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty lepiej uwazaj bo ona moze byc cwznsza niz sie wydaje zeby nie odwrocilo sie przeciwko tobie. Uwazaj no moze cie np nagrywac w fozmowach a potem ma dowod. Dalabym jej duzo bardzo duzo pracy a potem w ramach zaniedbania obowiazku bym ja zwolnila wpisujac to w seiadectwo pracy. I nie pozwol sobie mowic po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh, żeby wygrac sprawę w sądzie o mobbing trzeba mieć swiadków, czyli pracowników, którzy zeznają na niekorzyść pracodawcy, obawiam się, że będzie miała z tym problem, ponieważ dopiero tydzień pracuje, a juz zdążyła zrazić do siebie pracowników niższego szczebla, np. pani sprzątającej powiedziała, że zle sprząta, bo ma pełno okruchów pod biurkiem ( nic dziwnego, bo wp*****la kanapki przy biurku zamiast zjeśc je w socjalnym w czasie przerwy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wredna głupia pipa jest
Powinno Ci pójść łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę też, że faktycznie trzeba ją zarzucić głupią robotą z której się nie wywiąże, czuję, że to będzie mile spędzona końcówka wakacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na Twoim miejscu w**************m zdzirę z miejsca i chyba nie umiałabym zrobić tego z klasą,na bank leciałyby k***y i chuje :) cóż, wybuchowy mam charakterek :) hi hi, z drugiej strony rozumiem cie w 100 procentach, taką zdobycz wypuścić ot tak sobie bez żadnej torturki :) hihi hi trzeba trochę lafiryndę pokisić, niech się męczy wywłoka a co !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, piszesz, że nie wiesz czy ona zdaje sobie sprawę z relacji jaka łączy Cię z szefem. Podejrzewam, że jeśli pracuje już te kilka dni to powinna sie zorientować albo ktoś powinien jej to uświadomić. jeżeli wie a mimo tego dalej siedzi na swoim stołku i jeszcze nie złożyła rezygnacji to znaczy, ze naprawde posrana p***a z niej !!! wywalaj ją jak najszybciej nie zastanawiaj się nawet. To może być niezła psychopatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę, że marne prowo całkiem ładnie się rozwija karmione nikczemnością ludzkich charakterów...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehh, w sumie to ci zazdroszczę, chciałabym dorwać swoją była kierowniczkę i móc się nad nią poznęcać w ten sposób. Nie uważam, że to mobbing z twojej strony, tym bardziej, ze jak pisałaś nie wytrzymałaś przez nią nerwowo w pierwszej pracy i musiałaś się zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie miala racje nazywajac cie polinteligentem, gdybys byla choc przecietnie inteligentna szybko bys znalazła sposób zeby jej dokopac tak jak chcesz, no ale ego masz wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rzucaj się jak gowno w przeręblu, bo to nie twoja forma tylko faceta, który nie wiadomo jeszcze czy się tobą ożeni. Do garów wypad i prać brudne gacie oraz skarpety chłopa, bo cię kopnie w zad i znajdzie sobie mądrzejszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś widocznie miala racje nazywajac cie polinteligentem, gdybys byla choc przecietnie inteligentna szybko bys znalazła sposób zeby jej dokopac tak jak chcesz, no ale ego masz wielkie x Zgadzam się z tą wypowiedzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×