Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karola119911

Zostawil mnie w ciazy

Polecane posty

Gość karola119911

Jestem w 27 tygodniu. Moj maz mnie zostawil, ma inna i ona jest z nim w ciazy. O wszystkim dowiedzialam sie pare tygodni temu. To jakis film, nedzny serial takie cos nie moglo mi sie przydarzyc a wlasnie sie przydarzylo. Powiedzial, ze bedzie o nas dbal finansowo ale tylko tyle. Jestem zalamana. Juz sie wyprowadzil do niej. Moja corka zostala porzucona przez ojca jeszcze zanim ja zobaczyl. Urodzi sie a taty juz nie bedzie. Za to inne dziecko bedzie go mialo. Nie potrafie sie z tym pogodzic. W ogole nie potrafie dalej w to uwierzyc. Mam tylko tate i brata powiedzieli ze mi pomoga jak tylko beda mogli ale mieszkaja daleko. Brat z bratowa powiedzieli ze przyjada jak sie mala urodzi i pomoga mi, bratowa juz powiedziala ze szef obiecal jej urlop a jak trzeba to wezmie jeszcze bezplatny zeby ze mna byc i ze bedzie ze mna przy porodzie. Jak ja mam sobie z tym poradzic. Czy jest ktos kogo cos podobnego spotkalo? Jak ja mam zyc jestem zalamana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mąż okazał się być całkowitym kretynem. Zdradził cię a ty tęsknisz? Dobrze ze teraz to wyszło,rodzina ci pomoże dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam nikogo prócz przyjaciela, który pomaga mi póki nie urodzę, ale później muszę sobie sama radzić. niedługo zbliża się poród. Ojciec dziecka zostawił mnie na wieść o ciąży i przez całe 8 miesięcy rozmawiałam z nim tylko dwa razy, raz jak chciał mi wcisnąć tabletki poronne a drugi jak zmusiłam go do spotkania, żeby uświadomić go, że nie mam najmniejszych warunków do wychowania naszej córki i prawdopodobnie będę musiała ją oddać. Liczyłam, że coś go ruszy i mi pomoże, ale on się ucieszył. Do tego wszystkiego cierpię na bardzo silną nerwicę, która objawia się somatycznie, ciąża tak ją nasiliła, że nie jestem w stanie funkcjonować, ledwo przeżywam każdy dzień. Dopóki jesteś zdrowa i masz w kimś wsparcie- jesteś na wygranej pozycji. Dasz sobie radę, na pewno. Nie jesteś sama, a córka da Ci na pewno wiele szczęścia, ja mimo, że zostałaś skrzywdzona i tak Ci zazdroszczę, że wychowasz swoją małą, ja nie mam takiej możliwości. Także nie załamuj się, musisz być silna dla córeczki. Twój mąż to kompletny d**ek, ale nie pierwszy taki i nie ostatni. Pewnie z kolejną swoją "miłością" postąpi tak samo. Znajdziesz w życiu kogoś, kto bardziej zasłuży na miano ojca niż ten biologiczny. Nie masz się czym przejmować, to że odczuwasz żal, gorycz i tęsknotę to normalne, ale to doda Ci siły. Życzę Ci szczęścia i zdrowia, Tobie i Twojej córeczce. Trzymaj się mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to tępe c**y, dają szpary zjebom a potem płacz, durne pipy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety to wina izolacji w związku wstydzą się i krepuja męża potem gdy zdradza narzekają. Ja nie izoluje męża jest mawet zawsze przy każdym badaniu u ginekologa nawet gdy jestem badana na fotelu wspierał porody bo ma prawo do mojej intymności a nie intymność z ginekologiem a męża się wstydzić ciemnota.Mamy prawo do obecności męża nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów. W związku nie ma tabu bez zakłaman.Do tego mąż ma prawo zaglądać i ja jemu do laptopa czy komórki jesteśmy jednym ciałem.Do tego nie ma że idzie z kolegami na piwo albo ja z koleżankami na kawę kończy się to zdradami.Zawsze razem chodzimy do koleżanek czy kolegów.Maz dużo pomaga w pracach domowych by mnie odciążyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
d.dobry:))Masz wspanialych ludzi wokolo siebie:))Rodzina* nie zalamuj sie :)) mozesz liczyc na przyjazn z ich strony:) ,badz dzielna nie poddawaj sie zrob to dla dziecka:)) To nie koniec swiata! zycze powodzenia i wiele szczescia:)"Co ciebie nie zabije, to ciebie wzmocni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do xnieobecnax dziś czyżbyś łapała faceta na dziecko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie Ci bardzo bardzo ciezko samej z dzieckiem... nawet sobie teraz nie wyobrazasz jak... ile dziecko wymaga opieki i zaangazowania -200%. Bedziesz padac ze zmeczenia jeszcze tego nie wiesz... nie masz pojecia jak mozna byc zmeczonym... nawet Twoje wyjscie do lekarza czy fryzjera stanie sie niemozliwe. Ja mam jedno dziecko, ojciec dziecka jest ze mna ale ciagle w pracy, ma 1 dzien wolny w tyg, a tak od rana do poznej nocy pracuje i nie wyobrazam sobie wiecej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ty pierwsza ,nie ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś zobacz, mają po 3-8 dzieci i jakie zadowolone, że muszą zapieprzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no... ale chyba nie chodzi o to by narobic dzieci by sie same soba zajmowaly ale by je wychowac i rozwijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje autorko ze sobie poradzisz w zyciu bo faktycznie dziecko to ciężka orka...będąc zostawiona sama sobie tez katastrofa.. A co z tesciowa? Moze Ci tez pomoże czasem przy dziecku? Ile alimentów Ci zaproponował? Masz swoje mieszkanie? Masz jakas prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po h/u/j maltretujesz swój temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo? Jeśli zostawił Cię to przypraw mu rogi. Daj tej drugiej p*****e do zrozumienia że to kretyn, menda. Narob mu syfu w pracy. "Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada" :) Tylko najpierw zarzadzcie alimenty i walcz o jak największe. Czasami daj mu do zrozumienia że niech żałuje bo będziesz miała sliczniejsze dziecko od jego z tą brzydulą ale sam tak wybrał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie tej jego piź/d/zie też narob syfu. Puść plote że się puszcza z zonatymi i łapie ich na dziecko. Niech wszyscy wiedzą. Kiedy życie dostarcza Ci cytryny, zrób z niej lemoniade. Powtarzam to sobie każdego dnia kiedy coś lub ktoś mnie wqr/w/ia i od razu mam chochlika w głowie do działania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko-dasz sobie rade, masz rodzine, ktora Cie kocha i wspiera, a Twoja corka bedzie miala meski wzorzec w zyciu-twojego brata. W zyciu sie roznie uklada, ale my kobiety jestesmy silne, dajemy rade dla naszych dziec****ewnie bedzie ciezko na poczatku, ale dasz sobie rade i bedziesz jeszcze szczesliwa, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś a co to teściowa kazała im robić dziecko, kolejna idiotka co liczy na kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola119911
dzieki sa wsparcie. Nie bede sie na nikim wyzywac ani na nim ani na niej. Mam nadzieje ze szybko przeprowadzimy rozwod. Jestem niezalezna finansowo a alimenty bede wplacac dziecku na konto. Tak postanowilam. Jakos sobie poradze tyle jest samotnych matek w gorszej sytuacji i jakos zyja. Jest mi tak cholernie przykro ze mała nie bedzie miala ojca, ze nie bedzie jej niosl w nosidelku ze szpitala do samochodu, ze nie bedzie jej przytulal na dobranoc, ze nie bedzie uczyl chodzic. Tak strasznie boli mnie to ze ja zostawil jeszcze w moim brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty jesteś głupia,pewnie jakby wrócił.to byś mu wszystko wybaczyla byle zajmował się mala,uczył ją chodzić dobre sobie.i nie zwalaj winy na dziecko ze ja zostawił tylko ciebie.jak się urodzi może pokocha bardziej niż ty tego nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz czasami jest lepiej ze to sie konczy teraz a nie za pare lat. Sama wychowlam corke bo ojciec mial inna a objecywal zlote gory. Mieszkam na zachodzie. Nie mialam zadnej pomocy rodzina za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko się przejmuj się tymi wrednymi komentarzmi, a jeżeli chodzi o Twojego męża- skoro taki z niego skur/wiel, to masz ogromne szczęście, że Cię zostawił, masz wsparcie rodziny i dziecko, które niebawem przyjdzie na świat i na tym się skup, nie pozwól sobie na załamanie i rozmyślanie o tym szmaciarzu, bo nie warto tracić nerwów, zdrowia, zrób wszystko żeby Twoja córka miała szczęśliwą mamę, bo przecież obie na to zasługujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola119911
Nie przejmuje sie wrednymi komantarzami nie wiem skad w ludziach tyle jest jadu. Nie potrafie tego zrozumiec. Moze pisza to kobiety ktore nie przejmuja sie tym ze kochanek ma rodzine. Nawet moja tesciowa, ktora zawsze byla zakochana w synusiu, zadzwonila do mnie i powiedziala ze jest jej tak bardzo wstyd za syna ze nie potrafi sobie z tym poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja mam to samo tylko ze mala ma 1,5 roku,zostawil mnie i odszedlskladam mu sprawe o alimenty i choc jest ciezko to nie poddam sie bo tez mam core a zbedny mi gnoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wredne komentarze? Łaski. Wy same sobie na to pozwalacie. Odszedł? To nara. Powrotu nie ma, gnojek pieprzony. Szanujcie się!!! Faceci tylko czekają żeby was upierdzielic a później odchodzą do tej, która nie da się upierdzielic. Do zadziornej zołzy. Trzeba być matką zona i kochanka. Wiecie kim jest żoną? Wymagająca kobieta, wiedząca czego chce i nie popuszczajaca. Tak ja to widzę, ale męża nie mam :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×