Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mentoss99

Moj ojciec narzuca mi swoja religie.

Polecane posty

Gość Mentoss99

Mam teraz 16 lat.Od pewnego czasu (ok.3 miesiecy) zmienilem swoje poglady ,sklaniam sie ku ateizmowi.Moj ojciec to istny FANATYK religijny.Nie chodzi co niedziele do kosciola,ale oglada non stop jakies filmy dokumentalne religijne na laptopie.Jak on siedzi na nim to juz wiem co oglada.Mi to nie przeszkadza,szanuje poglady innych,wiec inni takze powinni szanowac moje,ale tak nie jest.Dzis jest jakies swieto i ojciec powiedzial,ze ide z nim do kosciola.Ja odpowiedzialem,ze ja nie ide,bo nie mam takiej potrzeby.On dostal istnego szalu.Zaczal sie wydzierac,ze ide i bez dyskusji,ze nic nie rozumiem,jestem za mlody,mam zle w glowie,nie chce mi sie chodzc i tak dalej.Ja mu oznajmilem,ze nie moze mi narzucic swoich pogladow,to myslalem,ze mnie uderzy... Powiedzial,ze jak jutro nie pojde to da mi szlaban na nie wychodzenie z domu i odetnie telefon,internet,komputer ,tv i tak dalej.Co mam zrobic?Nie dam soba pomiatac,mam swoje zdanie i rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż zasadniczo jesteś wolną jednostką w chwili osiągnięcia pełnoletności, do tego czasu mało masz do powiedzenia. wytrzymasz jeszcze te 2(niecałe) lata i przejdziesz sobie na ateizm, mam nadzieję, ze wiesz co to pojęcie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 24, i ojciec mi narzuca swoją wiarę. Jak słyszy, że nie wierzę, to dostaje szału i wyzywa mnie. Mowi, to ty Boga się nie boisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ją jestem wierzącą ,ale wkurza mnie coś takiego. Sama mam dzieci i nie narzucam im mojej wiary . poszła bym na Twoim miejscu dla świętego spokoju i bez pardonu podeszła do księdza prosić o pomoc w tej sprawie ,powiedziała bym ,że nie wierze i jestem pod groźbą w kościele .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze robi. Nie chce aby jego dziecko było potępione, a ty nie chodzisz, bo jesteś leniwy w chooy, prawda? No właśnie, nie zasłaniaj się swoimi przekonaniami, wszyscy wiemy, że gimby są leniwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyjesz pod jego dachem więc uszanuj jego wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mentoss98
Czytalem,ze za wyznanie odpowiada sie w wieku 16 lat.Pomagam rodzicom,robie co oni chca,nigdy sie nie buntuje,ale ta sprawa to rzecz osobista i nie dam mu tej satysfakcji.Po co ja mam isc do tego kosciola?Podpierac sciany? Matka mnie troche rozumie,bo gadalem z nia na ten temat.Jak mozna narzucac sila komus swoje idee.On moze mnie co najwyzej przekonywac do swoich racji,ale tak nie robi.Wszystko na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mentoss99
Ludzie to nie tak,ze jestem leniwy.Moglbym isc Oczywiscie.Ale mam swoja godnosc,w tej sprawie nikt nie moze mi dyktowac swoich racji.To sprawa prywatna.Ja do niego spokojnie mowie,a ten z morda od razu.Tak sie zdenerwowalem,ze az rece mi sie trzesly .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli twój ojciec jest muzułmaninem i fanatykiem islamu to zasługuje na potępienie a nawet śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeżeli. katolskim fanatykiem, to zasługuje na pal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój umysł jest zatruty lewacką propagandą. Niestety, ale należysz do pokolenia rurkowiczów. Myślisz, że wszystko ci wolno, że masz jakieś prawa i przywileje, ale prawda jest brutalna. Świat ma cię w doopie i albo ulegniesz albo cię zmiażdzy pod swym ciężarem. Po części cię rozumiem, ale z tym raczej nie wygrasz. Jeżeli chcesz zachować swoje poglądy, to wyprowadzka i życie na swoim to jedyne wyjście, ale i tutaj znajdą się osoby, które będą cię chciały podporządkować. Takie już jest to zayebane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem dokładnie tak samo. Nie byłem w kosciele w niedziele - tydzien kary. Tłumaczenia, ze nie chve chodzic do koscioła nie pomogły. W moim przypadku wystarczyło nie kłęknąc w kościele xD I juz mam spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie nazywa "katolicka milosc" .Polacy niestety mentalnie sa 100 lat za murzynami w sprawach religijnych.Ja majac 17 lat zbuntowalem sje,powiedzialem,ze nie wierze to moj ojciec szczelil mi w pysk :) Do teraz mu tego nie zapomnialem.Oto dowod ,ze religia to ZLO .To glowny powod wojen,nienawisci,nietolerancji,arogancji.Gratulacje,ze w tak mlodym wieku przestales wierzyc w te bajki :) Stawiaj sie przed ojcem i tyle,nie daj mu satysfakcji,bo najpierw kaze cj chodzic do kosciola a potem odmawiac przy tobie rozance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem wierzącą chrześcijanką ale nie katoliczką po prostu opieram się na biblii nie chodzę nigdzie miałam problem z mamą bo ta łaziła do kościoła ale dało się jej przetłumaczyć zwyczajnie pokazałam jej 10 przykazań z biblii tam kto czyta to wie że pisze że Bóg nie lubi obrazów i figur potem parę fragmentów z biblii i mama już wie że źle robiła tam chodząc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avadakedavra
Troche współczuje,ale nie chodź do kościoła.Twój ojciec jest zaślepiony religią.Co trzeba mieć w głowie,by narzucać innym swoje potrzeby duchowne.No ale widzisz,jaka wiara tacy ludzie.Powiedź ojcu coś takiego "Stanie w kościele nie czyni z człowieka katolika,tak jak stanie w garażu nie czyni go samochodem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie nie mylcie wiary z religią wiary nie da się narzucić ale religię tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mentoss99
Dzisiaj nie poszedlem do kosciola i ojciec wylaczyl mi internet.A niech sie pieprzy.Dobrze,ze mobliny mam jeszcze :) Co trzeba miec w glowie,zeby tak robic.Kosciol to potrzeba duchowna plynaca z serca,a nie z szantazu drugiej osoby.Tak w ogole to szantaz nie jest grzechem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×