Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to jest możliwe wg was?

Polecane posty

Gość gość

Żeby facet sie spotykał ze mna przez rok na seks i żebym mu sie nie podobała fizycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo on mi prawie nie mowił komplementów ( na poczatku, ale to rzadko) choc to raczej jest mało otwarty facet to inna sprawa, ale nie mówił, ze ładnie wyglądam nawet jak bardzo sie starałam i inni sie oglądali, czasem patrzył maslanymi oczami, ale to wszytsko . I teraz po roku chyba zerwał znajomość. wiec wpadałam w jeszcze wieksze kompleksy, nie wiem niby jestem szczupła, niby od innych ludzi slysze komplementy w tym facetow, a on niego nic, wiec czuje sie teraz z tym zle, że moze mu si nie podobałam? Na seks niby zawsze miał ochote ,ale komplementy ktore od niego uslyszalam moge policzyc na palcach jednej reki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniejsi faceci ( byli na stałe) mi tak mówili, a ten bardzo rzadko , głownie na poczatku, ale przez ten rok sie nie zmieniłam wizualnie ani nie przytyłam, ani nie schudłam ani nic wiec nie wiem... Ale dla kobiety jest wazne uslyszeć czasem ,ze ładnie wyglada, on chyba tego nie rozumiał czy nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jesteście próżne :) Nie wystarczyło ci to że trzymał swoją głowę między twoimi udami, że pieścił całe twoje ciało? Chyba gdybyś mu się nie podobała, to raczej nie chciałby z tobą sypiać... no chyba że wasz seks wyglądał na zasadzie, wypnij się i 2 minuty później było po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz mu się podobać inaczej by z Tobą nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci nie wiedza ,ze trzeba kobiecie mowic komplementy , on uwaza , ze jak raz powiedzial to wystarczy i nie bedzie sie powtarzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniejsi faceci ( byli na stałe) mi tak mówili, a ten bardzo rzadko x Bo w układach takich rzeczy się nie mówi, bo kobiety zaraz się zakochują, im mniej czułości i miłych słówek tym bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci nie wiedza ,ze trzeba kobiecie mowic komplementy x Wiemy o tym doskonale, tylko nie mówi się takich rzeczy kochankom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w układach takich rzeczy się nie mówi, bo kobiety zaraz się zakoch*ją, im mniej czułości i miłych słówek tym bezpieczniej x Z tym się muszę zgodzić, właśnie musiałem przerwać taki układ z powodu zakochania się dziewczyny, choć od samego początku uprzedzałem, że nie chce związków, że tylko brakuje mi bliskości, uprzedzałem również o tym że podczas kochania się z nią mogę sprawiać wrażenie zakochanego, ale że to tylko takie moje chwilowe zachowanie i potem mi to mija, no i dziewczyna się kuźwa zakochała, bo okazało się że ja, praktycznie tylko kolega i kochanek dałem jej więcej czułości i pieszczot niż jej dotychczasowi partnerzy razem wzięci, a ja teraz mam poczucie winy i nie wiem co mam robić. Chcę to zakończyć na dobre i zniknąć z jej życia, aby o mnie zapomniała, ale ona wpiera mi że to akceptuje i nie chce abym odchodził, abyśmy kontynuowali znajomość, a ja widzę że ona jest zakochana i chyba liczy że ja zmienię zdanie. Po cholerę wchodziłem w taką relację, pierwszy raz w życiu i od razu taka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety sie szybko zakoc***a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki , troche mnie pocieszyliscie :( Bo moje poczucie wartosci spadlo do zera. Dotad uwazaam sie za raczej atrakcyjna, a potem nabralam watpliwosci w tym zwiazku... Z drugiej strony on chyba nie umie postepować z kobietami bo kazda lubi cos takiego uslyszec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko widzisz, w moim przypadku takie czułe potraktowanie kobiety skończyło się tym czym nie powinno się skończyć i czego chciałem uniknąć, no ale inaczej nie potrafię, więc układy chyba nie są dla mnie. Niektórzy najwidoczniej się do tego nie nadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to i tak nie masz się z czego cieszyć, bo jeśli przez aż rok łączył was jedynie seks, a nie przyjaźń, czy jakaś inna głębsza relacja i facet nie chciał niczego więcej poza łóżkiem, to zbyt interesującej osobowości raczej nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem to możliwe o ile kobieta jest gotowa w łóżku na wszystko i facet może realizować z nią swoje fantazje. Dużo zależy od tego jaki on dla ciebie podczas seksu był, jeśli był oschły, nie bawił się twoim ciałem tylko dbał o siebie, spotykał się z tobą tylko na seks, bez pokazywania się na mieście, to możliwe że mogłaś mu się nie podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:43- nie no w lozku musze przyznac,ze mnie piescił i bardzo sie starał żeby mi było dobrze, ale komplentów mówił jak na lekarstwo . Na poczatku kilka razy powiedzial ,ze jestem piękna, że uwielbia moje ciało, potem juz sporadycznie teksty w stylu "pieknie wygladasz w tej bieliznie' ,ale to rzadko dosłownie kilka razy moze takie cos powiedział :( Jak patrze w lustro to sie sobie nawet podobam, nawet ostatnio na przystanku grupka facetów mnie skomplementowała ,ze " o jaka ładna brunetka to jej pomożemy z bagażem" i miło mi sie zrobiło, ale przykre ,ze on mi tak nie mowił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo widocznie tylko na seksie mu zależało i tylko to się dla niego liczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie tak :( ale jak zalezalo mu na seksie to chociaz podobalam mu sie? Skoro to trwalo taki czas? nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet czasem mialam wrazenie, ze jednak to nie tylko sek bo chodzilismy na randki, na miasto, na wyjazdy, rozmawialismy...czasem czulam jakby cos do mnie jednak czul, ale nie wiem czy sie myliłam czy nie Ale komplementy rzadko. Czasem w stylu jak żartowalismy, ze złapiemy stopa jak nam sie samochod zepsuje " no ty bys z tym nie miala żadnego problemu", albo kiedys mie powiedzial , ale to juz dosc dawno, ze to "niesamowite szczescie miec taka dziewczyne za kochanke" A tak to jest powsciagliwy w komplementach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traktował cię jak kumpelę z bonusem, zresztą jakie to ma teraz znaczenie? Czyżbyś się w nim zakochała i żałujesz się to skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanke :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać nie nadajesz się do takich luźnych relacji, gdybyś się nadawała to miałabyś to wszystko gdzieś, nie miałabyś teraz wyrzutów sumienia, ani wątpliwości... odpuść sobie takie relacje, a jeśli masz ochotę na seks, to niech to będzie tylko seks, bez wyjazdów, randek, itd... im mniej się przywiążesz w takiej relacji, tym lepiej dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×