Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żona materialistka

Polecane posty

Gość gość
a powiedziałeś znajomym, że nazwał ją kurwą? może wtedy by to zrozumieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój ojciec to cham i ma twoje dziecko za nic, żeby dziadek nie przywiózł nawet drobiazgu? Dobrze żona zrobiła, nie powinna się nawet do dziada oddzywać i powiedzieć mu że na drugi raz niech się bez prezentów dla wnuczki nie pokazuje w domu. Mała jak by rozumiała dopiero by jej było przykro. Nie umiał się zachować a ty to jakiś flet chyba jesteś ze się nie obraziłeś i jeszcze się z nim gościsz. Przecież on was normalnie obraził tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podziwiam ta kobiete,ze po takiej obeldze zgodzila sie,zeby spotkal sie z wnuczka...jak widac,pewnie pluje sobie w brode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zona powiedziala mi,ze liczyla na to,ze moj tato nawiaze do tematu,ze ja przeprosi,zamiast zachowywac sie jakby sie nic nie stalo,a on uwaza,ze to ona powinna przeprosic za czytanie prywatnej korespondencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie to nie razi, że Twój ojciec tak nazwał Twoją żonę????!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To cwelu na zgrzewkę piwa miałeś kasę a na kebab dla głodnej żony, chleb i wodę już nie? Oddaj kasę sam staremu a nie jeszcze wymawiaj jej że to prezent. Wygląda na to że ty jesteś jakiś nierozgarnięty umysłowo, w co ta kobieta się wpakowała, ale patologia stary ubliża i dziecko straszy i jeszcze żąda przeprosin że przeczytała obelgi, dobrze zrobiła przynajmniej dowiedziała się z kim ma do czynienia ze starym chamem i jego nic niekumatym synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój tato nie ma pieniedzy na prezenty, poza tym on nie mysli tak materialistycznie jak ona. Ja tez nie przynioslbym prezentu ,ale moj przyrodni brat juz tak. Kazdy ma do tego inne podejscie,a ona zamiast zachowywac sie normalnie,mimo,ze tato do niej niesmialo zagadywal,albo udawala,ze nie slyszy,albo byla nieuprzejma. Moi zajomi byli bardziej oburzeni tym,ze ona przeczytala cos prywatnego, niz to,ze on,broniac syna,stajac po jego stronie tak ja nazwal. Bylismy nad takim jeziorem, zaczelo padac i grzmic,moj tato nie zna miasta,wracamy do domu. Żone odwiezli moi znajomi autem i dziecko,tate podrzucili do pociagu i go odprowadzilem na stacje. Byl zly,ze z nim nie pojechalem,ale wiem,ze ona by zrobila wojne,ze ja zostawilem. Prawda jest taka,ze ona zna droge do domu,to jej rodzinne miasto, z cukru nie jest i mogla jechac z dzieckiem tym autobusem,ale musiala pokazac na co ja stac. Moj tato musial w deszczu,w obcym miescie, z mapa jechac pociagiem (metrem) i dalej tramwajem,bo krolewna nie moze busem 20min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to byla jedyna noc w domu, bo robila akcje. Kolejna spalem u kumpla,a rano odprowadzilem tate na samolot. Żona szuka czego moze zeby mu dosrac. Zaczelo sie,ze nawet sie z corka nie pozegnal,tylko wysiadl z auta i trzasnal drzwiami jak male dziecko. Poza tym pytala co znajomi(2 nowych o niej mowili). Oni nie wiedza jaka jest,bardzo ja polubili,ale odpoiwiedzialem,ze nie jej sprawa, bo to moja prywatna konwersacja. A ona,ze chce wiedziec, bo kazdy mysli o niej jako o szmacie przeze mnie i jest ciekawa czy ci nowi tez,bo jesli tak,to ona nie jedzie nad zadne jezioro. Powiedzialem,ze nie jej sprawa. Wkoncu rozbeczala sie jak dziecko w autobusie pelnym ludzi. Pokazalem jej sms,ze ja bardzo polubili a ona zaczela robic jazdy,ze ja chcialem upokorzyc, zepsuc humor przed wyjazdem,zeby kazdy widzial,ze jest smutna i nie w humorze i pomyslal,ze jest wyniosla czy cos. Ja,ze nie, po prostu ni e chcialem ,zeby sie wtracala w MOJE PRYWATNE konwersacje. Nad jeziorem oczywiscie zachowywala sie jak idiotka. 25 stopni,ale przed burza, wial wiatr,corka byla w body na ramiaczkach,a ta ja okryla...kocem. ( prognozy byly ladne, upal, nie wziela jej nic innego do ubrania). Ja mowie,ze jest chora,ze jest cieplo,a wiatr jest przyjemny nawet dla dziecka,a ona,ze nie podczas sztormu i,ze jak mala jest chora to ona z nia siedzi,a ja,ze nigdy nie byla chora przeciez. Żona odpowiedziala,ze ja z nia nigdy nie siedze to nie wiem. Widzial to moj przyrodni brat,kumple,dziewczyna i brat przyznal,ze ona przesadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowieku ile ty masz lat? Daj juz spokoj. Twoj ojciec to cham bo nazwal twoja kobiete k****. Do tego sknera, bo wnuczce nawet glupiego misia za 20 zl nie przywiozl - ale na piwko mial jak przyjechal. Teraz kolejna historia, twoj tatus zamiast wziasc taksowke, to obrazony ze musi metrem jechac? Pewnie, lepiej zeby jego wnuczka w deszczu jechala, niz stare dziad, ktoremu 40zl na taxi szkoda. Jak ci tak strasznie bylo, mogles mu dac 50 zl. Ale widac jaki ojciec taki syn. Biedna ta twoja kobieta. Nie dosc ze ziecia ma delikatnie mowiac kiepskiego, to jeszcze chlop jej sie tepy trafil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie nad nia psychicznie znecasz! Dlaczego jej od razu nie powiedziales co o niej mysla? Fakt,ze prywatne konwersacje,ale kobieta wie,ze jej obrabiasz doope z tata i nikt by nie chcial jechac gdzies,gdzie nie jest akceptowany. Cham i prostak z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze to ujęte sknery, chamy i jeszcze znęcasz się psychicznie bo jakie konwersacje, to chamskie obrabianie doopy, gdyby nie widziała jak te konwersacje twoje wyglądają to by się na nie nie uczuliła. To nie konwersacje tylko zwyczajne chamstwo za które ktoś powinien ci tą tepa mordę obić, tak obrażać żonę i matkę twojego dziecka....śmieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.07 lepiej bym tegoi nie ujela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli waszym zdaniem z moja zona jets wszystko ok? to normalne,ze 25 latka placze w autobusie,bo nie chce jej powiedziec co o niej mysla znajomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to,ze z powodu lekkiego sztormu przykrywa dziecko przy 25 stopniach kocem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ale zona ma racje.takie male dzieci szybko lapia infekcje i nie moga siedziec na wietrze.tez bym sie rozplakala jakby moj maz obrabial mi d**e za plecami i uznawal za normalne ze ojciec mnie wyzywa od k***w.zero szacunku do wlasnej rodziny!!! i juz widac jaki lewus z ciebie,ze nawet zony nie odciazysz na weekend tylko s*********z z domu do baru.a ona niech sie meczy, przywiazana do placzacego dziecka 24/7.nie masz pojecia to co znaczy miec dziecka z kims kto cie nie szanuje i nie widzi ze tez potrzebujesz odetchnac.napisz tu lepiej czy po pracy sie zajmujesz dzieckiem i ile godzin w weekend bierzesz mala zeby ona mogla odpoczac??ja bym na jej miejscu myslala nad rozwodem bo z toba sie zyc nie da.upokorzyles ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam i nie wierzę, jakbym miała w domu taką piz/dę jak ty debilu, to poleciałbyś razem z tatusiem na zbity pysk i tyle w tym temacie, a skoro ona jeszcze z tobą jest, to po stopach ją powinieneś całować, że taka głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież widziała że ją opluwasz poza jej plecami jak ostatni cham skąd mogła wiedzieć że teraz też nie oplułeś jej przed znajomymi jako mąz nie masz żadnego honoru i każdego świństwa mogła się spodziewać po tobie.jak wiało to co miała zrobić gdy nie wzięliście ubranek na wszelki wypadek u małego dziecka nie trudno o ciężką chorobę dobrze ze ją ochronila przed wiatrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu akzdy z moich znajomych uwaza,ze ona jest przewrazliwiona? czemu nie zostaje z dzieckiem? bo ona mi nie pozwala, bo mi nie ufa,sama to powiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jest ze mna,bo co ma zrobic? gdzie pojdzie? do pracy d**y nie ruszy,bo nie chce sie z dzieckiem rozstawac i dac jej do zlobka,a pochodzi z meliny pijackiej,wiec do starych nie wroci.Jej wybor. Na sile jej nie trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przewrazliwiona to moze byc ale idiotka to nie jest. Ma pelne prawo Ci nie ufac skoro nie stajesz w jej obronie. A z dzieckiem sam na sam nie musisz zostawac. Wystarczy,ze zamiast na piwo wyjjdziesz z rodzina na spacer czy zrobisz im sniadanie.Mozesz sie z dzieckiem bawic w domu zeby zona mogla odsapnac. MAsz nowa rodzine i jej powinienes bronic,a nie tatusia. Ja rozumiem,ze jestes miedzy mlotem,a kowadlem ale ojciec nie powinien tak zwracac sie do Twojej zony. Powinienes jasno powiedziec,ze sobie nie zyczysz takich slow o zonie. Moze tato jej nie lubic ale nie ma prawa jej obrazac. A Ty chyba tez nie dorosles do roli meza i ojca,bo z igly robisz widly. Twoje porownania i opisane sytuacje sa niczym istotnym. Nie klam zony,bron jej,a zycie bedzie lepsze. Zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie dziwota ze ci nie ufa.a twoi znajomi widza rozhisteryzowana babke,ale nikt z nich nie wie ze ona nie ma w tobie oparcia i czuje sie gorsza.wtedy emocje biora gore.to niestety twoja zasluga ze ona taka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma wspolnego to skad pochodzi do szacunku do zony? Z Twoich opisow wynika,ze to Ty masz braki emocjonalne i zadnego autorytetu w domu nie bylo. Nie martw sie,zona bez Ciebie sobie poradzi,a jak bedzie cwana to Cie oskubie do ostatniego grosza. Ty jako maz powinienes dazyc do tego by TWOJE dziecko mialo pelna i szczesliwa rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popatrz z jej strony.nie ma gdzie osc,jest okaleczona emocjonalnie przez ciezkie dziecinstwo,ma male dziecko na glowie 24/7 i meza ktory ma w d***e jej uczucia i wrecz nasmiewa sie z jej placzu,ktory wynika z bezsilnosci.ona wola o pomoc,a ty sie wygodnie rozsiadles i krzywisz twarz.niestety ale musisz tez dac cos siebie jak chcesz szczesliwej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja pracuje, a to jest jej praca. Ja nie chce zajmowac sie tym dzieckiem,bo ona ja tak rozpiescila,ze nie da sie jej zniesc. Wieczny ryk,bo mamusia leciala na zawolanie od poczatku. Nie mozna zamknac jej w kojcu bo ryk,skoczek nie bo ryk,jedynie nosic albo chodzic za nia po mieszkaniu. Jesli juz sie nia zajmuje,to zona chodzi za mna i kontroluje,zakazuje, nakazuje. Spacerow nie lubie, nudza mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja pracuje, a to jest jej praca. Ja nie chce zajmowac sie tym dzieckiem,bo ona ja tak rozpiescila,ze nie da sie jej zniesc. Wieczny ryk,bo mamusia leciala na zawolanie od poczatku. Nie mozna zamknac jej w kojcu bo ryk,skoczek nie bo ryk,jedynie nosic albo chodzic za nia po mieszkaniu. Jesli juz sie nia zajmuje,to zona chodzi za mna i kontroluje,zakazuje, nakazuje. Spacerow nie lubie, nudza mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja pracuje, a to jest jej praca. Ja nie chce zajmowac sie tym dzieckiem,bo ona ja tak rozpiescila,ze nie da sie jej zniesc. Wieczny ryk,bo mamusia leciala na zawolanie od poczatku. Nie mozna zamknac jej w kojcu bo ryk,skoczek nie bo ryk,jedynie nosic albo chodzic za nia po mieszkaniu. Jesli juz sie nia zajmuje,to zona chodzi za mna i kontroluje,zakazuje, nakazuje. Spacerow nie lubie, nudza mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze PRZENIGDY po kłótni nie żali się na małżonka do rodziców. Nigdy -Wy się pogodzicie, a kwas w rodzinie pozostaje. Po drugie, wyobraź sobie jak Twojej żonie musiało być przykro, gdy zobaczyła te wiadomości. I ma rację z tym drobiazgiem dla dziecka. Obcy ludzie dają, a co dopiero rodzina! Nie żona materialistka, ale Twój Tata albo skąpy, albo nieobyty. I nie bądź śmieszny z tymi zakupami w spożywczaku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To o tej k****e bylo wyrzucone z kontekstu. Ja mu mowilem ,ze robi akcje,a on odp,zebym szykowal prawnika na ta k***e i zabral jej dziecko ,zeby jej nie placic. Ja powiedzialem,ze nie mam zamiaru,bo ona jest dobra matka,kocha corke i ,ze nie biore tego pod uwage. Ona zamiast docenbic,ze nazwalem ja dobra matka,robi akcje,ze nie wyzwalem ojca,gdy nazwal ja k****. Druga sprawa. Jej matka ma problemy z glowa. Wyslala mi wiadomosc a w niej podejrzenie,ze mam kochanka geja, ze cpan,przepijam kase ,ze nalozy na mnie klatwe itp. Ona z matka nie utrzymuje kontaktow,uciekla z domu, skonczyla studia, robila wszystko,zeby sie odciac. Wyslalem dla beki toi kumplom, ona sie dowiedziala i oczywiscie w ryk,ze jak ja moglem, ze przeciez ona sie tego tak wstydzi,ze to bardzo intymne itp.Ja uwazam,ze jak jej matka to wtslala mi,to mam prawo zrobic z tym co chce. Moi znajomi mieli z tego iezla beke,ale zona wstydzi sie ich spotkac, a jak sie spotkaja to unika nawet rozmoww

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję dziewczynie ;-( wpadła z deszczu pod rynnę - z patologicznego domu w związek z chorym człowiekiem... masakra ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nazywasz mnie chorym czlowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×