Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dosctesiowej

Teściowa...brak slów

Polecane posty

Gość dosctesiowej

moja teściowa jest jakaś psychiczna i tylko ingeruje w nasze życie nie potrafi zrozumieć tego że jej syn juz nie jest jej mały dzieckiem i nie bedzie meldował sie na kazde jej zawołanie ta kobieta jest chora zamiast dac nam swięty spokój przyjeżdża jak głupia z obiadkami a to kotleciki a to przecierki dla dziecka a to w niedziele o 8 rano nas budzi zeby dziecko 7miesieczne wziąc do koscioła!!! po co nie rozumiem i jeszcze grozi ze je za naszymi plecami ochrzci bo niby diabeł sie dzieckiem zainteresuje a nam sie z tym nie śpieszy... przyjezdza czasami z tesciem w porze obiadowej i wprasza sie na obiady no i co mam zrobic jak ja gotuje dla dwojga a oni sie wpraszaja i tylko czekaja az ich poczaestuje ;// jak raz tego nie zrobiłam to śluby nie odzywał sie do mnie przez 2 dni bo uraziłam jego "mamusie" ale ta kobieta nie potrafi zrozumiec ze nie życzymy sobie jej wizyt co drugi dzien i tak samo jak wyszła z dzieckiem na spacer to poszła i kazała mu obciąć włoski :/ a miał takie sliczne czarne kręcone i nie widziała w tym nic złego bo mówiła ze teraz przynajmniej jak baba nie wyglada ;/ juz nie wiem brak mi słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taką samą teściową, więc cię rozumiem. Tylko jak mnie zwyzywała, to więcej mnie ani dziecka nie zobaczy. Tylko mąż sam bedzie do niej jezdzic, bo chorych psychicznie trzeba unikać a teściowa to nie rodzina i nikt ważny by lizać jej d**e jak ona sra na nas z góry na dół. Mów tej babie prosto z mostu, bo inaczej zepsuje ci resztę życia. A chyba tego nie chcesz, to rób wszystko jak tobie miłe a nie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie koloryzujesz za bardzo? Najpierw piszesz, ze mąż się za obrazę jego mamusi 2 dni do ciebie nie odzywał, a za chwilę, że nie życzycie, czyli mąż też, aby was często odwiedzała. I gdzie kazała obciąć dziecku włoski, jak mogła to sama zrobić. gość 19:39 mylisz się. Teściowa to JEST rodzina. Rodzina twojego dziecka i twojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taką samą teściową, więc cię rozumiem. Tylko jak mnie zwyzywała, to więcej mnie ani dziecka nie zobaczy x a po co wciągasz w to dziecko??? to jego babcia i ma ją prawo znać! jesteś pusta skoro traktujesz dziecko jako kartę przetargową. Ty nie jeździj do niej ale mąż i dziecko ma prawo i nawet obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a co na to wszystko Twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za głupie myślenie, że dziecko ma obowiązek widywać się z jędzą, która traktuje jego matkę jak gowno>>>????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, dziecko nie ma żadnego obowiązku widywac się z psychiczną osobą, co więcej, dla jego bezpieczeństwa matka nie powinna pozwalać na kontakty z taką babka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa byłamu nas miesiac.. pisałam o tym juz kiedyś... najgorszy miesiąc w życiu moj haha. i nie- nie będzie odwiedzać wnuka ani syna w moim domu jeśli do zasad sie nie będzie stosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak raz tego nie zrobiłam to śluby nie odzywał sie do mnie przez 2 dni bo uraziłam jego "mamusie" ale ta kobieta nie potrafi zrozumiec ze nie życzymy sobie jej wizyt co drugi dzien xxx nie życzymy??? chyba ty, bo mąż jak najbardziej skoro cię opieprza za niewłaściwe zachowanie w stosunku do jego "mamusi" masz raczej problem z mężem - a chcesz obwinić o wszystko teściową bo tak najłatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z chłopem. Jak by mi mój mąż taki cyrk odstawił to tego samego dnia pakował by manatki. Słyszysz co mówisz. Jakie udane małżeństwo skoro mąż cie strofuje " bo mamusia". To niech mu kurna ta mamusia pierze, sprząta i gotuje. Ja na twoim miejscu poprosiłabym męża o wyjaśnienie sytuacji. A na następny raz nic nie gotuj. Jak mąż zapyta to powiedz " a co mamusia nie ugotowała - szkoda " Kobiety co z wami aż tak dajecie się poniżać no nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosctesiowej
wcale nie teściowa to nie rodzina i nikt mi tego nie wmówi to obca osoba która jest na przyczepkę bo wyszłam za mąż męża to różnie irytują te naloty teściowej niby czasami przyzna mi racje ale potem podkuli ogon i leci do mamusi na zawołanie i robi wszystko co ona sobie wymyśli ; /// ostatnio nie było go prawie 4 dni w domu bo po pracy zamiast wrócić do domu to leciał do mamusi bo to trzeba krzaczki przyciąć a to trzeba drewno przerzucić i tyle.... ;/ chce chyba zeby ze mna jak najmniej czasu spędzał dziecka staram sie z nią nie zostawiać i w ogóle ograniczyć kontakt żeby nie miało styczności z ta głupią babą bo jeszcze albo go oc***a albo nie wiadomo co zrobi i będą jakies problemy a gdzie mu włosy obcięła?? u fryzjera to chyba logiczne ;/ jakbym wiedziała że wychodzę za takiego maminsynka to bym sie dwa razy zastanowiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa dal ciebie toobca osoba,ale dla męza i dziecka to już rodzina.Udane małzeństwo..ty chyba nie wiesz o czym piszesz...4 dni go w domu nie było..a ona pisze ,ż eudany zwiazek..rozmowa , albo dojdziecie do porozumienia albo przynajmniej separacja.Moze wtedy się otrząsnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prymitywna prowokatorka durnych topików!!!! Autorko ogarnij się bo to co piszesz wywołuje skrajne emocje u tych co ci odpisują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×