Czemu dzieciaki w szkole na prymusów reagują alergią? cz.2

Założyłem nowy, bo tamten jest rozwalony i chyba nikt nie będzie chciał już dyskutować. Ja byłem ciekawy, dlaczego jakaś osoba uważa, że przemocy psychicznej jest winna ofiara? Bo tam wiele osób pisało, że byli dręczeni, że zazdrość itd., a ktoś napisał, że sami sobie jesteście winni, czy coś takiego.

A myślisz, że tu się nikt nie będzie podszywał? :D

Ofiara na pewno nie jest winna przemocy, co nie znaczy, że nie ma pewnych cech, które na nią nakierunkowują przemoc.

Nie, że sami są sobie winni, tylko, żeby spojrzeli bardziej obiektywnie na swoje własne zachowanie, by na pewno byli bez winy. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla oprawcy, ale temat nie brzmi "dlaczego dzieci znęcają się na kujonami" tylko "reagują alergią" a to niekoniecznie jest to samo, można kogoś nie lubić i zlewać. Często kujony są zarozumiałe, uważaja się za lepszych a potem narzekają, ze nikt ich nie lubi. O taką postawę chodzi.

Często kujony są zarozumiałe, uważaja się za lepszych a potem narzekają, ze nikt ich nie lubi. O taką postawę chodzi. x Dzięki, bo chciałem poczytać, ale tam już nie wchodzę, bo ktoś sobie jaja robi, a byłem ciekaw.

Dziecie mysla prosto, jezeli inne dziecko jest zarozumiale lub nie bawi sie z reszta dzieci to zaczna to wytykac.

Ale to, że ktoś jest nieśmiały czy spokojny to nie jest powód, żeby mu dokuczać. Tak, jak to, że ma aparat na zębach, czy nosi okulary. A często to właśnie z tego powodu ktoś jest obrzucany kamieniami. Nie zawsze jest to zachowanie, często wygląd, na który się nie ma wpływu. Może znacie takie osoby - grube, czy chude, niskie czy wysokie, każdy powód dobry, żeby kogoś poniżyć. A jeszcze jak ma dobre oceny i nosi okulary - wyzywanie od kujonów.

Nie, zawsze ofiara prowokuje.

Aj, miało być nie zawsze prowokuje. :)

Czasem naprawdę jedynym powodem jest zazdrość.