Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakiej firmy naczynia, sztućce i krzesełko polecacie do rozszerzania diety?

Polecane posty

Gość gość

Hej, mogłybyście zdradzić, czego używacie-z jakich firm i jakie modele, przymierzam się do rozpoczęcia rozszerzania diety córeczki. Większość sprzętów jest od 6 mca, np krzesełka, a dziecko które nie siedzi, karmi się w leżaczku-bujaczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu napiszę, że zalezy mi na takich bez ftalanów i innej chemii (czyli cała produkcja z Chin typu Babyono i Canpol odpadają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradżcie coś... znam asortyment, ale nie mam doświadczenia, co się u Was sprawdziło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lol :o ty dobrze sie czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że tak :) Zadałam normalne pytanie. Inne pytają o staniki do karmienia, wkładki laktacyjne i podpaski a ja o naczynia i sztućce. Są plastikowe, silikonowe, zmieniające kolor, miseczki z przyssawkami, podgrzewane etc. Nie wiem co się sprawdza a co jest bublem. Np sztućce dla dziecka 6 mcy, czy dziecko w ogóle je używa, czy lepiej np kupić długą łyżeczkę którą ja będe karmić???Jak technicznie wygląda karmienie takiego dziecka. To moje pierwsze a nie mam wzorców z domu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko to jest jeden wielki biznes. Jak dziecko zje normalną łyżeczką na normalnym krześle to nie umrze ale teraz jedna wielka marketingowa makabra się zrobiła i kupujecie rzeczy które tak na prawdę nie sa wam potrzebne. Ja miałam używane krzesło które dostałam od siostry, firmy nie wiem jakiej, a sztućce to były takie jakie dostał na chrzest gdyby nie to to jadłby normalną łyżeczką ze stali nierdzewnej siedząc na zwykłym fotelu, bo na pewno niczego bym mu nie kupiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko nie powinno jeść metalową łyżeczką!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łe jeju wszyscy jedliśmy, bo kiedyś nie było i żyjemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzesełko kupowałam bo chciałam żeby mu było wygodnie i bezpiecznie, siedział tam też nieraz kiedy gotowałam, myłam naczynia. Na zwykłym krześle? W krzesełku do karmienia miał tackę przed sobą, przyzwyczajał się w ten sposób do jedzenia "przy stole" i tego zawsze potem pilnowałam, nie ma u nas w domu jedzenia w biegu, "nad ręką"... Nie mówiąc o tym że mi wygodnie, jak siedziałam na krześle obok miałam go w zasięgu wzroku. Krzesełko miałam delti nam, tanie, wygodne bo z tapicerką, świetnie się składało, łatwe w czyszczeniu i ładne. Pierwsze karmienia były takimi plastikowymi łyżeczkami, widelczykami, potem ja karmiłam zwykłą- metalową- a on w tym czasie próbował samodzielnie. Ok. dwóch lat dostał dziecięce, metalowe sztućce jak już ładnie jadł samodzielnie. Naczynia z melaminy. Od 4. do 6. miesiąca karmiłam właśnie w leżaczku- bujaczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram, te wszystkie gadżety to tylko biznes... Dla pierwszego dziecka kupowałam, cudowalam. Teraz zamierzam karmić ze zwykłych naczyń, zaopatrzyłam się jedynie w lyzeczke elastyczna tommee tippee, bo wygodnie się nią operuje. Ale i tak juz podawalam zwykla np. krople, wiec tez się da :-) Krzesełko pewnie jakies kupię, ale dopóki dziecko nie siedzi można karmić np. w leżaczku jak masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, ze pierwsze dziecko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do rozszerzania diety'Potrzebne jest pożywienie kretynko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:46 jesteś błyskotliwa inaczej :/ kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak znajdziesz cos co nie jest made in china lub taiwan to daj znac. Pisze nie zlosliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio znalazłam butelkę na wodę Made in New Zealand!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakies konkretne propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasadniczo dziecko nie powinno jeść naczyń, sztućców i krzeseł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko może to i biznes ale życie ułatwia mam drugie dziecko wiem co mówie. Leżaczek brałam do łazienki i się kąpałam, do kuchni i gotowałam gadałam do małej. Ona mało śpi w dzień nic bym nie zrobiła bez tego. Krzesełko kupie na bank choć nie miałam przy pierwszym dziecku. Też chce spokojnie zjeść obiad a nie wiecznie z dzieckiem na kolanach które ściąga ze stołu wszystko. Mam zamiar kupić baby ono. Chce też kupić basen z kulkami jak już dobrze siądzie, mam duże łóżeczko turystyczne po starszej też się przydało bardzo. Te rzeczy potem sprzedasz jak będą zadbane więc część kasy się zwróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez polecam akcesoria z http://www.bibabu.pl/ http://www.bibabu.pl/miska-niewysypka.html- u nas sprawdza sie świetnie-córa zachwycona że może obracac miseczkę i nic nie wypada:) fajny gadżet :) kupowalismy jeszcze komplet talerzyków -tez bardzo polecam bo sa starannie wykonane i sliczne..u nas faza na pingwiny wiec zamowiłam http://www.bibabu.pl/zestaw-jedzeniowy-zoo-winter-pingwin.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×