problem z tymi sprawami

Wiem, że jedyna 100% antykoncepcja to nie uprawianie seksu.Tabletek nie uśmiecha mi się brać(a po za tym już po ptokach, bo bierze się je pierwszego dnia okresu-który był 7dni temu), gumki mogą przecież spaść, pęknąć. Nie jestem pewna czy umiem obliczyć swoje dni płodne wyszło mi, że średni mój cykl to 30dni (marzec-23,kwiecień-36, maj-36, czerwiec-29, lipiec-30), więc 30-14 = 16 Tak panicznie boję się ciąży, że gdy przychodzi co do czego, stopuję. Koleżanka mówi, że nie ma co panikować, nie jest tak łatwo zajść.Ona to robi od dłuższego czasu, nawet bez zabezpieczenia. Trzeba wyluzować, wystarczy tylko gumka.. Nie umiem się zrelaksować, chłopakowi też niezbyt ufam w tych sprawach, bo nie ma żadnego doświadczenia. Mama się obawia żeby nie poniosła nas chwila i nie zrobili czegoś głupiego, jak ma mnie ponieść chwila jak się boję, ginekolog te wziął 120zł i spławił mnie po 15 min. Ta.. pewnie jestem pseudo kobietą xD a może skoro się tak boję, to nie ten czas poczekać jeszcze. Ten kto bardzo chce nie zachodzi, a ten kto nie-zachodzi.

No to w jaki sposób się chcesz zabezpieczać? Wyliczanie dni płodnych i co dalej? Wiesz że to jak rosyjska ruletka? Tym bardziej że masz cykl taki a nie inny.

tzn pozostają mi tabletki, ehh mówiła o dwuskładnikowych albo o krążku tyko to i to rozpoczyna się w dniu pierwszej mies.

Kup kropelkę zaklej ci/pę i nie będziesz miała problemu.Matka nie wytłumaczy córci co robi się z ci/pą?

a żebyś wiedziała, że nie.

dobrze że się boisz. Tu nie chodzi tylko o ciebie ale też o dziecko które może się urodzić. Facet nie powinien Cię zmuszać, a jeśli może być ojcem Twojego dziecka to juz lepiej. Sprawdzaj śluz wtedy są dni płodne. Niestety ja się boję uwierzyć w to że są dni płodne i nie. Boję sie że nas źle uczyli( celowo), choć mam nadzieję że tak nie jest

On mnie do niczego nie zmusza, czeka. Ja to tam się sama uczyłam nikt mnie o śluzie nie uczył ;)