Dzieci sąsiadów

Syn siąsiada mieszkający w mieszkaniu nade mną okropnie hałasuje. W domu gra w piłke skacze biega i mimo że ma skończone 8 lat to matka w ogóle nie puszcza go na dwór rano tylko idzie na spacerek z mamą a później cały czas siedzi w domu i roznosi go energia, nigdy nie jeżdził na rowerze wrotkach czy hulajnodze już mam tego dosyć.

otruj skur'wysyna

Up

Nikt w moim mieszkaniu nie pali papierosy wprost nie znosze dymu z papierosów zachowujemy się b.cicho w mieszkaniu.

ok ale zrozum,że to tylko dziecko. Gdy moje dziecko skończyło roczek o dziwo też przeszkadzało jego tuptanie sąsiadom z dołu. Uważam,że to nie wina sąsiadów ale konstrukcji bloku.

Tylko że chodzi o prawie dziwięcioletniego chłopca który nie chodzi na dwór tylko siedzi w domu w którym gra w piłkę lub godzinami skacze jak przyjdę zmęczona to o wypoczynku mogę zapomnieć a poza tym sąsiedzi mają panele i gdyby sąsiedzi założyli wykładzinę to byłoby choć trochę ciszej

więc porozmawiaj z sąsiadami na ten temat. ale wiem,że przez to będą do ciebie wrogo nastawieni. każdy kto mieszka w bloku starej konstrukcji to przechodzi. przykro mi

Wysłałam męża dodam że mąż to kulturalny wykształcony człowiek sprawujący kierownicze stanowisko to ten pan wyzwał męża od najgorszych oni zachowują się jakby mieli nad nami władze są beszczelni i wulgarni.