Uzależnienie od kosmetyków???

Hej, ostatnio zwóciłam uwage, że używam zdecydowanie więcej kosmetyków niż moje koleżanki. Ogólnie mam całą łazienke zawaloną różnymi kosmetykami, do tego niektórych prawie w ogóle nie używam, bo kupuje inne na to samo. Jak zobacze jakiś ciekawy krem, jakąś nowość to od razu to kupuje. Z makijażem jest to samo, tusze do rzęs i szminki bardzo szybko mi sie nudzą i kupuje nowe zamim zużyje te co mam. W drogerii rozpoznają mnie już chyba wszystkie ekspedientki! Fryzjerka też mnie ciągle naciąga na róźne zabiegi na włosy i skóre głowy, a ja nie potrafie odmówić! Najgorsze jest to, że za dużo kasy na to przepuszczam. Wczoraj przyjaciółka chciała wyjść na impreze ale mnie nie było stać, bo kupiłam krem. Nie podoba mi sie to ale tak szczerze to wole kupić sobie jakiś kosmetyk i wyglądać ładniej niż pić oszukane drinki po 10zł. Czy któraś z was też tak ma? Czy to jest problem?

nie i niie mysl tak wgl ,sama ma twarz az grubo bo nie lubie naturalnosci i robie sie na kakao i fest czarne oczy,i wgl bizuterii pelno .......jestes po prostu zadbana i kobieta,wiec nic z problemu

Najlepsze kosmetyki to wcale nie te najdroższe. I nie przesadzaj z ilościa bo kosmetyki sa głównie od wyszczuplania portfeli naiwnych panienek.

Ja już sie znam na tym troche i z doświadczenia wiem, które są dobre ale właśnie ciągle kupuje nowe i porównuje je jak działają na mnie. Nie kupuje tylko takich drogich ale tego jest tyle, że i tak pełno kasy na to idzie. Wiecie jak to jest, zestaw na twarz, na skóre, na włosy, makijaż, lakiery do paznokci...

Up

Haha, nie przejmuj się tym, dopóki wydajesz te przykładowe 10 złotych na odżywkę. :D Trafiłam ostatnio na świetną stronę z rankingami z różnych dziedzin, ale to mnie rozłożyło na łopatki: http://www.rankfights.pl/set/najdrozsze-kosmetyki-swiata-45 - sprawdź, czy wydajesz na takie perełki i dopiero potem się martw czy to uzależnienie. Pozdrawiam. :)