Nowy lokator a przywitanie

Od października zaczynam studia we Wrocławiu i będzie wiązało się to ze zmianą miejsca zamieszkania. Znalazłem już pokój w mieszkaniu 4-pokojowym ( 3 dziewczyny, 2 chlopakow ( w tym ja ) ). Jak najlepiej się przywitać z nowymi lokatorami ? Myślałem o postawieniu jakiś trunków, ale nie każdy może lubić alkohol. Jestem pewien, że sporo osób tutaj doświadczyło czegoś podobnego i chętnie przeczytam jak to u Was wyglądało.

mówisz po prostu cześć jestem ....

ja mówię cześć a potem zmykam się w swoim pokoju

no to ładnie, alkoholik im się trafił. na pewno się ucieszą

U mnie normalnie. Wyjscie do drzwi, pomaganie przy bagazach, rozmowy przez pierwsze kilka dni. Moze natrafilam na srednie towarzystwo,zawsze to ja dolaczalam sie do innych.Na jednym mieszkaniu dziewczyna poczestowała mnie % ale nie piła ze mna :D nalała mi po prostu do kieliszka. To było drugiego dnia mojego mieszkania tam.

dziewczynom postaw wódkę a koledze pałkę