zazdrość?

Mój były facet dzwoni do mnie codziennie i rozmawiamy jak przyjaciele godzinami, ale ostatnio zaczął opowiadać że jego klientka go podrywa, wysyła niby przez przypadek do niego swoje zdjęcia,jest dla niego mila i często go zaprasza.On prowadzi jej sprawę rozwodową i ona mu się zwierza godzinami, płacze i jest rzekomo taka wrażliwa.Powiedział, że jest atrakcyjna fizycznie. I jeszcze pomaga jego znajomym (prowadzi fundację) . Później mi opowiada, że więcej mi nie powie bo będę zazdrosna. Na co mu powiedziałam,że skoro taka jest fajna i wrażliwa to niech sie za nią weźmie.Na co on, że zależy mu żeby poprowadzić jej rozwód i mieć z tego pieniądze...Poza tym ostatnio dzwoni i chwali się, że zaprosiła go do swojego ojca na basen....Co mam o tym wszystkim mysleć?I po co on mi to wszystko opowiada, powiem szczerze ze gdzies tam budzi sie zazdrosc, ale juz nie jestesmy razem wiec nic nie moge zrobić. Za chwile gdzies do mnie wypisuje ze mu smutno ze nam nie wyszło.Ktoś może ze mną porozmawiać i wypowiedzieć sie?

nie rozumiem po co w ogole masz z nim kontakt. ja swoich bylych olewam i tyle

Nie wiem,pewnie to słabość.

no wlasnie od naszego rozstania minely ponad 2 miesiac,ale utrzymujemy kontakt przyjacielski.Duzo rozmawiamy, chyba nawet wiecej niz jak bylismy w zwiazku.Gdzies nam siebie brakuje i czasami o tym mowimy.Istnieje przyjazn damsko meska?Bo tego nigdy nie doswiadczyłam.

chyba z jakiegoś KONKRETNEGO powodu się rozstaliście? wiec trochę jesteś głupkowata ze dajesz się wkręcać , Jaka przyjaźń> miłość wam nie wyszła, ktoś kogoś skrzywdził a ty się przyjaźnisz, masz coś z deklem. Przyjaźn nie polega na takim pitu pitu przez telefon, pompujesz jego ego jak durnowate dziewczę

serio???

dziękujemy za reklame.Raczej referuję rozmowę z forumowiczami.Czy ktos się wypowie?

odpiszcie mi

http://swiat-slow.pl/

mam nadzieje ze znajdzie sie ktos z kim bede mogla pogadac...

...