Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pięciolatek,spanie poza domem

Polecane posty

Gość gość

Witam, mój syn nie lubi rozstawać się ze mną. Wychowuję go sama. Dziś po raz drugi pojechał na noc do cioci, w tym samym mieście. Już raz u niej spał, chciał zostać dwie noce albo i dłużej. Podobało mu się. A teraz płacze. Siostra dzwoniła przed chwilą, że mały pakuje swoje rzeczy i chce wracać do mamy. Czy próbować na siłę przekonywać go do spania u cioci, czy pozwolić wrócić do domu? Jutro muszę iść do pracy. Mały i tak musi zostać z ciocią. Chciałam uczyć go samodzielności, przyzwyczajać do rozstania ze mną. Co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwonić. porozmawiać wytłumaczyć czemu jest u cioci. zapewnić ze go kochasz i dokładnie określić kiedy do niego przyjedziesz. szczerość szczerość i jeszcze raz szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra nie odzywa się na razie. Może jest lepiej. Synek niechętnie rozmawia przez telefon. Dzwoniłam w ciągu dnia, mały nie miał ochoty na rozmowę ze mną, bawił się. Siostra napisała mi, że syn uspokoił się na razie, ogląda Gumisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam 15-latek i już myślałam, że jesteś jakaś nienormalna :) Ja bym go zostawiła, jeśli ciocia jest cierpliwa i nie będzie dla niej problemem płaczące dziecko. Trzeba go jakoś zająć, zmęczyć. Inaczej się nie nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak pomyślałam. Jednak serce mi pęka, gdy pomyślę, że tęskni i płacze. Wszystkiego muszę go uczyć na siłę. Trudny, oporny charakterek ... Szkoda mi go, ale nie chcę, by wyrósł na taką ciapę, która beczy w kącie, bo mama wyszła. Za rok idzie do szkoły, musi być twardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mi, co sie stanie jezeli np ( nie daj boze) bedziesz musiala w szpitalu lezec? lepiej, ze syn sie teraz bedzie przyzwczajal,bo gdy naprawde bedzie potrzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest główny powód dla którego syn pojechał do mojej siostry. Nie chciałabym w razie choroby, martwić się, że syn w domu płacze. On w ogóle jest taki płaczący. Nie chce chodzić na żadne zajęcia, bo nie chce na nich sam zostać. Nie lubi rozmawiać z obcymi, odwraca się, chowa się z amnie. Przepłakał każde rozstanie ze mną w przedszkolu, w grupie trzylatków. Przez cały rok. Trudny przypadek mam w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uważam że nic na siłę, mój jak miał 5 lat był podobny, tylko mama i mama, z czasem samo przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×