Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamipu5

Glucophage czy pomaga zajść w ciążę?

Polecane posty

Witam Was moje drogie :). Jestem tutaj pierwszy raz. Szukam pomocy i nadziei gdzie tylko mogę. Domyślam się, że nie jestem sama z moim problemem. Przejdę do sedna. Staram się z mężem o dziecko i nie ukrywam że jest to moje największe marzenie. Od kąd pamiętam od zawsze miałam problemy z miesiączkami. Bardzo szybko lekarz u mnie stwierdził zespół policystycznych jajników. Około 4 lat temu zaczęłam się odchudzać i schudłam bardzo dużo w krótkim czasie a tym przyswożyłam sobie efektu jojo plus niedoczynność tarczycy. Ale mniejsza z tym. Leczę się od marca u endokrynologa, który przepisał mi tabletki, które niby pomagają zajść w ciążę a mianowicie sa to tabletki Glucophage 500. Chciałabym abyście się ze mną podzieliły swoimi przeżyciami odnośnie starania się o dzidzie :). Może któraś z Was też miała przepisane takie tabletki jak ja które pomogły. Z dnia na dzień tracę nadzieję :(. Bardzooooooooooooooooo chcę zostać MAMĄ i smucę się kiedy po 5 miesiącach ( tak jest przy pco ) lub szybciej pojawia się ta przeklęta miesiączka :( Szukam bratniej duszy która również zmaga się z podobnymi problemami. Czuję że potrzebuję opowieści które podniosą mnie na duszy i nadadzą mojemu życiu iskierki nadziei że mi też może się udać :) pozdrawiam Was serdecznie i nie chodzi mi tu o użalanie się nad sobą bo to nie wtym rzecz tylko o kilka miłych i przyjemnych historii, które będą dla mnie kojącym lekiem na moje problemy :) Buziaczki *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej , ja równiez mam pcos. w tym cyklu po raz pierwszy brałam 1x1 clostibegyt, a wcześniej luteinę. miałam 2 monitoringi i niestety nie pojawił sie żaden pęcherzyk:( od jutra mam zacząć brać 1x1 Glucophage 500mg, a jak będę się dobrze czuła to 2x1. także dopiero za miesiąc zobaczę efekty :) dodam, że wyniki mam ok i nie mam cukrzycy. chodze do ginekologa-endokrynologa o którym czytałam wiele dobrego także mu ufam i mam nadzieję, że niedługo pojawi sie ta owulacja i szansa na dzidzię:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×