Potrzebuje pomocy, nie wiem co myslec

Cześć, przedstawie wam moja sytuacje. Wczoraj 25.08 powinnam dostać okres, dzisiaj okresu jeszcze nie mam. Mialam normalne objawy przed okresem jak co miesiac, tradzik, brak humoru, przed wczoraj bylam sucha jak co miesiac przed miesiaczka i mialam zoltawy sluz. Miesiac temu bylo wszystko okej. Wspolzylam z moim chlopakiem 3 razy na poczatku miesiaca jakos. Robilismy to w dni NIEplodne ale bez zabezpieczenia, moj facet nie doszedl we mnie ani nie kropelkowal ani nci z tych rzeczy, bylo bez finalu.. Kochamy sie tak juz od polroku i zawsze okres sie pojawial. Chcialam jeszcze dodac ze jestem chora od 6 dni, goraczkowalam, kosci mnie bola, gardlo (mam angine), glowa i zatoki. Czytalam ze choroba moze przesunąć datę okresu. Czy to prawda? Ciąze wyklucza bo w takim razie byla bym juz dawno w ciazy pare msc temu.. a zadnych objawow ciazy nie mam. Pozatym ostatnio duzo sie stresowalam i klocilam z chlopakiem i stres tez moze miec na to wplyw? Jak myslicie? Prosze o normalnie komentarze..