Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocica filemona

spieprzylam sobie zycie!!

Polecane posty

Gość kocica filemona

Musze to gdzies wyrzucić z siebie. Nikomu z mojego otoczenia nie miałabym odwagi przyznać się ze zrobilam blad... Mialam męża i dwójkę dzieci. Nie ukladalo nam sie i to bardzo. Ciągle klotnie, zupełnie inne oczekiwania wobec zycia i siebie. Dzieciaki patrzyly jak wciąż się żremy i nie mamy do siebie w ogóle serca. Spaliśmy osobno. Nic wspólnie nie robiliśmy. Często myslalam ze kiedys sie rozstaniemy bo tak wiecznie zyc sie nie da. Potem poznalam kogoś. Zaczely sie randki, smsy, telefony. Zauroczyl mnie, obudził we mnie kobietę, zdobywal, czułam sie kimś ważnym. Doszlo do tego ze zostawilam dla niego męża. Rozstaliśmy sie w pokojowych stosunkach. Za porozumieniem stron. On do konca nie chcial rozwodu mimo ze juz mieszkalam z tym drugim. Teraz kilka miesięcy po rozwodzie wiem jaka bylam glupia podejmując pochopnie taka decyzje. Bylam glupia ze nie walczyłam o nasze małżeństwo. Teraz dopiero docenilam co mialam. Teraz dopiero wiem ze mogliśmy byc szczęśliwi gdybyśmy tylko troche popracowali nad sobą, naszymi charakterami, nad sztuka kompromisu... Byly mąż powiedzial mi przed rozprawa ze mimo rozwodu wciąż wierzy ze kiedys sie zejdziemy. Teraz zrobiłabym wszystko żeby odwrócić bieg zdarzeń. Ten drugi to totalna pomylka. Wiem ze mąż wybaczylby mi ale los postanowił mnie ukarać. Jestem w ciąży z tym drugim wiec kaplica. Jestem dnem i tyle. Nigdy sobie tego nie daruje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocica filemona
W dodatku zarazilam sie hiv i mam aids...A mialo byc tak pieknie :O No nic teraz tylko sznurek i hasta la vista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest gdy roz\klap\iosze na dole szerokiej jak wiadro zachce sie romansow... stara rura a psychika 15 latki. a że kochanek cie kopnie w doope to wiadomo bylo od początku, wiesz czemu? żaden wartosciowy facet nie sypia z męzatką, tylko tacy r0\0chacze co chcą się zabawic, zaliczyc, zapomniec, bo wiedzą że znudzone mężatki to latwe szmaty. Jakby byl to facet na poziomie to by sobie szukal panienki samotnej, proste. PO co mu rura z 2 dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocica filemona
A kto powiedzial ze mnie kochanek porzucił?? Nadal ze soba mieszkamy, bedziemy mieli dziecko, wiec innej opcji nie widze. Zwyczajnie tesknie za eks, pomylilam sie myslac ze z tym obecnym to wielka milosc... Irytuje mnie jego obecnosc, choc on sie stara. Moze podswiadomie obwiniam go za wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara rura z dwojką dzieci, trzecie w drodze a psychika 16 latki... żal. Oby cie w doope kopnal ten kochanek szmato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nie wiesz czego chcesz - ile masz lat ? Moim zdaniem po prostu jesteś typem, któremu ciężko dogodzić. Jak byś wróciła do eks, to byś tęskniła za tym. Jeden ma to, czego nie ma drugi, obaj są inni, mają wady i zalety. Chciałoby się, żeby facet miał same zalety, ale tak nie jest. Trzeba docenić, to co się ma. A może jesteś zła, że w ciąży ? Może to podkopuje Twój stan psychiczny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest jak się nie ceni tego co się ma , tylko pierd..li po bokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocica filemona
Mam 32 lata. Szczerze to ciaza nie cieszy mnie tak jak dwie poprzednie. Nie chcialam w ogole miec wiecej dzieci, ani zmezemani z nikim innym. Zabezpieczalismy sie, a mimo to jestem w ciazy. Fatalne zzrzadzenie losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy Twój nowy facet się cieszy z tego dziecka ? Nie chcę być złą wróżką, ale obawiam się, że może nie być przygotowany na swoją nową rolę i w efekcie możesz zostać samotną matką. Nie życzę Tobie tego, ale tak się może stać. Jeżeli nie przynosi Ci to radości poważnie zastanów się nad usunięciem ciąży. Myślę, że to ona jest źródłem Twojego złego samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocica filemona
Tak on bardzo sie cieszy. Chce tego dziecka. A usunac nie moglabym, nie potrafiła. Zreszta to juz 4 miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze że nie chcesz usunąć bo dziecko nie jest niczemu winne. Ludzie mają jakąś obsesje z tymi aborcjami wszystko tylko usuwać, psa wyrzucić zabić wszystko niszczyć... nie rozumiem takiego podejścia. Wracając do tematu wiadomo że żaden związek nie jest idealny I W każdym dzieją się dobre i złe rzeczy skoro będziesz miała dziecko z tym nowym to skup się na tym żeby chociaż jemu zapewnić rodzinę (matkę i ojca) skoro poprzedniej dwójce dzieci nie potrafiłaś. I zamiast płakać nad rozlanym mlekiem weź się w garść zacznij żyć tak żeby nie myśleć tylko o sobie ale też o innych. Przede wszystkim o dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sobie niekoniecznie dzieciom - raczej tak. i to calej trojce, skoro juz masz dosc kolejnego tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ktos ma wątpliwosci w sprawach zycia uczuciowego, zawodowego polecam porady tarocistki Sofii. Ja korzystam systematycznie i jestem bardzo zadowolona. Zawsze dostaję konkretna odpowiedź i okazuje się, ze znowu ona miała rację.Podaje Wam email. tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×