Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poirytowany

Na początku pokazywanie

Polecane posty

Gość poirytowany

Będę miał pytanie, na które mogą mi odpowiedzieć te Panie, których życie seksualne rozpoczęło się w ten sposób, że rozchyliły przed chłopakiem uda i pokazały. Przed laty chodziłem z pewną Dziewczyną, obecnie moją żoną. Miałem na Nią apetyt, ale wydawała mi się taką szczególnie delikatną, a nawet "obrażalską" i bałem się, że nazbyt szybkie "sięgnięcie po Nią" może się skończyć zerwaniem. Przegięłem z tym zwlekaniem. Kiedyś umówiliśmy się u Niej w domu, a wybrała taki czas, że była sama. Patrzę, a Ona ubrana tylko w szlafroczek i mówi, że właśnie się wykąpała. Tak podchodziła do mnie "napierała", a ja (głupek!) zaskoczony dalej nic. Tylko całowałem. Usiadła na brzegu kanapy, rozchyliła uda i mówi: popatrz sobie. Podszedłem sztywno jak robot, przyklęknęłem i patrzę. W końcu wsunęłem Jej tam język i zacząłem lizać. Ona chyba po minucie miała orgazm. Myślałem, że właśnie tego oczekiwała, skoro mówiła o patrzeniu, co było związane z przyblżeniem mojej głowy. x TERAZ jakoś doszło do przypomnienia tamtego epizodu, a Ona mi mówi: myślałam wtedy, że się zachowasz po męsku. Czy delikatność wobec Dziewczyny jest niemęska? Czy takie zaproszenie męskiej głowy pomiędzy uda (niby do patrzenia) nie może być tak zrozumiane, jak ja to zrozumiałem? x A teraz pytanie do Was, skoro pokazanie chłopakowi było także waszym początkiem: Czego Wyście wtedy oczekiwały? Czy jakieś jego zachowanie było wtedy dla Was OCZYWISTE, JEDNOZNACZNE? Przyznam szczerze, że czuję się urażony, tym bardziej, że Ona doskonale wie że jestem sprawny także "z drugiej strony". Tak mnie to denerwuje, że ciągłe się dziś budziłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już mniej poirytowany
Za młodu byłem dosyć wziętym "doktorem" w podwórkowych zabawach w doktora. Być może dlatego, że miałem swobodny dostęp do klucza od pralni w suterenie bloku. Ludzie już mieli pralki w mieszkaniach, więc blokową pralnię mieli w nosie. Lecz jako gabinet małoletniego ginekologa sprawiała się świetnie. Te kilka lat dało mi doświadczenie: Dziewczyny LUBIĄ, gdy chłopak (zaakceptowany przez Nie) wpatruje się pomiędzy ich uda. Nawet polecenie "doktora": - teraz czubkami palców rozchyl szparkę wykonywały ochoczo. To, że wtedy małe wargi sromowe nabrzmiewały i pojawiała się wilgoć pomiędzy nimi TERAZ rozumiem, że pod moim wzrokiem było im bardzo przyjemnie. Także TERAZ, gdy czytam wiele wypowiedzi Pań, szczególnie w ponawianym temacie o chodzeniu bez majtek pod krótką spódniczką - umacniam się w wiedzy o tym, że przynajmniej spory procent Pań uwielbia męski wzrok wwiercający się w Ich piździątka. To z kolei pozwala na słuszne domniemanie, że również sporo inicjacji seksualnych Pań rozpoczyna się zanurzeniem do ich piździątek nie męskich penisów, a męskiego wzroku. JESTEM TEGO PEWIEN! Dlatego nie było absurdalnym moje zapytanie: - JEŚLI zaprosiłyście męską głowę pomiędzy swoje uda, to czy za dziwaczne uznałyście, jeśli w ślad za wzrokiem powędrował język zamiast penisa? Czy to nie męskie? A może po męsku delikatne wobec delikatnej Partnerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×