Gość gość Napisano Sierpień 27, 2015 Od około tygodnia bolą mnie plecy na wysokości łopatek w nocy między 3 a 5 nad ranem. Ból jest ciężki do zlokalizowania, promieniuje w górę, także do środka w stronę mostka. Uniemożliwia mi spanie. Nie występuje przy skłonach czy skrętach, kojarzy mi się ze wzrostowym bólem kości u dzieci, jest to bardziej dyskomfort, coś jakby ból zmęczeniowy. Dodam, że kilka dni temu miałam robione usg jamy brzusznej i takie narządy jak trzustka, nerki, woreczek żółciowy są w normie. Denerwuje mnie juz ten ból, nie mam za bardzo czasu iść do lekarza. Nie wygląda mi on na ból od kręgosłupa, chociaż mam stwierdzoną kifozę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach