Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On i my dwie...co robić..

Polecane posty

Gość gość
Znów ten prawnik co z żoną od lat nie sypia, rozwodzi się za chwile tylko i tego rozwodu nie widać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie naiwne i zdesperowane peesdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te tylko se nie pisty,zaropialcu koniowalcu:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest prawnikiem..chyba pomyliłas sobie historie.. ale mniejsza z tym rozwód za miesiac jest bo tak już ustalili z żoną..my wracamy zza granicy za dwa miesiące czyli już w trakcie rozwodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczegomanipulator? wcale nas nie manipuluje niczym... nasza znajomosc wygląda normalnie..bardziej bym powiedziała ze my nad nim.mamy przewagę bo nas słucha, i boi się stracić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To on wami manipuluje bo za każdym razem gdy od niego się oddalacie on kiwnie palcem a wy już lecicie w podskokach. Co wasi rodzice na taki związek ze starszym facetem po przejściach? Znam ten topic. Jakiś miesiąc temu był tu identyczny temat tylko wtedy on nie był prawnikiem tylko KIMŚ WAŻNYM CZY TAM ZNANYM i problem polegał na tym ze on chyba jednak woli koleżankę niż ciebie. Ze z nią więcej gadał na Skype czy coś takiego. To jak wkoncu jest? "on i my dwie co robić?" spytaj się swojego ojca co on na to. Dobrze Ci radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chyba mnie z kimś mylisZ bo pisZesz o nas jakbyśmy miały po 18 lat.. :D jakich rodziców mamy pytać ? przecież my mamy 25+ lat.. :D niewiem o jaką osobę ważną Ci chodzi bo facet z którego ja z znajomą znamy to zwykły prawnik..żadna znana czy ważna osoba :D ale całkiem możliwe ze tu koleżanka pisala bo ona też przesiaduje na tym forum i nawet z chęcią poczytalabym co ona tam pisala :D a wracając do tematu nie jest tak ze on kiwa palcem i my wracamy tylko same od siebie w trakcie milczenia z nim naszego nie wytrzymujemy i się odzywamy więc to nie jest manipulacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wam się tylko wydaje ze wracacie same od siebie - na tym to polega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozna trzecia, i tyle go obie będziecie widziały :D Taki program kiedyś był, że siostry bliźniaczki dzieliły się jednym chłopem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nam się nie wydaje właśnie..on jest bardzo wrażliwym facetem..my natomiast jego przeciwieństwo i to mu się w nas podoba..on nawet jakby chcial to by nas nie zmanipulowal..głęboko wierzący facet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam takich mocno wierzących. Jeden jest prawiczkiem i zasłania się czystością do ślubu a prawda jest taka ze każdej dziewczynie składa propozycje seksualne, a żadna się na nie nie godzi. Druga mocno wierząca osoba jaką znam to dziewczyna miła i naturalna, bardzo nieśmiała. Jeździ na pielgrzymki,.chodzi do kościoła, organizuje jakieś tam spotkania dla wierzących, prowadzi różańce itp ale ma romans ze starszym żonatym który ma dziecko. Oczywiście jego żonie życzy śmierci, dziecka jej nie szkoda, a jej jedynym zmartwieniem jest to, że nie będzie miała ona ślubu kościelnego ze swoim kochankiem (on nie chce odejść od żony). Ja omijam BARDZO WIERZACE osoby szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowujecie się jak dzieci. Za ile tygodni założysz tu drugi taki temat? Żadnego rozwodu nie będzie, gwarantuje Ci. Żona na bank o niczym nie wie. Idźcie do niej i się spytajcie jak coś. Pewnie w to, że nie sypia z żoną od lat tez wierzycie? Macie 14 lat czy jak? Jak jesteś taka mądra i wszystko wiesz lepiej to nie pytaj się na forum o opinie. Jak widać nic do was nie trafia bo w poprzednim temacie mialyscie identyczne odpowiedzi, a wy dalej swoje. PS Wierzący faceci nie biorą rozwodów tylko ratują małżeństwo. PS2 wierzący faceci muszą kochać się z żoną bo to obowiązek małżeński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh ale o jaki poprzedni temat chodzi skoro ten jest jedyny jaki tutaj założyłam a już druga osobą mi pisze ze ten temat był o jakiejś ważnej osobie co pisały malolaty...my z znajomą jesteśmy koło 30 tki..nie jesteśmy nastolatkami...znamy jego żonę..choć nie osobiście...ona wie ze już kogoś poznał poza tym ona czytala także wiadomosci jego z jedną z nas też..także to jest pewne..sam powiedział ze chce wziąć rozwód jak najszybciej bo nie ma zamiaru się ukrywać ze się z kimś spotyka przed ludźmi..jakby nie miał zamiaru brać to by nam nie mówil ze skladaja pozew za miesiac ..bo i po co by miał tak mówić skoro za miesiac nas jeszcze w pl nie będzie tylko za dwa dopiero...ich sprawa jest skomplikowana..zostali ze sobą po ślubie bo musieli ale nie będę tu pisać o co chod******ażdym bądź razie ona wiedziala ze on jej nie kocha..od dawna..nie spał z nią w ciągu tych 10 lat dlatego ze poprostu wiedzial ze prędzej czy później się rozstaną..traktują się jak przyjaciele..ona sama o nim nawet tak.mówi ze jest jej najlepszym przyjacielem...nie jestem glupia by lecieć do niej i kablować jak wariatka to co on nam mówi i sprawdzać..ufam mu bo nie miał potrzeby by kłamać..to ze nie śpią ze sobą powiedział w trakcie rozmowy o czymś tam jak mówiliśmy..nawet nie pytałam o to bo co mnie to obchodzi mówilam coś o sobie wtedy... nic by nie miał z tego ze by kłamal bo i tak nawet nie śpimy z nim ani on do tego nie zmierza..nie przygaduje nawet jakoś celowo na ten temat czy cos..poprostu rozmawia z nami normalnie jak przyjaciele..nawet się nie calujemy..bo ja jestem tego zdania ze póki nie było rozwodu to nie mogłabym nawet..ale on o tym nie wie bo mu.nie mówilam jakby probowal sie zbliżyć to dopiero wtedy powiem oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znacie jego żonę choć nie osobiście? Czyli jak? Z opowieści które mogą być kłamstwem? Nie wierzę że kobiety przed 30 są takie naiwne. Mam propozycję. Skoro on się przyjaźni ze swoją żoną, a wy z nim to spotkacie się razem w czwórkę na kawie może najlepiej w ich wspólnym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamten topic był pisany identycznym językiem. Wszystko się zgadza, nawet ten "rozwód" i to ze z żoną go nic nie łączy. Myślałam że to pisze malolata bo wątpię żeby dojrzała kobieta pisała z takim zapytaniem na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wgl to trochę patologiczne ze on zadaje się z wami dwoma. On wie ze wy obie chcecie z nim być? Skoro łączy was tylko taka luźna znajomość to skąd wiesz ze on tez coś do was czuje? Zakochany facet dba i uwodzi jedną kobietę. Ta którą kocha. Spotyka się z nią, łapie za rękę, dąży do kontaktu fizycznego, a nie spotyka się z dwoma po kumpelsku i zastanawia się którą z was chce. I jeszcze to "jakby wybrał jedną to po czasie może stwierdzić że jednak kochał tą drugą" Co to kurwa ma być? Albo się kocha albo nie. Albo jedna albo druga. Albo w lewo albo w prawo. Co robić? Spierdalać! Uciekać gdzie pieprz rośnie. Niezdecydowany pseudo religijny bawidamek to nie materiał na partnera. A co dopiero rozwodnik. Odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co Wy...i co mielibyśmy siedzieć z Jego żoną żeby wiedziala że to chodzi o Nas? było by mi strasznie głupio..wolę by nie wiedziala że to chodzi o mnie czy znajomą bo jest starsza od Nas i mogłoby jej być przykro albo nabawić się kompleksówwidząc kogo wybrał jej mąż sobie...ja ją lubię choć nie znam jej osobiście tyle co z widzenia i opowieści od znajomych jaka jest itp..sympatyczna kobieta i nic do niej nie mam.. zresztą za miesiac będziemy mieć już pewność ze jej powiedział..to tyle poczekamy.. Nie jesteśmy głupie czy naiwne..poprostu nasza znajomosc tak wyszła ze zaczęła się od poznania w trójkę i potem obie z znajomą stwierdziłysmy ze fajny facet i tak od rozmów do rozmów o nim obie przed sobą przyznałysmy ze nam obu się spodobał i ze się zakochałysmy..on pisał z nami dwoma jako znajomy na początku ale potem jak mu powiedziałysmy ze,się zakochałysmy on powiedział ze też..ale nie umie między nami wybierać bo pokochał nas obie tak samo bardzo . dziś sprawy nabrały trochę innej formy bo znajoma stwierdziła ze jednak go nie kocha i napisała mu to ..trochę boję się jak on na to zareagouje bo.jeśli napisze ze w takim razie nie chce być z żadną z nas to zrobi mi się przykro...a jeśli machnie na to ręką to było by fajnie choć i tak zastanawialabym się czy aby nie wolałby tamtej...ale ja w porównaniu do koleżanki naprawdę go pokochałam bardzo..wiem ze go kocham poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj "No co Wy...i co mielibyśmy siedzieć z Jego żoną żeby wiedziala że to chodzi o Nas? było by mi strasznie głupio..wolę by nie wiedziala że to chodzi o mnie czy znajomą bo jest starsza od Nas i mogłoby jej być przykro albo nabawić się kompleksówwidząc kogo wybrał jej mąż sobie.." A czemu by miała nie wiedzieć że to chodzi o was? Głupio Wam? Dlaczego? Skoro wszyscy macie takie dobre relacje to czemu by nie spędzić miło czasu w czwórkę? Może byście się dowiedziały o co mu naprawdę chodzi i zobaczylybyscie jakby zachowywał się w obecności żony. Może oni wcale się nie rozwodza. Idź a się przekonasz. Ah i nie schlebiajcie sobie. Przecież napisałaś ze jesteście przeciętne z wyglądu. O co ma być zazdrosna? Ze jesteście o kilka lat młodsze? Przecież jesteście przed 30stka wiec do najmłodszych nie należycie. Poza tym jak to "kogo wybrał sobie jej mąż"? Przecież on żadnej z was nie wybrał, żadna z was go nie pociąga seksualnie tylko wam się miło rozmawia. Poza tym nie rozwodzi się dla którejś z was tylko dlatego ze im od lat się nie układa ( o ile ten rozwód jest w planach) więc nie pisz tu o jakimś wyborze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×