Jeśli Andrzej Duda to prezydent wszystkich Polaków to ja jestem małą dziewczynką

Mhm

z warkoczykami?

to typowy pisior i typowy katol dwulicowy, nieufam mu, w d***e mam takiego prezydenta i jego żydowską żonke i zblazowaną córeczke !!

oleje każdego-oprócz tych z PiS

Argen - co olał,gdzie olał?: Duda jest z******ty, z klasą i charyzmatyczny

krakowski burak, tyle w nim klasy co w bronku podczas polowania na zające

Nie ustosunkował się do pytania o karę śmierci. x e tam, to nie jest najważniejsza rzecz w kraju

Nie jest i nie będzie prezydentem wszystkich Polaków, bo to jest niemożliwe, poza sensem formalnym, takiego stwierdzenia. Naprawdę już najwyższy czas przestać wierzyć w te propagandowe dyrdymały, które rozsiewają od zarania tzw: III RP jej funkcjonariusze od dezinformacji, zwani popularnie dziennikarzami i publicystami. Przecież jest jasne, że dany polityk, który został prezydentem reprezentuje określone poglądy, środowisko. Może z partii się wypisać, ale nie zmieni (jeśli nie jest Kukizem :D albo Palikotem :D) nagle swoich poglądów, ani nie zerwie realnie istniejących stosunków politycznych i towarzyskich z partią, która wyniosła go do władzy, sukcesu. No, trzeba być bardzo nierozumny politycznie, aby w takie brednie wierzyć.

Dajcie mu już spokój smierdzące hieny cmentarne .

Chyba pierwszym "prezydentem wszystkich Polaków", był :D Jaruzelski :D O ile pamiętam, wtedy ukuto tę idiotyczną frazę, żeby maskować fakt, kim był Jaruzelski, przecież moskiewskim nadzorcą, który zerwał się z łańcucha, bo buda sowiecka właśnie się rozpadła. Potem każdy sobie taką etykietkę przyklejał, co nijak się miało do rzeczywistości. To określenie jest ze swej istoty peerelowskie, ponieważ jak ogół haseł politycznych w PRLu, służy zamaskowaniu prawdy i wykreowaniu pożądanej świadomości społecznej. Ja głosowałem z przyjemnością na Dudę i nie sądzę, abym tego kiedykolwiek żałował. Natomiast nie będzie Duda ani prezydentem PO, ani lemingów (chyba, że się obudzą z amoku), ani Mira, ani świętej pamięci doktora Jana :D ani dogorywającej postkomuny. Po prostu nie, bo to jest niemożliwe i bezcelowe. Po to Duda reprezentuje określoną wizję i środowisko, aby wizję swoją i tego środowiska realizować.

"Nie ustosunkował się do pytania o karę śmierci. " Najpierw niech Korwin zbierze kilka milionów podpisów pod swoim postulatem, a dopiero potem domaga się od Prezydenta dopisania kolejnego pytania. Tak to każdy może sobie apelować. Niech dopisze to, niech dopisze tamto..

Dopisać, to się można do wycieczki :D

jak się spyta lud o karę śmierci, ten zdziczały od ponad wieku przez sockomunę, to odpowiedzą tak z dwóch przyczyn: z emocji i "bo nie będę go utrzymywał":O:O:O:O:O:O:O:O to jest smutne

Broken, chcesz się dopisać do wycieczki? :D