Gość Perpetua789 Napisano Sierpień 31, 2015 Mój narzeczony non stop wmawia mi zazdrość o jego byłą dziewczynę. Fakt, na początku naszej znajomości bardzo mi przeszkadzało, że utrzymuje z nią kontakty, ba nawet ponaga jej finansowo. We mnie stopniowo ta zazdrość, wywoływana raczej lękiem o to, że była partnerka mojego narzeczonego zechce o niego walczyć zniknęła. Nie jetem jednocześnie zazdrosna o inne kobiety. Wkurza mnie, jeśli mi nie mówi, że wychodzi z koleżanką, bo wcale mi to nie przeszkadza. Przeszkadza mi jedynie fakt, że to przede mną ukrywa. Narzeczony tłumaczy się, że nie chce, żebym była niepotrzebnie zazdrosna i dlatego nie informuje mnie, jeśli wychodzi z jakąś kumpelą. On tego nie rozumie, wciąż wmawia mi zazdrość o inne kobiety, a ja nie mam powodu być zazdrosna. Nie jestem ostatnią pokraką, a on nie jest pierwszy do zdrady i szlag mnie trafia, że on nie rozumie, że nie ma we mnie zazdrości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach