Seks po 30 tyg ciazu

Dziewczyny bo jak czytam to nie ma jakos jasno napisane... jestem w32tyg ciazy iuprawiam seks. ciaza nie jest zagrozona ale w sumie nie wiem czy moge.. zapomnialam zapytac gina a nastepna wizyta za miesiac. jak bylo u was?

Pewnie że możesz:) My jesteśmy w 38 tygodniu i nadal cieszymy się sobą nawzajem :) Jeśli nie masz krwawień i bardzo silnych skurczy po akcie, to kochajcie się! :) Chociaż od 36 tyg. ciąży po seksiku odczuwam skurcze w dole brzucha - ale w końcu to normalne :) Jeśli zauważysz żywa krew, a nie brunatne plamienia, to wtedy może być niepokojący objaw, z którym należy się zgłosić do lekarza/położnej.

czasem po orgazmie boli mnie dol brzucha ale nie ma plamienia ani nic i ogolnie czuje sie spoko.taka rozluzniona...

Uprawiam seks mniej więcej co dwa dni w trakcie ciąży. To co powiedział mi ginekolog, jeżeli nie ma infekcji, szyjka trzyma, ogólnie ciąża nie jest zagrożona można uprawiać seks do samego końca. A te skurcze, które wystepuja po orgazmie nie są niebezpieczne, jeżeli do 30 minut po seksie przechodzą. Są to zwykłe skurcze, które wystepują przy orgazmie, nawet jak kobieta nie jest w ciąży. Tylko w ciąży bardziej to odczuwa. Najważniejsze, już ktoś wyżej napisał nie może być plamienia po seksie. U mnie usg wskazywało, że dziecko będzie duże a miałam jeszcze jakieś 2 tygodnie do terminu. I uprawialiśmy nawet dwa razy dziennie i nic nie pomoglo we wcześniejszym porodzie. Urodziłam 3 dni przed terminem, akurat w nocy uprawialiśmy seks i po 10 minutach po skończeniu odeszły mi wody:)

Tak bardzo chce się wam bzykać że nie możecie się opanować.Głupie dziwy i tyle.Po porodzie też będziecie sie ****ać zaraz???? CIEMNOGRÓD jak cholera!

Mi się chce i to baaaaaaaaaardzo, ale spasowałam ok 30 tyg a i tak szyjka mi się po 30 tyg skróciła, wiec już w ogóle nic nie robię, a chcice mam taką, że to jakiś obłęd.

Ciekawe, czy poród spowodował seksik, czy po prostu natura :) Trafiliście akurat w moment porodu :) Ależ musieliście mieć miny :D PS: Trolom dziękujemy, ale ich tu nie potrzebujemy. Wyżywajcie się gdzie indziej.

To ja 21.22. Lubię seks to uprawiałam z mężem:). Bez spiny, bez zabezpieczenia, bo już w ciąży byłam. Seks był super i dobrze to wspominam. Więcej to mnie jakoś rozluźniało. Ale ja nie miałam żadnych przeciwskazań. Po porodzie dokładnie odczekałam 6 tygodni i dopiero po wizycie u ginekologa był pierwszy seks. Na początku bolało, byłam spięta i przerwa była jeszcze z jakiś miesiąc. Dało się przeżyć, mąż też:).

Nic lekarz nie mówił, żeby się ograniczać, więc nie widzę powodu, żeby sobie odmawiać przyjemności.