Chyba mam depresję poporodową ale boje się iść do lekarza...

Sprali ci mózg z tym KP tak to jest..ja karmię mm jestem wesoła mamą..i mogę wychodzić na np.3 godz. Uwolnij się! idź po prozak i przestań kp bo c****ersi obwisną to dopiero doła będziesz mieć. Nie jesteś tylko matka jestes też kobietą ,pamiętasz jeszcze ??????? :)

Tez myślę, że kp na siłę to mordęga. Odpoczywanie przy kp? (12:06). Krew mi leciała, ryczałam z bólu. Makabra. Odpoczynek, dobre sobie. Autorko, przede wszystkim wyluzuj. Jeśli źle się czujesz, to idź do psychiatry. Jeśli lekarz uzna, że poradzisz sobie bez leków, to Ci ich nie będzie wpychał. Prozac to fajna rzecz, ale ja akurat nie mogę go brać :-(. Życie jest łatwiejsze z lekami, serio :-). Nie bój się psychiatry, lepiej reagować za szybko niz za późno. Trzymam kciuki :-)

"Tez myślę, że kp na siłę to mordęga. Odpoczywanie przy kp? (12:06). Krew mi leciała, ryczałam z bólu. Makabra. Odpoczynek, dobre sobie. " To zależy od różnych czynników. Ja przez pierwsze 1,5 miesiąca męczyłam się bo mnie bolało i miałam ranki, ale potem jak się ustabilizowało to już właśnie odpoczywałam i potem już faktycznie była sama przyjemność. Zależy od organizmu, od długości karmienia, wreszcie nawet od temperamentu kobiety w sensie czy jest osobą spokojną czy ekspresyjną.