Tylko idiotki żrą hormony w tabletkach anty dla facetów

mój bożę, ja mam 42 lata i nie brałam nigdy tabletek anty- po prostu prawie całe życie nie uprawiam seksu więc nie grozi mi zajście w cokolwiek ale nie mogę się nadziwić co ciebie głupia babo interesują cudze formy antykoncepcji i to czy człowiek che czy nie mieć dzieci. Nie twój zafajdany interes. Tabletki sa po to zeby kobieta nie musiała się martwić ze prawie każdy seks jest obciązony ryzykiem ciąży- mało kobiet ma teraz regularne okresy więc dni płodne można mieć w każdym miesiącu inaczej.Lepsze to niż to co było przed wojną jak był stosunek przerywany i kalendarzyk pokątne aborcje, topienie dzieci w szambie co szło w setki rocznie, śmierci przy porodach, wyniszczone bezzębne matki, bo nawet się mówiło, jedna ciąża jeden ząb,. chcesz to ryzykuj a od innych się odp....

Spuscic sie w ciepla, wilgotna c**eczke bez gumki to najlepsze uczucie na swiecie :D

Wyciekajaca sperma z cipki :D mmm piekny widok.

ja preferuję tabletki, regulują okres który jest krótszy i mniej bolesny i mam spokój ducha. Wolę brać tabletki niż przejmować się pękniętą prezerwatywą czy rozważać aborcję ;)

Mam 36 lat i od 26 roku życia z przewami biorę pigułki. Mam dwoje planowych dzieci i więcej nie chcę. Jestem zdrowa i nie mam problemów z infekcjami. Moja mama też od zawsze brala pigułki, czasie menopauzy również. Nigdy nie miała problemów ze zdrowiem. Jeżeli tak bardzo boicie się o te wątroby to proponuje plastry :D