Papierosy to...

największy bezsens jaki ludzie stworzyli. Jak można być tak głupim żeby palić? Jeżeli nie zgadzacie się ze mną to niby jaki jest tego sens?

Nikotyna sprawia ,że się lepiej czujesz do czasu aż przestanie działać.

Dlaczego bezsens? Dla większości to bezsens ale dla garstki to maszynka do zarabianiu szmalu :-)

Lepiej się czujesz? W jakim sensie? Ja jak spróbowałam to czułam się zdecydowanie gorzej, mając świadomość, że truję swój organizm.

Moja choroba się uspokaja. Też pale okazyjnie jak ktoś da ^^

Ja nie palę okazyjnie. Spróbowałam zaledwie kilka razy jak byłam nastolatką, z ciekawości. Teraz nic mnie do tego nie ciągnie i nie rozumiem tego.

Uważam, że to badziewie nie powinno w ogóle istnieć. :)

1 na 2 dni to przyjemność częściej to nałóg. Poczytaj dlaczego wynaleziono to zrozumiesz.

strasznie niezdrowa używka, która powinna być zakazana.

Aness ograniczenia były za prl. Ja bym pozwolił używać wszystkiego ci gorsi tzn. wieśniacy by się pozabijali a miastowi przeżyli i byśmy mieli świat doskonały.

Mieszkańcy wsi często mają więcej oleju w głowie niż miastowi. Ok, poczytam w wolnej chwili, ale nie jestem taka pewna tego czy zrozumiem. ;)

Tak więcej. Do kościoła i na tace dać jak najwięcej , żeby inni widzieli.Przeszkadza mi ich krzyczenie wiem , że na polu trzeba do ojca krzyczeć na 200 metrów ,ale mogli by panować w tym jak muszą się uczyć w mieście.

Zdrowie to jedna, choć oczywiście najważniejsza sprawa, ale pozostaje jeszcze wiele innych kwestii, bardzo negatywny wpływ na wygląd, smród. Nałogowi palacze śmierdzą tak jakby byli po prostu brudni. Mogą się tego wypierać, używać perfum, gum do żucia, ale z czasem to niewiele daje. Poza tym drogie to jak cholera.

Nie będę się z Tobą o to spierać bo nie tego dotyczy dyskusja, ale znam młodych mieszkańców wsi i wcale nie są tacy zacofani jak może się wydawać, za to mają zainteresowania, więcej wiedzą o otaczającym nas świecie, interesują się przyrodą, a nie tylko komputerem, można się od nich wiele ciekawego dowiedzieć i do tego cenią sobie wartości rodzinne, a że starszych, plotkujacych dewotek nie brakuje to też wiem, ale te raczej nie poumierałyby od używek bo to grzech.

Wieśniaki się nie umieją dostosować do otoczenia myślą zawsze, że są na wsi krzyczą i się wymądrzają a głupi są(Znam takiego co czytać nie umie(8 latek lepiej czyta) w wieku 19lat). Fakt, że pachną gorzej od niepalących, ale jak się stoi od nich 5 m to nie czuć. Chyba, że to z wódką połączą.

Papierosy są super

Fajki są zdrowe i smaczne.

Też tego nie rozumiem.

Ulegliscie propagandzie antynikotynowej jaka trwa już od 50 lat. Nie uważam że papierosy szkodzą, wręcz przeciwnie. Ale komu tu tłumaczyć jak większość to niewolnicy medialni którzy wierzą we wszystko co podsunie nieomylny antynikotynowiec.

Jasne, czyli te wszystkie substancje smoliste wcale nie szkodzą, a lekarze tak sobie mówią bez sensu o tym, że papierosy szkodzą, bo taka jest moda, a ja jestem ślepa i moje palące koleżanki wcale nie są bardziej pomarszczone, nie mają brzydkiej cery i żółtych zębów.

Poza tym skoro nie uważasz, że papierosy szkodzą, tylko wręcz przeciwnie, to jak wytłumaczycz chociażby słynny kaszel palacza, czy to, że palacze szybciej się męczą podczas aktywności fizycznej? To ma być to wręcz. przeciwnie? Albo to, że ludzie, którzy wyszli z nałogu czują się zdecydowanie lepiej.

Dla mnie też palenie fajek jest raz, że głupie i niszczące zdrowie, dwa bardzo kosztowne. Ogólnie ludzie, którzy łatwo wpadają w jakiekolwiek uzależnienia pokazują swoją słabość, bo nałogi wygrywają z nimi. Łatwo nie jest, ale trzeba z tym walczyć, na pewno wyjdzie na korzyść.

uzależniony człowiek, zawsze będzie chwalił swoją używkę. To samo jest z alkoholikami.. Sama nie pale dopiero rok, czasem nawet teraz mam ochotę na to badziewie, ale trzymam się dla zdrowia. Znam dużo osób które paliły przez 3 lata tak jak mówicie - okazjonalnie, a teraz jarają po paczce dziennie i smutne przytakują że tak faktycznie było, jarali dla "uczucia" jakiegoś tam, a teraz jarają bo"muszą"... nikotyna to jedno... oprócz nikotyny jest w fajce pełno metali ciężkich, i to one nas niszczą najbardziej, nie nikotyna.

palę bo daje mnie to po prostu uspokaja, nawet te zas**ne tabletki na depresję nic nie dają... I owszem uważam że to jest beznadzieja, żeby wydawać tyle kasy na to badziewie, ale jak się komuś nie chce życ i to i tak ma to w pompie czy sie truje, czy brzydnie etc.

To fakt, wielu palaczy ma już dość palenia i jakby to było takie proste to by rzucili, ale nie są w stanie bo są na to zbyt słabi.