Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
OkoSmoka

Zerwała ze mną dziewczyna.

Polecane posty

Otóż mam problem, sama jestem dziewczyną i miałam właśnie dziewczyne. Byłyśmy ze sobą rok i 1 miesiąc (13 dni do 2 miechów). Wyszłyśmy z naszymi wspólnymi znajomymi, potem pojechaliśmy do niej i tam tak jakoś wyszło że no przykro mi było była bardziej zajęta kolegą bo mu coś rysowała na ręce a ja nie miałam co robić to sobie grałam.. Później wyszłąm z pokoju i położyłam się w innym i wzięłam sobie chomika przyszłą to powiedziała że nie bd mi juz przeszkadzac i wyszła.. Potem jechaliśmy na miasto, usiadła z koleżanką a nasz kolega z inną, a ja sama.. I ciągle się śmiali a mnie mieli w d***e i popłakałam sięw autobusie. Uciekłam do domu, zadzwoniła raz zapytala o co mi chodzi, rozlaczylam sie, drugi raz, pytala gdzi ejestem powiedzialam e w domu... I jakos tak wyszlo ze powiedziala ze nie chce mnie widziec i sei poplakala do kolezanki. PIsalam z nia, powiedziala ze ja zmienilam ze zachowuje sie jak dziecko, ciagle sie klocimy o drobnostki, i wgl.. Wiem ze to tez moja wina. Napisala mi spier*** daj mi odetchnac, napisalam ok. nie odzywalam sie. czekalam az odetchnie, pozniej poszlam na zdj z kolezanka ustawilam nowe na fb... potem dodalam sscreena z rozmowy z tym kolega, i chyba byla zla bo napisala mi ze to koniec ze juz nigdy nie bedziemy razem. ze jestem nienormalna i ze jak mogla ze mna byc, ze to co mowilam to klamstwo. i ze nie ma mnie juz w jej zyciu. zablokowala moj nr tel i usunela na fb.. jest mi bardzo przykro napisalam jej dlugi list, poszla z moja kolezanka a ja z nia do niej ale siedzialam w kawiarni w srodku a one byly na zewnatrz, na poczatku nie cciala przeczytac lisu a potem przeczytala. okazalo sie ze go wyrzucila. jak dowiedziala sie ze jestem w srodku uciekla poszlam za nia chcialam porozmawiac powiedzialm ze ja kocham a ona to pokochasz sobie kogos innego, prosilam ja aby usiadla nic z tego krzyczala na mnie na miescie mowila nie dotykaj mnie... teraz pytanie co moge zrobic? zalezy mi na niej. nie mam sie juz do kogo zwrocic o pomoc... jak mam postepowac? czy napisac do niej jakos? Mowila ze juz nigdy nie chce z emna byc.. mowila to tak powaznie pdobno. bardzo ja kocham jest moim wszystkim i nie wyobrazam sobie zycia bez niej juz sie pocielam i chcialam odbierac zycie... jakies rady ? jak mam postepowac ? co robic? czy odezwac sie za jakis czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×