Nie widze sensu życia, jestem dla Niego nikim

Jakiś czas temu przyłapałam męża na zdradzie, znalazł sobie młodsza i ładniejsza ode mnie. Mamy dziecko, gdy urodziłam nie potrafiłam zaakceptować swojego ciała, nadal nie akceptuje. Nie umiałam czerpać przyjemności ze zbliżeń, wiec odsunęłam sie od męża, byłam dla Niego nie przyjemna - czego okropnie żałuje. Zdradził, twierdził ze to przeze mnie. Nie umiem do dziś sie z tym pogodzić. W miedzy czasie próbowałam sie zabić, ostatnio rowniez sie do tego posunęłam. Próbowałam połknąć duża ilośc tabletek a także sie powiesić. Nie widze juz sensu dalszego życia. Maz twierdzi ze sie juz nie spotyka z ta dziewczynka ale nie umiem zaufać, tyle razy mówił ze sie nie spotyka a nadal sie widywali nadal utrzymywał z nią kontakt. Czuje sie samotna, znow czuje sie nikim, jestem załamana. Nie potrafię zyc funkcjonować bez Niego. Nie wiem co do mnie czuje. Nie umiem sie pozbierać. Znow sie załamałam i chce ze sobą skończyć.

Nadal Go kocham jest dla mnie dosłownie wszystkim bez Niego nic mnie nie cieszy, nie widze sensu życia bez Niego

A co z dzieckiem?

jestes toksyczna sama dla siebie

"W miedzy czasie próbowałam sie zabić, ostatnio rowniez sie do tego posunęłam. Próbowałam połknąć duża ilośc tabletek a także sie powiesić." :( strasznie to smutne, mimo wszystko nie rób tego dla dziecka, proszę Cię o to. Jak masz problemy to może warto z kimś porozmawiać nie na forum ale na żywo.

Warto porozmawiać z psychiatrą.

Zabijac sie z powodu faceta?!Niemozliwe. Prowo,prawda?

Dla mnie On jest. Wszystkim jakoś nie umiem myślec co bedzie z dzieckiem. Nic mnie nie cieszy

Jestes chora , potrzebny lekarz psychiatra .

To prawda, że potrzebujesz lekarza, ci co tak piszą chcą Ci pomóc.

Niestety problemy z psychiką to nie problemy ze skórą, że od razu widać, że coś jest nie tak. Dlatego Ty sama nie zdajesz sobie sprawy jak jesteś chora. A z tego co piszesz to myślę, że jesteś. Musisz szukać pomocy to Twoje być albo nie być. Skup się na tym. To nic strasznego. Po prostu znajdź lekarza psychiatrę i umów się na wizytę. Musisz , powtarzam, musisz zacząć leczenie. Nie wiem, czy Ty to widzisz, ale nie zamknęłaś i nie odreagowałaś zdrady. Nie wiem, jak to było dawno, ale możesz wpaść w psychozę. Przy małym dziecku to cholerne niebezpieczeństwo. Równolegle idźcie do terapeuty małżeńskiego. On może bardzo pomóc.

Kobiety same stwarzają sobie problemy tymi bzdurnymi kompleksami, przez co same odsuwają się od swoich facetów, a potem się dziwią, że faceci zdradzają.

Glupia krowa,masz dziecko a myślisz tylko o meżusiu rownie beznadziejnym jak Ty.Oddaj dziecko do domu dziecka i lataj za facetem g.....o wartym.Nie chce Cie to go zostaw i nie poniżaj sie.Smutne to decydujecie sie na dziecko,on lata za innymi a ty za nim a dziecko nie wazne.Co za ludzie.

gość dziś Zabijac sie z powodu faceta?!Niemozliwe. Prowo,prawda? Zgłoś Istnieja takie idiotki

jesteś egoistką i myślisz tylko o sobie. skoro twój mąż to łajdak to dlaczego chcesz skończyć ze sobą i pozostawić mu pod opieką swoje dziecko które pewnie i tak będzie wychowywał z jakąś lafiryndą po twojej śmierci. zastanów się 3 razy zanim zrobisz coś głupiego. tez miałam myśli samobójcze z powodu męża ale stwierdziłam że pod żadnym pozorem nie chcę żeby wychowywał on moje (nasze) dziecko więc się od niego wyprowadziłam żyje własnym życiem poznaje ludzi w końcu jestem spokojna a czy on się łajdaczy na prawo i lewo c*h/u/j mnie to już obchodzi. szkoda mojego zdrowia i nerwów. zrób to samo co ja daj sobie spokój i idź do dobrego psychologa/ psychiatry. będzie dobrze pozytywne myślenie to 60% sukcesu.

on nie jest jeden na swiecie.

Faktycznie psychiatra to dobry pomysł, pamiętaj że ten mężczyzna to też człowiek, który ma uczucia itd, nie myśl tylko o sobie i swoim ciele, to strasznie egoistyczne podejście, on Cie kochał taka jaka jesteś. Może kocha Cie dalej, po co to psuć?

G****o ją kocha. A ty, autorko masz kochać siebie przede wszystkim a nie uzależniać się od portek. To nie jest miłość, nie wmawiaj sobie. To są poważne problemy z psychiką.

jakbyś się chciała zabić to byś się zabiła! odpieprzałaś tylko teatr przed mężulkiem, żeby zwrócić na siebie uwagę