Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jeśli kochanek mi czasem daje kase to prostytucja?

Polecane posty

Gość gość

Jeśli nie jest moim facetem na stale, spotykamy sie na seks i wspolne spedzanie czasu, a on mi czasem daje kase? Ale nie zawsze, zawsze mi da kilka stowek np 300, 400 zł, jak potrzebuję. Chciałam mu je oddac ,ale powiedział, ze nie trzeba Odebralibyście to jako placenie za seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to wygląda na sponsoring. Jak Cię tak ta kasa boli, to może przekazuj jakiejś fundacji, jeśli on nie przyjmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cicha prostytucja-wez sie za robote i nie dawaj d<<>>upy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i czesto tez spotykałam sie z nim bez pieniedzy, nawet czasem nie chcialam od niego jej brac. Ale czasem brałam kiedy było u mnie gorzej z kasą Pociaga mnie wiec nie umawialam sie z nim dla pieniedzy, ale uznałam ze skoro sam to zaproponował to wezme bo nie ukrywam ,ze mi sie przydały. Proponował mi jeszcze zalatwienie pracy, ale znalazłam ja sobie sama To taka przyjacielska pomoc, czy forma sponsoringu? Jakbym chciala bralabym od niego kase czesciej, ale nawet nie chcialam...w koncu on na nasze spotkania te troche wydaje, na kolacje, wyjazdy, hotele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:00- nie to ,ze mnie boli, ale tak sie nad tym zastanawiam jak to wygląda... Nawet nie potepiam sponsoringu jesli dwie strony sie na to godza, ale zastanawiam sie jak moze to wygladac z jego strony, czy on to traktuje jako zaplate za seks? No bo przeciez jego sie o to nie zapytam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas forma sponsorigu to jest bo jak byscie sie nie spotykali na seks to pewnie by ci tej kasy nie dawal tylko moze nie mowicie tego glosno, ale jest to forma zaplaty tylko zawoalowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź się za uczciwą pracę pasożycie jeden, utrzymanko obcego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm wg mnie troche tak. Bo o ile jakies prezenty od kochanka sa normalne to dawanie kasy juz sie kojarzy jednoznacznie i nie wazne jak czesto, wazne ze jednak ci daje kase a nie jestescie w zwiazku. Bo w zwiazku to umowmy sie troche co innego jak facet pomaga finansowo kobiecie a co innego jak to jest seks bez zwiazku i dawanie pieniedzy. Ale ja bym sie tym nie przejmowala jak daje kase to bierz, ty tez cos musisz z tego miec nie tlko on latwy seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówicie weź sie za robote :D a ja pracuje tylko za 1200 zł miesiecznie i to jestem po studiach to ciekawe jak mam sie niby za to utrzymac ;) jak sam wynajem pkoju to 550 zł plus bilet miesieczny, plus wyzywienie itd i juz malo co mi zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko co powiesz później swojemu przyszłemu mężowi? że ilu miałaś jednego? dwóch? że był to długi związek w którym on cię poniżał i bił? Nigdy się nie ożenię NIGDY bo zwyczajnie w tym świecie nie ma już z kim same qrwy tylko zostały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie powiem swojemu mężowi, a to myslisz ,ze on mie sie bedzie spowiadał z kazdej swojej partnerki? Nawet nie bede tego wmagała od niego bo to przeszłość, wazne zeby w zwiazku sie nie zdradzac, a to co wczesniej to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co wcześniej to nie ma znaczenia tylko dla kobiet, bo dla facetów już owszem. Dobrze utwierdzasz mnie w przekonaniu że 90%kobiet to zwykłe qrwy w życiu się z żadna nie ożenię bujajcie się same ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego najlepsze są dziwice rszta to zuzżyte k***y! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takze czasem brałam ta kase bo w mojej sytuacji kazde 300 zł to jest duzo. Wlasciwie jakbym chciala to moglabym brac od niego wiecej, ale biore jak potrzebuje. Miałam propozyje regularnego sponsoringu kiedys ale nie poszlam na to w koncu. Mysle o wyjezdzie za granice bo w tym kraju jest jakas masakra :O Zreszta ja w sponsoringu nawet nie widze nic zlego, ale zastanawiam sie czy to taka przyjacielska pomoc z jego strony czy juz placenie za seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje prostytutko że już zawsze będziesz traktowana jak dziw/ka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem jest w tym ze jestes kochanką czy w tym ze czasem dostajesz kasę? jego zona chyba by padła gdyby znała te fakty. Powiedziałąs "a" to i mozesz "b" to juz bez znaczenia. Jaka różnica? on robi co chce i ty robisz co chcesz - nie ma co dyskutowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie nie ma dla mnie znaczenia, ale ciekawe jak on to traktuje? Jako romans z tym, ze czasem mi pomoze finansowo, czy moze jako sponsoring? Nigdy to slowo nawet nie padlo w naszych relacjach, nazywał mnie "kochanka" bo powiedzial np ,ze jest dumny ,ze ma taka "kochanke", ale jestem ciekawa jak z jego strony to wyglada :P Czy traktuje mnie po partnersku czy bardziej jako platna panienke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna uznac to za prostytucje, ale czym sie martwisz, a te wszystkie utrzymanki bogatych facetow to niby kim sa? chyba to jeszcze bardziej prostytucja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówicie weź sie za robote a ja pracuje tylko za 1200 zł miesiecznie i to jestem po studiach to ciekawe jak mam sie niby za to utrzymac jak sam wynajem pkoju to 550 zł plus bilet miesieczny, plus wyzywienie itd i juz malo co mi zostaje xxx Jak jesteś po studiach to mozesz udzielać korepetycji, "pomagać" studentom w zaliczeniu sesji. Moja córka tak własnie robi i na tej "pomocy" studentom np. robi im projekty na zaliczenia zarabia kupe forsy, nawet i po kilka tysięcy. Ci zaocznie studiujący wolą zapłacić i mieć gotowca, bo im tylko zależy na tym, żeby te opłacone studia skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna udzielac korepetycji, pisac prace itd, ale kupy forsy to z tego nie bedzie, poza tym srednio sobie wyobrazam wracac do calym diu pracy do domu i jeszcze sie tym zajmowac :O Nawet nie chodzi tu o jakies lenistwo, ale nikt nie da rady pracować non-stop. Mysle powaznie o wyjezdzie stad :O jako prostytutka moglabym sobie dorabiac, nawet "zawodowo" ,ale nie chce ,ja swieta nie jestem, ale do faceta musze czuc jakas chemie zeby osc z nim do lozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie. To by była prostytucja gdyby on płacił ci za seks. A on zwyczajnie ogólnie wspiera cię finansowo. Skoro nie było umowy że "seks za kasę", to nie jesteś prostytutką. Zwyczajnie dostajesz "kieszonkowe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jak to rozumieć. Dla niektórych prostytucją będzie kasa za godzine, dla innych nawet prezenty za seks czy ciuchy... Jak dla mnie to forma sponsoringu, czyli takie małe wsparcie finansowe. Czy to coś złego, zależy dla kogo, ale moim zdaniem jeśli seks bez zobowiązan jest dla Ciebie ok to czy bierzesz za to kase czy nie to nie ma większej różnicy. Może nawet lepie brać kasę bo niech facet tez sie trochę wykaże i postara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś no jasne po co pracować uczciwie skoro można się qrwić żeby tylko zdobyć parę groszy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje uczciwie tylko mam z tego marne gorsze pomimo wykształcenia :) Poprostu u mnie w mieście cieżko o lepiej płatna pracę i tyle. A nie wybrazam sobie jeszcze wykonczona po niej udzielac korepetycji, nie zamierzam sie wykonczyc bo znam swoje możliwosci i wytrzymalosc :) Ale mysle nad tym żeby jeszcze dorobić sobie jakiś fach np fryzjerski czy kosmetyczny i wyjechać. Od qrew mnie nie wyzywaj bo moglabym tak zarabiac i brac za godzine, ale sie na to nie zdecydowalam, nie wyobrazam sobie tego robić tylko dla kasy z kims od kogos mnie odrzuca :O Lubie seks ale z kims kto mnie naprawde pociaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×