Rakotwórcze izomery trans w mleku modyfikowanym

Rakotwórcze izomery trans w mleku modyfikowanym Dodaj do ulubionych kurostwo 05.04.10, 18:23 Skasujcie Odpowiedz Być może częśc z was czytała ten artykuł: wyborcza.pl/1,76842,7717475,My_chcemy_masla_a_nie_margaryny.html ale sądząc z komentarzy pod tekstem nie wszyscy zauważyli, że mowa jest nie tylko o margarynie, ale i o mieszankach mlecznych. Poniżej fragmenty: W sytuacji kiedy mamy niedobór w organizmie kwasów omega-3, izomery trans wbudowują się w błony naszych komórek. A błona komórkowa jest jak balonik. Żeby ten balonik mógł dobrze pracować, czyli przyjmować do wnętrza potrzebne substancje i wydzielać na zewnątrz zbędne, musi być jakby podziurawiony. Jeżeli w te miejsca wbudowane są kwasy omega-6 i omega-3, komórka może normalnie funkcjonować. Przy ich braku wbudowują się tu izomery trans i usztywniają tę błonę komórkową. Zaczynają się dysfunkcje - najpierw na poziomie komórki, potem tkanki, organu i w końcu w całym organizmie. Te procesy są szczegółowo zbadane, głównie przez Skandynawów. Od 30 lat wiadomo, że im większe spożycie margaryn zawierających sztuczne izomery trans, tym większe zagrożenie otyłością, cukrzycą typu 2, miażdżycą, udarami mózgu i nowotworami. Jeszcze dziesięć lat temu naukowcy twierdzili, że izomery trans nie powodują raka, teraz już wiadomo, że jest przeciwnie. Duńczycy już w 1994 roku - jako pierwszy kraj na świecie - wprowadzili ograniczenia w spożyciu izomerów trans do 2 proc. w dziennej dawce energii. I te przepisy są przestrzegane. Z materiałów prezentowanych na Europejskim Kongresie Otyłości w Budapeszcie w 2007 roku wynika, że w fast foodach z sieci KFC sprzedawanych w Danii zawartość izomerów trans nie przekracza 2 proc. Tymczasem w próbkach żywności tej samej sieci sprzedawanych w Polsce, na Węgrzech, w Bułgarii, Czechach, Ukrainie i Białorusi było od 29 do 34 proc. izomerów trans. - Obecne w olejach nienasycone kwasy tłuszczowe są bardzo podatne na utlenianie, zwłaszcza w wysokich temperaturach. Powstające wówczas związki są bardzo szkodliwe dla zdrowia. Organizm człowieka potrafi neutralizować ich działanie, ale nie zawsze. Długotrwałe spożywanie utlenionych tłuszczów roślinnych obecnych w żywności tzw. wygodnej... ...w batonikach? - ...tak, w słodyczach, wyrobach garmażeryjnych czy odżywkach dla niemowląt grozi nowotworami. Istnieje wyraźna zależność zachorowalności na nowotwory od spożycia olejów roślinnych. Potwierdzona w badaniach epidemiologicznych. Pracuję nad tym problemem od 2003 roku. Badania różnych ośrodków naukowych, krajowych i zagranicznych, nie pozostawiają wątpliwości, że nowotwory są generowane przez wtórne produkty oksydacji olejów roślinnych oraz przez margaryny. Oczywiście to niejedyna przyczyna nowotworów, ale moim zdaniem podstawowa. Najciekawsze prace naukowe dotyczące szkodliwych dla zdrowia produktów utlenienia nienasyconych kwasów tłuszczowych w odżywkach dla niemowląt realizował prof. Andrzej Stołyhwo z SGGW w Warszawie. Znalazłam jedną pracę tego autora, jest tutaj: www.almamedia.com.pl/pliki/PW/1999/2-3/PW_1999_2-3_151.pdf Inna praca na podobny temat: www.almamedia.com.pl/pliki/PW/1999/2-3/PW_1999_2-3_155.pdf (tu także o tym, że mleko podawane niemowlakowi powinno zawierać cholesterol. Mieszanki go nie zawierają - jedyne wyjaśnienie, na jakie się natknęłam przeszukując internet to takie, że cholesterol utrwalił się w świadomości społecznej jako niepożądany składnik żywności, w związku z czym mleko z cholesterolem źle by się sprzedawało sad http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,109642163,109642163,Rakotworcze_izomery_trans_w_mleku_modyfikowanym.html

No ale to wiadomo że mm zawierają szkodliwe kwasy tłuszczowe, olej palmowy itp ale najnowsze badania na myszach przedstawiają że dopiero spozywanie tych mlek przez okres dłuższy niż dwa lata powoduje uboczne skutki . U mysz te tłuszcze powodowały łągodne guzy nowotworowe ale one były karmione mlekiem modyfikowanym w takiej ilości przez całe swoje życie w jakieś dziecko przez okres ponad trzech lat a do tego mysz ma dużo mniejszy organizm gdzie te tłuszcze nie mogły się odkładać bez skutków ubocznych. Mleko modyfikowane nie powinno być zatem podawane dłużej niż 2 lata u dzieci które tego nie wymagają. Te kwasy tłuszczowe nazywają się trienowe kwasy tłuszczowe i powstają w wyniku modyfikacji białek czyli własnie podczas produkcji mlek modyfikowanych .

to może tu nie będzie bełkotu. dorota martysiak-urowska, andrzej stołyhwo szkodliwe dla zdrowia izomery trienowych kwasów tłuszczowych w mleku pocztkowym i nastpnym do ywienia niemowlt http://www.pttz.org/zyw/wyd/czas/2005,%202(43)/09_martysiak.pdf wystarczy wejść w link

Trzeba skopiować cały link

Nie da się wejść. Ja wpisałam " Szkodliwe kwasy tłuszczowe w mleku modyfikowanym" i weszłam w link pdf

W Stanach próbują już robić mieszanki które nie będę wogóle zawierały tych kwasów tłuszczowych ale to jeszcze potrwa. Nie powinny się bać mamy które karmią mm krótko i tyle ile trzeba, szkodliwe będzie jak się będzie je podawać za długo u dziecka które jest już duże i jada wszystko inne . Mysle że tak do drugiego roku życia jeszcze ujdzie choć ja będę odstawiać od mm (moje dziecko ma 19 miesięcy).

Uff, artykuł nie pisany dla laika, mnie wystarczył początek. Mnie zbulwersowało to że ilość niepożądanych składników mm nie jest regulowana prawnie, nie ma wyraźnej dozwolonej granicy, są tylko normy które producent "powinien przestrzegać". Podobno są mleka które mają aż 6 krotnie przekroczoną dawkę w dziennej porcji tych kwasów tłuszczowych a są i takie które mają tylko dwukrotnie. Jest też jedno mleko które tych kwasów nie posiada i jak na złość nie produkują go w Polsce (Hipp nr 1 dla niemowląt od 8 tygodnia życia z dodatkiem skrobii). Najgorzej jak czytałam wypadło mleko babydream, Humana, wszystkie mleka koncernu Numico czyli Nutricia między innymi (Nutricia - Milupa - Co gate).

Ale w tym artykule nie pisze o mlekach początkowych i następnych ale nie o mleku Junior a mleko następne to chyba tylko dwójka i trójka a mleka Junior to już odrębna kategoria.

Chodziło mi o to że pisze tam tylko o mlekach początkowych i następnych a nie Junior :) Sorrki

No a mleko junior to nie mleko modyfikowane? Tak samo przetwarza się tłuszcze w mleku dla dwulatka jak i dla niemowlęcia. Tu nie ma podziału na numery mlek, tu chodzi ogólnie o odżywki dla niemowląt , takie same tłuszcze masz w każdym mleku w proszku. Taki proszek trzeba też utrwalić by się nie zbrylał, więc dodają do niego antyzbrylacze, a to dopiero szkodliwe dla dzieci i dorosłych również.

Mleka modyfikowane kozie nie mają tych kwasów tłuszczowych bo tłuszcze z mleka koziego nie trzeba modyfikować bo mają strukturę jak w mleku matki ale nie dam głowy uciąć czy nie ma tam tez oleju palmowego , nigdy nie zerknęłam na opakowanie ale co do tego że nie ma tam kwasów TCFA to pewniak bo czytałam. Jedyny minus? Mleko cholernie drogie, my dostawaliśmy je w prezencie od dziadków z Niemiec i córka piła je przez rok.

Mleka Hipp mają mało tych kwasów ale tylko seria z combiotik i tylko początkowe, następne dorównują już innym mlekom. Co do mleka 1 zagęszczanym to nie ma go wogóle w kraju z tego co wiem ale można sprowadzać ze sklepów internetowych z Niemiec tylko drogo wychodzi .

Ale siejesz postrach, nikt raczej nie podaje mm dłużej niż dwa lata więc nie ma ryzyka że coś się dziecku stanie. Ja rozumiem jak ktoś daje z nawyku niewiadomo jak długo . Aczkolwiek artykuł ciekawy.

Nie ma ryzyka że ktoś podaje dłużej niż dwa lata?! Chyba żartujesz. Tu większość podaje do trzeciego roku życia, moja znajoma podaje swojemu pięciolatkowi i nadal wierzy że dobrze robi. Skoro są badania o szkodliwości to mądrzej powiedzieć, po co wogóle podawać niemowlętom starszym niż rok! Na zachodzie szybko przestaje się podawać mm i jak widać nie ze skąpstwa, oni już te wyniki badań znają od lat .

Tutaj sporo mądrych rzeczy o tłuszczach trans pisanych nieco prostszym językiem: http://poznajsienatluszczach.pl/