Pierwsze wrażenie

Czy czuliscie kiedyś jakąś silną wież z obcą osoba ? Nie znajac jej imienia ani nazwiska. Chodzi o płeć przeciwną ? Takie dziwne uczucie, że moglibyscie za kogoś oddać życie ? Bo mi zdarzyło się to pierwszy raz w zyciu. Do dziś mam metlik w głowie.

A kiedy to było

Niedawno stąd ten metlik drugavstrona podejrzewam, że czuła coś innego, a pytam bo to było dziwne uczucie i zastanawia mnie tylko czy to przypadłość obu płci ?

Uwierz mi, ze tak. Niby go znam a niby go nie znam, a życie oddałabym za niego w jednej sekundzie. On mnie też inaczej traktuje niż wszystkie dziewczyny, koleżanki, a ma ich dużo. Kiedy nasze oczy sie potkają, to wariuje... Gdyby było trzeba, oddałabym mu serce, byleby on żył :)

Ta też tak miałem z wzajemnością. Przy pierwszych problemach WYJ***LA SIĘ na mnie

Nie o to mi chodzilo. Chodzilo mi o sytuację, że widzisz kogoś pierwszy raz nie znasz imienia i nazwiska i nie poznajesz go a ciągnie cię do niego. Czujesz się coraz gorzej to tak jakby ci serce roxrywalonod środka. Potem go już nie spotykasz i coś w tobie zostaje. Nie wiesz czy to chemia miłość jakieś fatum. To ciężko wytłumaczyć. Potem dochodzi do siebie ale jednak masz w głowie dziwny znak zapytania. A ty podejrzewam piszeszbo kimś dobrze ci znanym. To coś zupełnie innego.

Nie, to normalne nie jest. Masz jakieś zaburzenia psychiczne, może niewyleczone kompleksy tak działają.

Bardzo konstruktywna odp. Zamykam temat.

Mnie NIESTETY coś takiego spotkało, usłyszałam tylko jego głos i od tej pory ciągle o nim myślę (teraz już wiem jak wygląda jak ma na imię itp. ale wtedy nie miałam bladego pojęcia a mimo to...). To już trwa kilka lat i mimo, że naprawdę chcę o nim zapomnieć to nie jestem w stanie :(.

Taka przypadłość dotyczy tylko kobiet, faceci aż tak poje...ni nie są. Tylko kobiety są w stanie tak ubóstwiać swoich idoli, tylko kobiety potrafią wpaść amok na ich widok i mdleć, kobiety są po prostu nieźle jeb/nięte.

Ty chyba nie zrozumiałaś/eś co napisałam. Ja nie wpadłam w amok na jego widok, kiedy coś do niego poczułam nie wiedziałam nawet jak wygląda. I on nie jest moim idolem ani żadnym celebrytą.

Ale tu chodzi o to samo, nie ważne czy idol, celebryta, itd... chodzi o to że kobieta jest w stanie zafascynować się swoim wyobrażeniem o tej osobie i samym jej wyglądem, kompletnie tej osoby nie znając. To jest po prostu nielogiczne!

Nie. Po pierwsze niczego takiego nie czułem do kobiety. Po drugie, odczuwałem silne emocje czy bywałem zauroczony po zwykłej rozmowie, ale z tym oddawaniem życia to przesada... powiedzmy, że byłbym w stanie pokonać dużo trudnych przeszkód, aby tę osobę mieć.

Oddać życie za kogoś kogo się widziało raz w życiu. Nie, to przesada, można odczuć niesamowitą chemię do tej osoby widząć ją 1 raz, ale na pewno nie oddałabym życia za kogoś obcego. Nie jestem Maksymilianem Kolbe.