Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak dać sobie z nim spokój?

Polecane posty

Gość gość

Byłam w związku ponad półtora roku, partner mój ma trudny charakter choć o dziwo zawsze każdy mi powtarzał jaki on jest dobry spokojny i grzeczny. Zrywaliśmy i wracaliśmy do siebie co chwile. Aż zaczęło mnie to męczyć. Zwykle wyglądało to tak że okłamał mnie przyłapany na kłamstwie obrażał się na mnie na kilka dni, a nawet i na 2tyg. Nie odbierał nie odpisywał nawet gdy pisałam określ się, jeśli nie chcesz ze mną być napisz. Dopiero gfy pisałam, że kończę tą farsę. Pisał że to moja wina bo go nie kocham. Przychodził pokrzywdzony przez co przez kolejne dni miałam poczucie winy. I teraz sytuacja się powtórzyła, znowu przyłapałam go na kłamstwie, w nerwach wyklełam go jak najgorsza patologia znowu a on znowu się obraził i zaczął wypisywać że mnie nienawidzi, nie chce ze mną być - to samo co zawsze. I zwykle było tak że go uspokajałam, pisałam i pisałam przepraszałam litania wręcz z przeprosinami za przekleństwa jakimi go raczyłam. Ale mam wrażenie, że on.czerpie z tego przyjemność, że cieszy go to jak mnie rani, że po 2tyg szukam.zgody ichce spokoju. Sytuacja się powtórzyła jak zmusić siebie by do niego nie pisać? By dać sobie z nim spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję się jak wrak człowieka. Jestem zmęczona, a on bawi się w najlepsze. Nigdy nie pisałam tak za nikim, z innymi podchodziłam do sprawy jak dorosły człowiek i rozmawialiśmy. A z nim? Mam wrażenie że po każdej kłótni czy to z mojej winy czy nie, wg niego powinnam się kajać przed nim. Co więcej celowo znalazł ' mojego wroga' na fb i dodał ją do znajomych. Pisząc mi.że rozmawiał z nią i ona mu powiedziała że jestem taka i taka. Co jest tak nienormalne że zastanawim się czy z nim wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duży dzieciak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest chory psychicznie facet - a ty idiotka, skoro dałaś wciągnąć się psychicznemu w jego rozgrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki10
Tacy są faceci większość,miej swój honor,nie oddzywaj sie nie pisz do niego,daj jemu nauczkę,a zobaczysz sam sie odezwie,tez mialam kiedyś podobna sytuację,faceci nigdy sie nie obwiniają,nie widza w sobie bledow,nie wyzywaj jego nigdy,nie wyklinaj jak zadzwoni bądź mila dla niego ale nie przesadnie,na dystans,zobaczysz ze sie zmieni,bez szacunku nie ma związku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy do nikogo nie odzywałam się tak jak do niego. Ale kidyś się pokłóciliśmy bo mnie okłamał i zostawił mnie samą o 1 w nocy na mieście, nie odbierał nie odpisywał. Bałam się jak cholera. I od tego się zaczeło zwyzywałam go okropnie. I co później przepraszałam przez tydzień. On o zostawieniu mnie samej w środku nocy nie pisnał słowa. Natomiast gdy wracaliśmy z urodzin kolegi wypił było ok 22 też się posprzeczaliśmy lało jak z cebra zostawiłam go i odeszłam chciałam mu pokazać jak się zachowuje. To co dzwonił do mnie i płakał jak mogłam go zostawić i poszłam po niego. Robiłam już tak że milczałam ale efekt był na 2tyg. I kolejna kłótnia i ja najpierw spokojnie pisze chce porozmawiać cisza, i znowu w nerwach klnę i znowu przepraszam. Przecież to chore. Kovham go, ale jestem wymęczona. Jak jest problem on nie rozmawia. Ucieka, obraża się milczy a ja przeżywam. Ostatnio już za nic w sumie to ja się obraziłam byłam chamska i opryskliwa. To napisał że mnie nienawidzi nie kocha i nie chce znać. Ile razy ja już to czytałam. I jesxcze ta pseudokoleżanka w znajomych i rozmowy z nią. Zastanawiam się czy nie rzucić tego wszystkiego i nie wyprowadzić się do siostry do innego miasta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko siostra wyjezdza za tydzien . I muszę dać jej znać by zostawiła mi klucze i bym zajęła się jej mieszkaniem. Mogłabym też zacząć pracę niedaleko. Zostałabym na stałe. Mieszka na drugim końcu kraju więc nie widywałabym go w ogóle. Bo z tego wszystkiego sama się zastanawiam czy idiotycznie się nie zachowuje. Czy może to wszystko to moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krotko Ci napisze spierdzielaj w podskokach. Wyjedz na ten 2 koniec Polski,nawet nie bedziesz wiedziala kiedy o nim zapomnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
również uważam, że powinnaś wyjechać, dziwny ten Twój facet, ja też sie ze sowim kłócę, nie raz w nerwach go zwyzywałam, ale nigdy jak to się mówi : za darmo. Facet jak wie, że coś przeskrobał, przyjmuje nawet takie wyzwiska na klatę. To tak jakbyś zdradziła faceta, on nazwałby cie sz***tą i innymi epitetami, lub coś ukradła, ktoś nazwał by cię złodziejem, czy a ty byś się obraziła i żądała przeprosin. Jakieś kpiny. Dorośli ludzie wiedzą, że w nerwach po wpływem emocji różnie ludzie reagują. Nie mówię, że masz go wyklinać, ale lepiej dać sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na razie to on to zrobił. Wywalił zablokował. Ja znowu pisałam na telefon żeby się opanował. To odpisał to co zawsze:nienawidze cie nie chcę z tobą być, jak ty mnie traktujesz klniesz na mnie itp. Ale za co klne to nieistotne i ja co znowu litania z przeprosinami a on milczy od 3dni. Więc powtórka z rozrywki. A ja siedze zaryczana bo tym razem oberwał w sumie za nic, byłam tak na niego wściekła, mogłam porozmawiać, ale mam już dosyć ciągle wzbudza we mnie poczucie winy, przeprosin nie przyjmuje. Nigdy nie widział swojej winy tylko to ja robię źle, stwierdził że jestem nienormalna. A ja mam już po wyżej uszu przepraszania i zapewniania że go kocham przecież to chore. Chyba uwierze, że to prawdziwy koniec i zmienie jednak nr i wyjadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno dobrze ci tu piszą, to zwykły aktor i manipulant, niestabilny emocjonalnie.Olej tego idiotę.Ja po takich akcjach patelnią bym mu przylała zwyzywa ła jak dziadowski bicz i tyle widziałby mnie na oczy. Widzi, że może tobą manipulować.Jakiś socjopata czy co?Nie pisz, nie przepraszaj, milczy,napisz mu że dziękujesz za czas spędzony razem,ale masz już dosyć, niech żyje szczęśliwie, zmień nr i po sprawie.Niedługo będziesz przepraszać za to że żyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, obraził się zablokował i nie odpisuje?w dodatku cie nienawidzi, nie kocha?haha to jakiś skończony idiota! celowo cie wkurza, to nie jest normalne.Jeśli w dodatku to się powtarza. Założę się, ze chodzi i się żali jaka to zła dla niego jesteś. On chce żebyś tańczyła tak jak ci zagra. Olej go!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zablokował mnie, ale to nie pierwszy raz. Zawsze jak nakłamie i się o to pokłócimy tak robi. Więc się przyzwyczaiłam. Napiszę mu tak jak radziecie i postaram się zapomnieć choć to trudne bo kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź się z kimś umów, spotkaj, zobacz że są normalni faceci na tym świecie. Wyjedź, olej kretyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądziecie że to dobry pomysł umówić się z innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie byla z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zwiazek nie daje ci szczescie to odejdz natychmiast, nie pytaj nikogo. Masz swoja mądrość i intuicje i skoro masz duze watpliwosci to odejdz bo lepiej nie bedzie nigdy. Ludzie sie nie zmieniają, moze byc tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko szkoda mi tego czasu, nie wiem czy jest cos co napisane do niego obudziłoby go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×